Poszukuję mapy batymetrycznej Zal. Solińskiego
#1 OFFLINE
Posted 07 September 2007 - 11:06
(tzw. jez. Solińskie)
Jeśli ktoś posiada takową to byłbym wdzięczny za podesłanie na szymuss@o2.pl
#2 OFFLINE
Posted 15 September 2007 - 18:57
#3 OFFLINE
Posted 15 September 2007 - 23:15
...jak w temacie
(tzw. jez. Solińskie)
Jeśli ktoś posiada takową to byłbym wdzięczny za podesłanie na szymuss@o2.pl
kiedy się wybierasz?
ja jade jutro, właściwie dzisiaj troche potrollingować.
mam skany pewnej mapy, jest to typowa mapa turystyczna, ale są na niej zaznaczone głębokości. odezwij się na gg albo priv to pomyślimy jak to wysłać, bo trochę to zajmuje
#4 OFFLINE
Posted 15 September 2007 - 23:32
kiedy się wybierasz?
ja jade jutro, właściwie dzisiaj troche potrollingować.
mam skany pewnej mapy, jest to typowa mapa turystyczna, ale są na niej zaznaczone głębokości. odezwij się na gg albo priv to pomyślimy jak to wysłać, bo trochę to zajmuje
Wyjazd z wawy jutro (tzn. niedziela) z samego rana.
Co do mapy to też już znalazłem na Interku skany mapy turystycznej. Na miejscu mam zamiar zakupić jej oryginał
Mam nadzieję, że sandałki i szczupłe zaczną gryźć na całego
ps - @Yeah, rozumiem że trolling na wiosłach, bo tam jak dobrze kojarzę to jest zakaz korzystania z silników spalinowych
#5 OFFLINE
Posted 15 September 2007 - 23:43
Na miejscu (Solina, Polańczyk)na pewno kupicie mapy turystyczne z zaznaczonymi głębokościami, są nawet dość dokładne. Pamiętać jednak trzeba o sporych wahaniach wody na zbiorniku.
#6 OFFLINE
Posted 16 September 2007 - 06:29
kiedy się wybierasz?
ja jade jutro, właściwie dzisiaj troche potrollingować.
mam skany pewnej mapy, jest to typowa mapa turystyczna, ale są na niej zaznaczone głębokości. odezwij się na gg albo priv to pomyślimy jak to wysłać, bo trochę to zajmuje
[/quote]
Wyjazd z wawy jutro (tzn. niedziela) z samego rana.
Co do mapy to też już znalazłem na Interku skany mapy turystycznej. Na miejscu mam zamiar zakupić jej oryginał
Mam nadzieję, że sandałki i szczupłe zaczną gryźć na całego
ps - @Yeah, rozumiem że trolling na wiosłach, bo tam jak dobrze kojarzę to jest zakaz korzystania z silników spalinowych
[/quote]
to moze sie zobaczymy gdzies:)
mozna na elektryku, ja planuje żagle, ale z tego co wiem to chyba z żaglówki nie można lowic ?
wyslalem ci moj tel. na prv
#7 OFFLINE
Posted 16 September 2007 - 22:35
mijałem kilku wędkarzy. jeden mowił o 2 sandaczach z trolingu ok 50cm. jak pakowałem się do samochodu spotkałem 2 wedkarzy, mieli w siatce 2 okonie albo zły dzień albo nie wiem..
#8 OFFLINE
Posted 17 September 2007 - 10:26
#9 OFFLINE
Posted 20 September 2007 - 07:12
Nad wodą już nie było tak słodko. Stan wody bardzo podniesiony, wygląda to niemalże jak wylewy Amazonki, tzn. las stoi w wodzie, a ryby pływają między drzewami. Trochę to utrudnia łowienie, gdyż drobnica w poszukiwaniu pokarmu przeniosła się na te nowe tereny, gdzie nie jest już możliwe łowienie z wykorzystaniem sztucznych przynęt.
Wtorek spędziliśmy z żoną próbując szczęścia z łódki, obławiając dwie zatoczki poniżej Jawora. Niestety efekt zerowy (zaledwie jedno odprowadzenie gumy przez większego okonia lub sandaczka). Poza tym wiał bardzo silny wiatr, który bardzo szybko zdmuchiwał łódkę w kierunku ściany drzew.
W środę nie było czasu na wędkowanie, raptem udało się wykonać parę rzutów z brzegu. Za to zaobserwowaliśmy , że ryby pojawiają się w niedużej odległości od brzegu, na cyplu jakim jest Jawor (przed nami inny wędkarz wyjął 3 szczupaczki z tego miejsca na srebrną obrotówkę). W dzień jeszcze zwiedziliśmy od wewnątrz zaporę - bardzo interesujący obiekt, nigdy nie sądziłem, że zapora to tak złożona konstrukcja.
Plan na dzisiaj: obłowienie brzegów Jawora
Ogólnie bardzo ciekawy zbiornik, gdzie głębokość bardzo często sięga kilkudziesięciu metrów, czysta woda oraz jak to zostało powiedziane: Solina uczy pokory
#10 OFFLINE
Posted 20 September 2007 - 07:54
Początek sezonu był świetny. Najpierw brały piękne szczupaki (największy 110 cm), potem ruszyły się niezłe sandacze (70-80 cm). Na początku lipca padły dwa sumy po 125 cm. Potem przyszły upały i brania trochę ustały.
Może jeszcze zdążę zawitać nad Solinę koło wtorku przyszłego tygodnia, zobaczymy.
#11 OFFLINE
Posted 20 September 2007 - 10:15
a widziałeś przy zaporze karpie i amury wciągające połówkę chleba jednym cmoknięciem?
#12 OFFLINE
Posted 20 September 2007 - 16:43
SzymusS
a widziałeś przy zaporze karpie i amury wciągające połówkę chleba jednym cmiknięciem?
Widziałem jedynie olbrzymie stada uklei
Dzisiejszy dzień do chwili obecnej (jeszcze wieczorem wyjdziemy), po przeczesaniu wody, wynik: 1 pstrąg (lub troć - miałem trudności z rozpoznaniem), który połakomił się na niedużą perłową gumkę. Oczywiście w ekspresowym tempie wrócił do wody (pstryknęliśmy jedno super szybkie zdjęcie, aby móc później rozpoznać gatunek).
Bosman powiedział, że dzisiaj jak pływał z echo, to ryby stały, tylko że na ok. 30m
Sam również marudził na dzisiejszy dzień, bo u niego wynik zerowy
#13 OFFLINE
Posted 20 September 2007 - 17:54
do kiedy zostajesz?
P.S.
Pozdrów córkę bosmana od chłopaków z El Bimbo
#14 OFFLINE
Posted 20 September 2007 - 19:24
woda dalej brudna??
do kiedy zostajesz?
P.S.
Pozdrów córkę bosmana od chłopaków z El Bimbo
Woda lekko mętna, ale w porównaniu z wodą w Wiśle w wawie to kryształ
Wyjazd w sobotę rano, ale jutro już raczej nie będzie wyjścia na rybki, bo mamy odwiedzić takich znajomych w okolicy.
PS
OK
Tylko którą, bo z tego co kojarzę to są dwie: jedna z kręconymi włosami oraz druga z prostymi
PPS
Wieczorem okazało się, że rybki podeszły pod brzeg. Wynik: jeden okonek oraz sandaczyk ok 40-50cm.
Dłużej ciężko było łowić, bo strasznie chłodno robi się nad wodą po zmroku
#15 OFFLINE
Posted 20 September 2007 - 19:38
a w którym miejscu łowisz?
koło przystani na jaworze, jest pewnie z 15-20m glebokosci
#16 OFFLINE
Posted 21 September 2007 - 16:53
...jak w temacie
(tzw. jez. Solińskie)
Jeśli ktoś posiada takową to byłbym wdzięczny za podesłanie na szymuss@o2.pl
też poprosze, i jeszcze żywieckie jeziorko się przyda
#17 OFFLINE
#18 OFFLINE
Posted 22 September 2007 - 07:09
W dzień próbowałem obławiać te głębiny, rzucając tam gumisia na główce 15g i czekając aż opadnie.
Niestety wyniki mizerne (zaledwie ów pstrąg)
Wieczór (a raczej sam zachód słońca) to chwila przełomowa, gdyż w tym momencie okoń oraz sandacz podchodzą pod brzeg. W tym czasie łowiłem na lewo od pomostu. Jest tam taki blat o głębokości ok. 2-4m, metoda opad
#19 OFFLINE
Posted 22 September 2007 - 09:42
#20 OFFLINE
Posted 22 September 2007 - 16:40
SzymusS
no i jak tam coś więcej połowiłeś?