Jest roznica w skręcaniu żyłki. Brawo.

Ostatnio przyjrzałem się obrotówką rożnych firm i można się bardzo zaskoczyć. Większość ma bicia po osi i to uznanych modeli, do tego łownych. 
Zresztą sam przez długi czas łowiłem brofishami, meppsami i na wynik nie mogłem narzekać. Jak widać rybą nie wiele to przeszkadza, tylko te skręcanie żyłki... 

Dzis Pawle dortarła do mnie twoja przesyłka na zblizajacy sie koniec sezonu pdtragowego i musze przyznac ze kawał swietnej roboty.Jednak co recznie robione u mnie zawsze ma wieksza wartosc uzytkowa nad woda.Juz niebawem testy okaze sie jak sie sprawdzaja w boju.A te malusie wachadłówki rozbroiły mi system sa swietne tak ciekawie zawiniete ,musza fajnie zamiatac.

Dodatkowe wabiki moze one otworza bardziej wode bo wiara w nie jest.Noi wygladaja bardzo smacznie .

Noi wkoncu nadszedł dzis czas by potestowac przynety ze zdjec.Noi pomimo ze ryby niezaluczyły z bardzo ciezkich warunków panujacych,to niewatpliwie kusza ryby bo zanotowałem pare wyjsc do obrotówek.Odnosnie samych wirówek wykonanie bardzo bardzo dobre.Niema sie do czego doczepic a czy drucik przy łaczeniu egrawki jest nieidealnie równiutko w pionie wzgledem korpusu i niema trzech zwoi tylko dwa to juz mało istotne bo widocznie Paweł wczesniej wszystko przemyslał i tak tez zrobił.Ale sama obrotówka została uzbrojona w hak pojedynczy jak zazyczyłem i sama jej praca wczesniej na agrawce z kretlikiem obraca sie tak pieknie aksamitnie odrazu w chwili startu wykonałem parenascie rzutów i mysle pora odpiac kretlik i załozyc sama agrawke.Kolejne rzuty iiiii pracuja nadal tak samo czysta poezja aksamitna praca niestawiajaca duzego oporu w wodzie pomimo ze nr 3to odpowiednio 6,5grama i 7,5grama.Niema tendencji do bicia korpusu na boki podczas pracy poprostu rewelacja.Numerem 2 niestety niełowiłem bo była na kotwicy ale wahadełka fajnie pracuja lekko kolebiac sie na boki na około 180stopni niezauwazyłem ruchów obrotowych podczas szybszego prowadzenia.Bardzo jestem zadowolony tymi przynetami i naprawde polecam bo warte kazdej złotówki i jest to przyneta której szukałem ,zegnajcie kretliki z którymi byłem zmuszony łowic bo inne przynety (obrotówki)niestety dosc mocno skrecały zyłke.A teraz niema tego problemu.Noi kontakt z twórca bardzo szybki i konkretnie wszystko załatwione jak nalezy.
Ale niestety jedna została w wodzie i to mnie zabolało najbardziej,pomimo tego ze tylko po jednej rybce wyjelismy z kolega.Naprawde polecam.

Dziś w końcu udało mi się skończyć projekt związany z wahadłówkami w rozmiarze XXL.
Wiele problemów przysparzał mi temat związany z prawidłowym wykrępowaniem wahacza.
Dużo obaw też miałem związanych z prawidłową pracą.
Poniżej znajduje się moja największa wahadłówka 16 cm
Niebawem wrzucę flm z pracą tej przynęty.

1.jpg
2.jpg

Znalazłem pokryty arkusz blachy prawdziwą patyną. Wykonałem z niego serię wahaczy, wykorzystując naturalną patynę, przecierki. 
Blaszki dla pstrągowych purystów, nic się nie błyszczy, oszczędna kolorystyka. 
 1.JPG   68.83KB   24 downloads

Tym razem klasyczne trociówki. Przyneta o wadze około 15 gr (bez kotwy) co plasuje ją jako uniwersalną obrotkę na średnie i wyższe stany wód.
Dość oszczędna konstrukcja
 1.JPG   141.16KB   13 downloads
 2.JPG   82.29KB   12 downloads

Edited by chulo, 28 November 2020 - 11:01.

Porównanie pracy meppsa i mojego hand mejda  

 

Pawle,

 

przeczytałem całą "epopeję" dotyczącą Twoich wysiłków żeby dojść do takiej obrotówki i powiem tylko jedno: szacun.  Swego czasu sam składałem sobie  obrotóweczki z gotowych komponentów kupionych w necie i dziwiłem się dlaczego raz pracują lepiej a raz gorzej   ale to co Ty robisz to jest kompletnie inny wymiar. Dla mnie jesteś Twórcą przez duże "T" i jestem naprawdę dumny że mamy takich pasjonatów na jerkbaicie 

 

Pozdrawiam

Pawle,

przeczytałem całą "epopeję" dotyczącą Twoich wysiłków żeby dojść do takiej obrotówki i powiem tylko jedno: szacun. Swego czasu sam składałem sobie obrotóweczki z gotowych komponentów kupionych w necie i dziwiłem się dlaczego raz pracują lepiej a raz gorzej ale to co Ty robisz to jest kompletnie inny wymiar. Dla mnie jesteś Twórcą przez duże "T" i jestem naprawdę dumny że mamy takich pasjonatów na jerkbaicie

Pozdrawiam

Bardzo miło czyta się to co mi napisałeś. Takie słowa jeszcze bardziej mobilizuja do pracy. Zresztą sam nakręcam na pracę przy blaszkach że własciwie tylko to mogłbym robić. Jara mnie to jak zachowuje sie kawałek metalu po wodą i jakie sa roznice wynikające z w sumie niewielkich zmian. Co ciekawe sam przekonuje sie jak wiele mitów i dziwnych stwierdzeń krąży wokol wirowki i wahadła. Doceniam ludzi nabywajacych moje wyroby, pozwala mi to rozwijać sie i tworzyć nowe rzeczy. A co cieszy najbardziej to meldunki o wynikach.
Dziękuję

Tym razem zmobilizowany przez moderatorów chcę Wam przedstawić obrotówkę pod szczupaka na płytka wodę. Nad modelem rozpoczęte zostały prace w zeszłym roku na jesieni. Chciałem stworzyć coś właśnie na płytkie łowiska do dwóch metrów. Blaszka dość spora, liść ma prawie 6cm a waga blaszki w tej wersji to 12gram co pozwala operować kijem do "średniego" spinningu. 
Blacha pracuje szeroko, bo i liść jest szeroki Nie mam na chwile obecną filmów z podwodnej pracy bo woda zimna i nie chce łap zanurzać  
Kotwa nr.1 daje możliwość wygrania z większą sztuką. 

Dla porównania fotka z meppsem nr.2

 1.JPG   78.72KB   34 downloads
 2.JPG   90.63KB   30 downloads

No i dziś przyszło mi testować blaszki z powyższego postu. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania, dwie dobre ryby. Blacha idealna na wodę 2-3metry. Robię jeszcze wersje nieco cięższą. Blacha waży około 12-14 gram, idealnie łowi się lekką wędką szczupakową (5-25gr) Nie męczy parogodzinne rzucanie.
 sz1.jpg   112.64KB   22 downloads
 sz2.jpg   82.89KB   24 downloads
 sz3.jpg   140.29KB   24 downloads
 sz4.jpg   121.7KB   24 downloads

Dziś dzień spędzony w pracowni przy starych dobrych wahaczach, zrobiłem duże wahadła po 16cm i parę mniejszych po 12cm. Zaraz sezon rusza, będzie czym klepać po płyciznach  
 1.JPG   90.85KB   22 downloads
 2.JPG   107.17KB   22 downloads
 4.JPG   49.87KB   24 downloads

Prace nad longiem nr.5 zakończone. Przetestowany pod kątem pracy, dużo było biegania nad pobliską gliniakę aby trafić idealnie z profilem skrzydełka. 
Od dziś będzie głównym orężem na jesienne szczupaki. 
technicznie to długość skrzydła prawie 7cm a waga w tym wydaniu 20gr (chcę aby można było pizgać normalną wędką 10-30gr cw)
Dla porównania meppsik nr.2
 l5.JPG   81.1KB   26 downloads
 

Piękniusi szczupson na obrotkę #5
 20210821_144122.jpg   66.02KB   25 downloads

Wczoraj zasiadłem do sporych wahadeł 12cm i 30 gr 
 l6.JPG   101.49KB   27 downloads

Tym razem algi 2, klasyka wyklepana w moim wydaniu. Tu lekka bo z blachy 1mm. Wyszło lekko 11gram przy 7cm.
 20210907_193055.jpg   57.92KB   25 downloads

W połowie września wypad na trocie, jak to z tymi rybami bywa raczej jest różnie (przeważnie słabo  
Tym razem w sumie dwie ryby (w zasadzie trzecia spadła pod nogami), to co mi sprawiło ogromną satysfakcję to dwie z ryb na wirówki )))
Zawsze jak robię obrotki pozostaje mi parę skrzydeł, robię z nich wirówki na trudne miejsca (tam kto mało rzuca w obawie przed zerwaniem) 
taki przywilej osoby która zajmuje się wykonywaniem przynęt  
 troć 2021.jpg   114.51KB   22 downloads
 troć 2021b.jpg   76.78KB   24 downloads

Może nie w temacie, ale niech tam... Wspomnienie lata 
 20210717_184506.jpg   47.19KB   30 downloads

Zestaw malutkich obrotówek, długość skrzydełka 2,6cm i ledwie 3 gramy 
Przeznaczenie na malutkie rzeczki gdzie nie przystoi łupać wielką obrotówką na zimowo/wiosenne kropki.
 7a.JPG   58.72KB   23 downloads