Dead or alive fc clear też polecam Świetna linka
Predatorhunter - Sprostowanie o zylkach i FC w Baitcastingu.
#21 OFFLINE
Napisano 10 luty 2014 - 18:24
#22 OFFLINE
Napisano 11 luty 2014 - 04:35
Sunline sniper fc
#23 OFFLINE
Napisano 11 luty 2014 - 07:43
#24 OFFLINE
Napisano 13 luty 2014 - 17:10
... odpowiadajac na pytanie postawione przez autora watku: dlatego ze przy plecionce duzo latwiej sie rzuca przy pomocy zestawu baitcastingowego. Plecionka jest miekka, nie ma pamieci i nie "puchnie" na szpuli. Mialo to duze znaczenie w okresie nauki obslugi multiplikatora i pierwszych krokow stawianych z castem a potem przyzwyczajenie pozostalo. To moim zdaniem cala tajemnica
Chcesz to wysle CI zyłke która odpowiada temu opisowi a dodatkowo nie gra na przelotkach
#25 OFFLINE
Napisano 13 luty 2014 - 18:56
... Zauwazylem dziwny fenomen ze wiekszosc userow uzywa plecionki do wszystkiego ale w czasach kiedy lowili spiningiem czesciej siegali po zylke. Z checia sie dowiem dlaczego do polowu pstraga, jazia, klenia, bolenia zdecydowana wiekszosc uzywa plecionek? Wielu poczatkujacych jak i starych wyjadaczy kompletujac zestaw pod dana rybe czy metode, bardzo starannie wybierajac wedzisko czy multik a przeprowadza odpowiedni tuning multiplikatora ale linka jest zawsze ta sama czyli plecionka. Czy multiplikator i plecionka to az taka nierozloczna para?
Witam.
Chociaz "porad" castingowych na forum nie udzielam juz od lat, to jednak pozwole sobie na maly komentarz zacytowanego wyzej fragmentu wypowiedzi @predatorhunter'a.
Odpowiedz wydaje mi sie dosc prosta. Pomimo, ze casting jest dzis bezwatpienia bardziej popularny niz kilka lat temu, to umiejetnosci w poslugiwaniu sie nim pozostaly na pewnym nieco podstawowym poziomie dla ogromnej wiekszosci uzytkownikow wedek z pazurem. Szczegolnie rzecz sie tyczy lowienia zestawem castingowym w mniej (wciaz) typowych dla castingu sytuacjach takich jak polow klenii czy pstragow. Plecionka, co juz zauwazyl Friko, jest zdecydowanie latwiejsza w uzyciu podczas rzutow. Zylka czy FC wymaga nieco wiecej kunsztu. Szczegolnie dotyczy to srednich i lzejszych zestawow castingowych. Inna sprawa jest typowa dla naszych czasow tendencja do zastepowania treningu i umiejetnosci nowa technologia, dlatego latwiej znalesc tych co zmieniaja multiplikatory na coraz doskonalsze, czy bardziej stunningowane, niz tych co w mistrzowski sposob posluguja sie castingem w kazdych warunkach. Trend ten jest widoczny jest w wielu dziedzinach, nie tylko w wedkarstwie.
- Friko, Meme, deejaybialy i 2 innych osób lubią to
#26 OFFLINE
Napisano 13 luty 2014 - 22:25
Żyłka czy FC nie taki straszny jak znajdzie się ktoś kto podzieli się swoim doświadczeniem i nakieruje nas na "dobry" produkt ( DZIĘKI KAMIL !!!) Ja zaczynałem od pletki bo tak wszyscy mówili ale Kamil pokazał mi że da się inaczej, jestem zadowolony z wyników - mistrzem rzucania jeszcze nie jestem ale nawet dobrze radze sobie z żyłką jak i z FC . Trening czyni mistrza czy jakoś tak
- Meme i Predatorhunter lubią to
#27 OFFLINE
Napisano 13 luty 2014 - 22:56
Witam.
Chociaz "porad" castingowych na forum nie udzielam juz od lat, to jednak pozwole sobie na maly komentarz zacytowanego wyzej fragmentu wypowiedzi @predatorhunter'a.
Odpowiedz wydaje mi sie dosc prosta. Pomimo, ze casting jest dzis bezwatpienia bardziej popularny niz kilka lat temu, to umiejetnosci w poslugiwaniu sie nim pozostaly na pewnym nieco podstawowym poziomie dla ogromnej wiekszosci uzytkownikow wedek z pazurem. Szczegolnie rzecz sie tyczy lowienia zestawem castingowym w mniej (wciaz) typowych dla castingu sytuacjach takich jak polow klenii czy pstragow. Plecionka, co juz zauwazyl Friko, jest zdecydowanie latwiejsza w uzyciu podczas rzutow. Zylka czy FC wymaga nieco wiecej kunsztu. Szczegolnie dotyczy to srednich i lzejszych zestawow castingowych. Inna sprawa jest typowa dla naszych czasow tendencja do zastepowania treningu i umiejetnosci nowa technologia, dlatego latwiej znalesc tych co zmieniaja multiplikatory na coraz doskonalsze, czy bardziej stunningowane, niz tych co w mistrzowski sposob posluguja sie castingem w kazdych warunkach. Trend ten jest widoczny jest w wielu dziedzinach, nie tylko w wedkarstwie.
W 100 % sie zgadzam - dodałbym jeszcze jedną drobnostke - dostepność produktów - zyłka, fluocarbon - na polskim rynku - wiekszosc trzeba sprowadzać z zagramanicy - a nie wszyscy chcą się w to bawić.
#28 OFFLINE
Napisano 13 luty 2014 - 23:05
Ciężko ogarnąć naukę rzutów na FC sprowadzanym z JP za 150 zł mając na uwadze ze następny przyjdzie za 28dni
#29 OFFLINE
Napisano 13 luty 2014 - 23:09
no o to mi chodziło
#30 OFFLINE
Napisano 13 luty 2014 - 23:15
Jak się uczyłem rzucać to raz na miesiąc nawijałem nową PP xD
#31 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 18:52
NIe byłes najlepszym uczniem
#32 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 19:43
NIe byłes najlepszym uczniem
Wazne jak sie konczy, nie jak zaczyna:-)
- Meme i Rafał.N lubią to
#33 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 20:29
- Rafał.N lubi to
#34 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 23:19
#35 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 23:35
#36 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 23:38
#37 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 23:40
Tak jakby. Mieszkamy po roznych stronach odry ;-)
Kolega Kamil jest kolaborantem
#38 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 23:40
#39 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 23:46
Kolaborant i ja rowniez mozemy sie spotkac na Tumskim i zaplanowac wyprawe. Rafi, jako autohton organizuj!
#40 OFFLINE
Napisano 14 luty 2014 - 23:55
Teraz Odre w okolicach Tumskiego przekopują jak ogródek na wiosnę ;/