Wacky rig, no sinker rig

  Może ktoś z Kolegów przybliżyć te metody połowu tzn. stosowane przynęty, sposób ich zbrojenia, prowadzenie, miejsca zastosowań itp?

 Przyznam, że jeszcze nie łowiłem takimi sposobami i byłbym wdzięczny tym, którzy mają tu jakieś doświadczenia i zechcą się nimi podzielić.

niema lepszej i skuteczniejszej metody połowu jak na główkę jigową,pozdro

niema lepszej i skuteczniejszej metody połowu jak na główkę jigową,pozdro

A próbowałeś Texas,Carolinę,cokolwiek?Skąd teza postawiona powyżej?Jakieś uzasadnienie?

Dokładnie VOJT@S zdziwiłbyś się. Wiadomo, że dla osób łowiacych w 99 % na główkę to ona będzie najskuteczniejsza. Mnie już nie raz chociażby Carolina Rig pokazała, że potrafi zmiażdżyć skutecznością zwykłą główkę.

Tak więc jak by ktoś miał jakieś cenne informacje i porady na temat wymienionych w tytule metod to chętnie poczytam.

Moim zdaniem jest nie tylko i nie tyle skuteczniejsza,co znacznie ciekawsza i dająca o wiele więcej możliwości.Absolutnie nie mam zamiaru dyskredytować łowienia przynętą na główce,każdy z nas najczęściej łowi tak jak lubi.Chodzi tylko o to aby nie zamykać się w granicach jednej techniki,gloryfikując ją ponad wszystko(tym bardziej że tej całej reszty często po prostu się nie zna)Więcej technik,więcej możliwości-większa frajda  .

Przepraszając autora za OT kończmy go i wróćmy do tytułowych,też chętnie poczytam praktyków, wacky i no sinker (jeszcze  )nie próbowałem.

Więcej technik,więcej możliwości-większa frajda  .

 

I kolejne graty do noszenia(wożenia) dźwigania/.

Niekiedy lepiej zmknąć sie w ramach jednej metody(techniki).

Vojt@s i Migotka wy tak poważnie?

Ja dość poważnie.

pudło z cykadami. Drugie z woblerami i jiggwoblerami. Blachy w kolejnym pudle.

następne pudła z główkami jiggowymi i gumami.

Ty wiesz ile to waży?

dobrze że łowię tylko z łodki to mam jak sie zabrać

Wacky rig używałem dosłownie trzy razy na łowiskach specjalnych. Była to bez zaczepowe łowisko i mogłem użyć delikatnego zestawu. Bassy były aktywne więc ta metoda się sprawdziła ale tylko przy rybach średniej wielkości. Nie wiem czy łowiąc w Polsce wacky  da pożądane efekty ? 

Jak już chcesz połowić nietypowo okonie to do tego celu lepiej nadaje się neko rig

O tej metodzie kiedyś wspomniał Kamil (@Predatorhunter) i dzięki niemu wiem że taka istnieje  . Przynętę prowadzi się przy dnie ale jest mniej zaczepowa ze względu na wysoko umieszczony punkt mocowania haka.

 P1020276.JPG   55.85KB   25 downloads

Na głębszych łowiskach gdy potrzeba większego obciążenia sprawdzają się dedykowane ciężarki , najlepiej gdy mają mniejszą średnicę od przynęty, łatwiej się prześlizgują między kamieniami i się nie klinują. Ja łowię na płytkiej i stojącej wodzie . Za obciążenie wtedy służą tzw. : "gwoździe". 

Przynęty to przeważnie dłuższe i cienkie senko. Dobrze jak mają komorę powietrzną. Można wtedy ( przy przejrzystej wodzie) pobawić się w miejscu kusząć wybraną rybę.

W tym roku wypróbuje Savage Gear Sandeel Slug. 

 P1020277.JPG   59.76KB   26 downloads

Zestaw powinien być delikatny i to w moim przypadku bardzo zawęża kiedy mogę go użyć(tylko okres letni gdy bassy rozejdą się po łowisku).

Aaaa tak widziałem już ten typ zbrojenia tyle, że nie wiedziałem jak to się nazywa.

Tutaj fajnie pokazane od 1:03

Moim zdaniem jest nie tylko i nie tyle skuteczniejsza,co znacznie ciekawsza i dająca o wiele więcej możliwości.Absolutnie nie mam zamiaru dyskredytować łowienia przynętą na główce,każdy z nas najczęściej łowi tak jak lubi.Chodzi tylko o to aby nie zamykać się w granicach jednej techniki,gloryfikując ją ponad wszystko(tym bardziej że tej całej reszty często po prostu się nie zna)Więcej technik,więcej możliwości-większa frajda  .

Przepraszając autora za OT kończmy go i wróćmy do tytułowych,też chętnie poczytam praktyków, wacky i no sinker (jeszcze  )nie próbowałem.

moim zdaniem niema żadnej innej metody która daje taki precyzyjny kontakt z rybą podczas brania i kontakt z przynętą podczas prowadzenia

moim zdaniem niema żadnej innej metody która daje taki precyzyjny kontakt z rybą podczas brania i kontakt z przynętą podczas prowadzenia

Ale czasami przydaję się trochę luzu w zestawie aby skusić te najbardziej cwane okazy. Dlatego jest tyle możliwości oprócz główki jigowej plus guma

Ale czasami przydaję się trochę luzu w zestawie aby skusić te najbardziej cwane okazy. Dlatego jest tyle możliwości oprócz główki jigowej plus guma

Dokładnie.Czasami sposób prezentacji przynęty(tak jak np.w Carolinie)okazuje się ważniejszy niż bezpośredni kontakt z z przynętą na główce jigowej.Ja przynajmniej coraz częściej wspomniane możliwości prezentacji stawiam wyżej niż bezpośredni kontakt i główkę jigową.Nie wspominając już o mniejszej zaczepowosci takich zestawów i możliwosciach pogrywania w miejscach praktycznie niedostępnych dla główki.

Pozwolę sobie trochę odkopać temat. Mam zamiar w tym sezonie trochę poeksperymentować z 'amerykanskimi' metodami jak carolina , drop shot, whacky czy neko rig. O ile drop shot jest już u nas dosyć popularny , carolinę czy texasa kazdy zna ale niewielu praktykuje to whacky czy neko rig u nas są dość niszowe. Jest ktoś kto może coś więcej napisać o skuteczności tych metod w naszych warunkach na nasze drapieżniki ? Jakie rigi , obciążenia , przynęty itd sprawdzały się wam najlepiej w jakich porach. Może porównanie ich w specyficznych sytuacjach do naszego opadingu ? Kiedy poszczególne metody sprawdzały się lepiej od innych itd?

Mi wszystkie z wymienionych metod sprawdzają się w określonych warunkach.

Niedawno próbowałem NEKO RIG podczas zimowego łowienia okoni i zagrało elegancko.

Kwestia popróbowania

Ciężarki nail sinker kupujecie w Polsce, czy za granicą? W naszych sklepach widzę tylko w kształcie naboju a w kształcie gwoździa nie mogę znaleźć. Co sądzicie o obciążeniu nail sinker z aliexpresu.