Czołem,
podzielcie się proszę opiniami na temat funkcjonalności aktualnie dostępnych modeli.
Pozdrawiam
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Posted 08 March 2020 - 11:21
Czołem,
podzielcie się proszę opiniami na temat funkcjonalności aktualnie dostępnych modeli.
Pozdrawiam
Posted 08 March 2020 - 12:01
Posted 08 March 2020 - 12:59
Posted 08 March 2020 - 13:05
Witam.
Bezi ... no chciałem , bo to dla mnie woda na młyn.
Ale w pierwszym poście tego tematu ograniczę się do stwierdzenia że kaseciaki "walą na łeb" wszelkie inne konstrukcje muchowych kręćków.
Funkcjonalnością, ceną i jeszcze raz funkcjonalnością. Zwłaszcza dla tych wszystkich, którzy lubią posiadać, testować i używać sporą ilość różnorodnych linek.
Można było się pewnie czepić że odstają wyglądem i "sznytem", co chyba już od ładnych paru lat jest nieaktualne.
Jak jest z nowymi, to nie napiszę, bo jestem miłośnikiem konstrukcji sprzed 10-15 laty. Choć nowości też staram się śledzić. Ceny tamtych dobrych, używanych kaseciaków na brytyjskim i amerykańskim e-bay'u przewyższają często ceny tych obecnie produkowanych w stanie nowym.
Natomiast chciałbym przedstawić Wam kręcioł - klasyka w temacie muchowych kaseciaków.
Ten kołowrotek to Leeda LC.
Brytyjska produkcja, która swoją popularnością i ilością wypuszczonych na rynek egzemplarzy tak rozpowszechniła tego typu konstrukcję, że to właśnie od niej należało by właśnie ten wątek zacząć.
Kołowrotek jest już oczywiście dawno nieprodukowany. Ale bez problemu można go kupić na brytyjskim rynku wtórnym, zarówno same kręćki jak i kasetki. Bez problemu można dostać nawet jeszce nowe, nieużywane egzemplarze.
Nie jest drogi - można go nabyć śmiało za 20-30 funtów.
Konstrukcja grafitowa, hamluczyk starszego typu, oparty na stopniowej regulacji nacisku płaskich sprężyn umieszczonych w tylnej części obudowy, kasetki plastikowe w szarym kolorze. Czy jest ładny - kwestia gustu. Jak ktoś lubi "jangtaimery" to mu przypasi.
Produkowano go w trzech wielkościach: LC60; LC80 i LC100.
Sześćdziesiątki są bardzo trudno dostępne w tej chwili i osiągają najwyższe ceny. Pozostałe dwa są dotępne bez problemu i w sporych ilościach.
Niestety nie posiadam i nie używam żadnego z tych modeli, chociaż zawsze bardzo mnie kusiły aby je posiąść. Dla zwykłego miecia.
Stąd linkuję poniżej do ich zdjęć w Googlach. Myślę że i u nas w kraju jeszcze sporo egzemplarzy jest w użyciu, więc miłego oglądania
https://www.google.c...iw=1600&bih=757
Pozdrawiam.
Edited by Forest-Natura, 08 March 2020 - 13:15.
Posted 08 March 2020 - 13:06
W użytkowaniu Wychwood Truefly SLA 7/8 pod pajki : spokojnie wchodzą linki #8 + z 50 m podkładu, hamulec działa płynnie od momentu lekkiego " przycięcia " na samym początku ( dla "pajkowania" nie ma znaczenia, w niskich klasach to by mnie denerwowało )
Ps. Ten mój jest starszym modelem, może w najnowszej odsłonie tego nie ma ?
Ps. 2 Mam jeszcze Greys GRXi #5/6 już nie produkowany ( kręcioł + 3 szpule ) od lat nic więcej nie potrzebuję do mojej #5 ( F, FI, Inter , S ) i jestem przygotowany na każde warunki i metody na łowisku !
Edited by szymanek69, 08 March 2020 - 13:12.
Posted 08 March 2020 - 14:36
(...)
Ale w pierwszym poście tego tematu ograniczę się do stwierdzenia że kaseciaki "walą na łeb" wszelkie inne konstrukcje muchowych kręćków.
Funkcjonalnością, ceną i jeszcze raz funkcjonalnością. Zwłaszcza dla tych wszystkich, którzy lubią posiadać, testować i używać sporą ilość różnorodnych linek.
(...)
Posted 08 March 2020 - 17:01
Generalnie to jedynie kryterium ceny kaset. Mam zarówno kaseciaki, jak i kołowrotki z zapasowymi szpulami. Róznica jedynie w wystających korbkach. Wymiana jakby szybsza i wygodniejsza. Nigdy i tak nie zabieram kilku ze sobą, bo zwykle wiem czego uzyć i najwyżej jedna lub dwie, z innym rodzajem linki potrzebna. Reszta w bagażniku, a tam "jeśc nie wołają".
Posted 08 March 2020 - 17:56
Od niedawna posiadam Wychwood Truefly SLA MKII. W zestawie są 3 szpule, posiada terkotke w 2 strony. Ma dużą średnicę mimo niewielkiej masy. Hamulec chodzi płynnie. Całość w usztywnionym pokrowcu. Co do wyglądu to według mnie najciekawszy z budżetowych kaseciakow.
Posted 08 March 2020 - 23:58
Edited by kleniarz, 09 March 2020 - 00:11.
Posted 09 March 2020 - 08:29
Tez używam Wychwooda SLA MKII i w klasie 5/6 ,ale myslę nad 7/8 i 9/11, narazie te wyższe kalsy mam ogernięte na standardowych kolowrotkach,ale denerwuje mnie grzebanie w torbie i szukanie szpul... Przy 5/6 w twardym etuii Wychwooda mam kolowrotek+4 dodatkowe kasety ,a na nich linki od F-ki do S-3 i więcej mi nie trzeba. Dwie dodatkowe kasety do niego kosztowały chyba z 15 funtów, a dwie dodatkowe szpule do normalnego kręćka kosztują co najmniej tyle co ten Wychwood.
Posted 12 March 2020 - 07:19
Mam Scierrę LC 3, Wychwooda miałem ale nie użyłem, zabrał jeden taki zdun Niedawno nabyłem Lamsona
Edited by Janusz Wałaszewski, 12 March 2020 - 07:19.
Posted 12 March 2020 - 10:02
Panowie jak wygląda praca hamulca w kasetowym Wychwoodzie i Greysach, Airflo? (lamsona oglądałem)
Edited by randomrodmaker, 12 March 2020 - 10:03.
Posted 12 March 2020 - 11:59
W Airflo Classic po wymianie łozyska chodzi idealnie, z dość dużym zakresem i płynnie. Zakupiłem używany w którym przepuszczało w niskich temperaturach.
Posted 12 March 2020 - 20:04
Posted 13 March 2020 - 12:06
Fakt, trochę się zagalopowałem, Lamson oczywiście nie jest kaseciakiem
Posted 16 March 2020 - 21:40
Panowie jak wygląda praca hamulca w kasetowym Wychwoodzie i Greysach, Airflo? (lamsona oglądałem)
Wychwoodem łowiłem od 0,14mm i jest ok,regulacja dobra ustawienia powtarzalne, przy cięszych żyłkach problemem może być minimalny oporek w momęcie startu sprzęgła, innych kaseciaków nie znam.
Posted 19 March 2020 - 18:40
A taki budzetowy Greys GTS500?
Posted 19 March 2020 - 23:10
Caimore Ascent,pełna rama,mega dokładne spasowanie,zero luzów,hamulec igła