Woblery hand made - LIPAR

Tak się zbierałem zbierałem aż mnie w końcu naszło na pokazanie tego co wycina mój scyzoryk.

 1.jpg   70.63KB   253 downloads

 2.jpg   47.57KB   286 downloads

 3.jpg   53.21KB   239 downloads

 4.jpg   53.98KB   237 downloads

 5.jpg   73.16KB   272 downloads

 6.jpg   39.7KB   242 downloads

Pozdrawiam

no fajne malowanie

Niezły scyzoryk

Bardzo mi się podoba, że nie oszczędzasz na kotwicach. Napracowałeś się przy woblerach, to i wartość odpowiednią mają. Więc kotwice słuszne się im należą

Oczy już nie te , czy w przyszłości mogę liczyć na odrobinę większe zdjęcia?

Witaj.

Oj tak, nie wiedziałem jakie zdjęcia będa odpowiednie więc zrobiłem takie poglądowe na 600px, ale oczywiście mam możliwość wstawienia ich  w o wiele większym rozmiarze bo robione są i będą pewnie aparatem FF.

Ogólnie woblery robię od kilku  lat i od tego czasu na nie łowię. Chyba jedynie kupię czasami jakąś sztukę, żeby sobie pooglądać bo warto czasami sobie porównać, coś zmienić przez to w swoich. Mam kilka swoich ulubionych wzorów które mi się sprawdzają nad wodą. Ogólnie najczęściej łowię na Bzurze, czasami na Wiśle lub Rawce. Głównie moje łapanie opiera się na kleniach, jaziach ..... później wchodzi w grę szczupak i okoń ... i to jest świadome łowienie  tych ryb.

Zaczynałem od strugania  takich micro  woblereczków, dla których kotwica 20 była już spora, o dziwo były całkiem łowne. Brały na nie jazie, klenie, okonie , płotki   sztuk 3, jelce sztuk ok 8-9, jeden karaś,  uklejki  i  leszczyk.

Teraz dotarłem do pewnych wniosków, że mimo iż mały wobler łatwiej będzie połknięty, to jednak czasami większy  o odpowiedniej akcji  pokaże o wiele większą klasę, co potwierdziło się już wielokrotnie .... no to się rozpisałem Tal czy inaczej  strugam z lipy ... czasami topoli lub  balsy, zależnie od tego co chce osiągnąć.... itd:)  Może na końcu ale witam serdecznie wszystkich jeszcze raz 

Witam i czekam na rozwój tematu, chrabąszczyk mi się podoba najbardziej

Pozdrawiam

Mam nadzieję, że jak woda lekko opadnie nad rzeką to będę miał okazję zapytać rybek  co one o nich sądzą, bo to jest nowa zmieniona trochę  seria  ...

Dziękuję, za wszystkie wypowiedzi są cenne i mobilizujące

Witamy kolejnego strugacza

Fajny wstęp i krótka, konkretna prezentacja. Witam bzurzanina 

 7.jpg   72.36KB   120 downloads

 8.jpg   82.87KB   122 downloads

Teraz to i ja widzę

Dziękuję

Muszę ogólnie coś pomyśleć o odpowiednim lakierowaniu. Na razie nie miało to dla mnie większego znaczenia, ważne było że są zaimpregnowane i pokryte jakoś lakierem , i mimo iż spokojnie kilka lat  sobie wytrzymywały, to jednak dla mnie główną podstawą była ich praca a co za tym idzie ich łowność. Tak czy inaczej  trzeba będzie pomyśleć o jakiejś dobrej powłoce, która nie tylko da połysk ale też uwydatni kolor, bo jednak  lakier daje także i taki efekt. Nie wiem też czy dobrze by było jak bym zrobił jakieś filmiki  jak one pracują w wodzie, a w zasadzie w prądzie rzeki, ale mam nadzieję, że mi podpowiecie co powinienem zrobić, aby móc  pokazać w pełni te moje liparki z lipy

A ja powim tyle widzialem je na zywo nad bzurka   foty nie oddaja tego co widac rekoma hehe super robota 

 9.jpg   81.64KB   53 downloads

Cięzki rok był dla moich pływadełek, nie były ze względu na mój stan zdrowia  nad wodą w poszukiwaniu upragnionych rybek. Myslicie, że jeszcze w tym roku  jest szansa w miarę skutecznie sprawdzić je na jaziach i kleniach  czy  to już taki z lekka los szczęścia  ?

A komu "los szczęścia" na rybach przeszkadza? 

Nie zastanawiaj się, tylko idź na ryby A później zdaj relację.

Okonki  ok 2 cm

Kiełbiki ok 3.5 cm

Wcześniej były zdjęcia, teraz  kilka filmików pokazujących jak pracują w wodzie. Przepraszam za jakość, ale mam tylko taką kamerkę. ( Pierwsze 3 )

http://www.youtube.c...eature=youtu.be

https://www.youtube....eature=youtu.be

http://youtu.be/g6b_Z6WHxuw