Maestro - Woblery z nad Poznańskiej Warty

Pierwszy post na forum więc dzień dobry państwu.
Od całkiem niedawna zainteresowałem się tematem spędziłem mnóstwo godzin na forum jerkbait i zacząłem strugać woblery. Skupiam się na woblerach boleniowych gdyż nadchodzący sezon poświęcę w 90% praktycznie tylko tej rybie.

Dodam że to moje nieśmiałe początki. Gdyż zrobiłem dopiero 4 woblery.


Tak wyglądał pierwszy w historii, jego pracę w miejscu gdzie nie ma nurtów, prądów wstecznych czy też innych warkoczy można zobaczyć pod tym adresem: http://tinypic.com/p...p?v=23iytsh&s=6






Po nim zrobiłem partię 3szt:

1.)





2.)




3.)




To na razie tyle, jak zrobię kolejne chętnie pokażę. Myślę, że stać mnie na więcej lecz te więcej przyjdzie z kolejnymi woblerami.
Myślę, że to dopiero początek i za jakiś czas całkiem fajnie będzie to wyglądać. Chcę stworzyć skuteczne woblery na bolenia i tylko w tym się trudnić.

Być może będziecie świadkami czegoś pięknego bo jeszcze nie złowiłem bolenia i chcę pierwszego skusić na własnego woblera.

Edited by Maestro, 06 May 2013 - 08:26.

(...)

 

Być może będziecie świadkami czegoś pięknego bo jeszcze nie złowiłem bolenia i chcę pierwszego skusić na własnego woblera.

Ambitnie.

Ale, czemu nie? Skoro jesteś @Maestro!

Witaj

Witam na forum . Hmm wyglądają jakby lakieru nie miały. Lakierowałeś je już czymś?

Edited by Wędkamojehobby, 04 April 2013 - 20:29.

No właśnie jeszcze nie lakierowałem, nawet stery nie są wklejone. To taka wersja żeby zdjęcia zrobić i pokazać na forum. Mam zamiar prysnąć sprayem bezbarwnym "połysk".

Nie wiem czy te środkowe oczko nie jest za blisko tylnego i kotwiczki będą się o siebie zaczepiać (wobler na samym dole) . A ten lakier to tak doraźne rozumiem?

Edited by Wędkamojehobby, 04 April 2013 - 20:38.

Jakie księstwo, takie woblery

Witaj na Forum

Nie wiem czy te środkowe oczko nie jest za blisko tylnego i kotwiczki będą się o siebie zaczepiać (wobler na samym dole) . A ten lakier to tak doraźne rozumiem?

Oczywiście, że doraźnie. Co do kotwiczek to zrobimy tak by się nie zaczepiały. Czytałem też, że boleń najczęściej zapina się na ostatnią.

Ogólnie tak przesadnie jeszcze się nie wczuwam w kwestie o które pytasz bo być może po kolejnej parti/partiach te nawet nie dotkną rzeki. Zobaczymy jak będą pracować bo to najważniejsze.

Jakie księstwo, takie woblery

Witaj na Forum

Nie wiem czy te środkowe oczko nie jest za blisko tylnego i kotwiczki będą się o siebie zaczepiać (wobler na samym dole) . A ten lakier to tak doraźne rozumiem?

Dokładnie jak pisał przedmówca , środkowe oczko dawaj bliżej steru.

Wszelakie złośliwości i wycieczki wykraczające poza kwestię woblerów proszę sobie darować bo nie jestem tutaj po to by to czytać.

To nie złośliwości to takie żarciki :-) luzik :-) każdy kiedyś zaczynał :-)

Strugaj, strugaj, strugaj i niczym się nie przejmuj

MAESTO TY nie czytaj tylko strugaj , i strugaj

Nie każdego wszystko musi bawić i porywać. Proszę sobie pożartować na pw i nie moim kosztem.

Ja tutaj pokazuje woblery i o nich rozmawiam, nie szukam adoracji.

I proponuję już zakończyć ten temat.

Edited by Maestro, 04 April 2013 - 21:03.

Koledzy lubią trochę pożartować . Nie ma się o co gniewać , a nawet w dobrym tonie jest umieć i z siebie się pośmiać .

Wracając do tematu wobków boleniowych , to podobno jednak więcej boleni zapina się za środkową kotwiczkę . Przestaw ją tak jak koledzy radzą bliżej steru i wtedy będzie znacznie lepiej . Pozdrawiam .

Jakie księstwo, takie woblery

Takie głupie teksty zostaw dla siebie...

Być może będziecie świadkami czegoś pięknego bo jeszcze nie złowiłem bolenia i chcę pierwszego skusić na własnego woblera.

I marzę byś napisał, że tak się stało.

Takie głupie teksty zostaw dla siebie...

Racja! Fantastic sam plastik, słoma z butów i jeszcze lisia kita na zadzie  

 Czytałem też, że boleń najczęściej zapina się na ostatnią.

Akurat jest odwrotnie 

1. fajna, tylko polakierować