Jakoś mnie tak wzięło, żeby zmajstrować sobie trochę woblerów na nowy sezon. A trochę dziwna to ochota, bo ostatni raz woblery strugałem ponad 14 lat temu. Nawet jakieś dwa rodzynki mojej produkcji udało mi się jeszcze z pudełek wygrzebać

 DSC00121-1.JPG   55.7KB   101 downloads

 DSC00122-1.JPG   68.53KB   103 downloads

Teraz jednak pójdę w nieco inny gabaryt i bardziej profesjonalne substraty do produkcji. Na pewno nie będę się bawił akwarelami tylko pomaluję je śprajami

Na razie umyśliłem sobie dwa wzory (albo raczej 4, w zależności po której stronie brzuch, a po której grzbiet woblera będzie).

13 cm

 DSC00123-1.JPG   35.38KB   100 downloads

10,5 cm

 DSC00124-1.JPG   40.62KB   94 downloads

Zobaczymy, co z tego wyjdzie

 Prawdziwie wyglądają te stare woblery.. takie trochę Chagale.. 

Na pewno będzie dobrze jak podejdziesz, do tematu tak jak robisz kije.

Pierwsza zasada przy woblerze - ma nie straszyć. A piękny to może być wędkarz albo widoczki.

Pierwsza zasada przy woblerze - ma nie straszyć. A piękny to może być wędkarz albo widoczki.

Tak jest, dokładnie tak samo jest z echosondami. Mają pokazywać ryby, bo po piękne widoczki to mało kto się wybiera na wodę. 

Dwa pierwsze zjechały już z wieszaków i zaliczyły dzisiaj wodowanie. Jestem względnie zadowolony z pracy i malowania. Wiem, co w następnych zrobić lepiej. Najbardziej cieszy mnie fakt, że w sumie cztery warstwy różnych żywic dają efekt pancernej powłoki Normalnie o kamień stukałem i zero spękań, czy odprysków.

 IMG_20201223_195842-1.jpg   49.83KB   61 downloads

Tak, są brzydkie, ale moje szczupaki nie są estetami, jak będą na braniu to na pewno im się te wobki spodobają

No to następne cyk Kolejne innowacje i kolejne elementy do poprawienia

Fajne Kamilu, dostaniesz coś na nie, jestem pewien

*Wesołych ! 

Też tak mi się wydaje, pracują konkretnie

Tobie również wesołych i szczęśliwego

Kamil chyba na zlocie dunajeckim miałeś jakieś Swoje produkty woblerowe o i le dobrze pamiętam

Chyba nie, bo ja wcześniej raczej nie robiłem woblerów większych niż 7-8 cm, a na głowatki to pamiętam, że specjalnie Skinnery i Whitefishe musiałem kupić, bo nie miałem w ogóle odpowiednich woblerów

Edited by martek, 28 December 2020 - 01:19.

Nawet tego nie rozważałem i wątpię, żebym miał ochotę się pozbyć któregoś, bo jak na razie to każdy wychodzi inny

Ten zielony kolor w okoniu to taki bardzo metaliczny metalik, więc o ile wobler jest dość ciemny to wystarczy trochę światła, żeby mocno się błyszczał

 IMG_20201228_111629-1.jpg   46.76KB   40 downloads

Pierwsze trzynastki gotowe do wodowania. No, ale póki co deszcz leje, więc nawet w oczku w ogrodzie nie mam ochoty ich zamoczyć

 IMG_20201229_073614-1.jpg   46.19KB   39 downloads

Ustawiam je jeszcze przed malowaniem, po pierwszych dwóch warstwach żywicy, więc potem mogę sobie pozwolić na schowanie oczka, żeby tamtędy na pewno woda nie wsiąkała.

Miały być ostatnie, bo już więcej nie potrzebuję, a i wolnego miejsca w pudełkach już nie wygeneruję ale tak mi się zabawa w malowanie spodobała, że jeszcze kilka sobie w wolnej chwili wykroję

 DSC00128-1.JPG   67.65KB   47 downloads

A inna sprawa, że dziesiątki zarówno w wersji jerk, jak i ze sterem pracują super. Znaczy trzynastki też, ale one już mają ponad 50 g, a ja w tej chwili nie mam odpowiedniego kija pod ten rozmiar