Witam zwracam się do was z prośbą o porady ,pomysł czym można doczyścić spodzinę silnika z glonów tak aby nic nie uszkodzić i nie porobić wżerów w stopie.

Edited by Paweł J, 04 April 2018 - 20:40.

Dać do sodowania pewnie dojazd będzie droższy jak usługa.

Bardziej myślałem o domowym sposobie.

Zacząłbym od porządnego Karchera, później zadzwonił do sklepu gdzie można zakupić chemie myjącą i spytał czym to usunąć (ewentualnie jakiś sklep typu raksa, boatshop itp.

Pewnie i tak czeka Cię wymiana uszczelniacza w spodzinie i oleju więc nie przejmowałbym się mocno używaniem chemii, jedyny warunek bardzo porządnie opłukać po całym zabiegu.

Na początek namocz a później karcher lub szczotka. Najlepszy domowy sposób.

1. Usuń mechanicznie, szczotką/karcherem ile się da, powinien zostać tylko taki dosyć cienki nalot.

2. Przygotuj roztwór kwasu cytrynowego, dosyć mocny, około 20%, możesz też dodać szczawiowego jak masz.

4. Nalej roztwór w opryskiwacz lub spryskiwacz do szyb.

5. Pryskasz zarośnięte, czekasz kilka minut i zmywasz wodą (ja zmywałem Karcherem, ale możesz przelać i przetrzeć gąbką/miękką szczotką).

kroki 4-5 powtarzasz aż nalot zejdzie.

Najlepiej robić na trawie, nic się jej nie stanie, te kwasy rozkładają się w glebie po około tygodniu, bez skutków ubocznych. Na kostce mogą zostać plamy. Kwasy są dosyć słabe i nie są w stanie wytrawić aluminium, za to doskonale usuwają tego typu sprawy.

Czyściłem tak zarośnięty kadłub aluminiowy po sezonie, nie chciało mi się  raz malować antyfoulingiem - pod dwóch cyklach miałem czystą farbę na dnie. Chociaż u ciebie przypadek wygląda na nieco cięższy, więc może trzeba będzie więcej. Najważniesze, to usunąć mechanicznie te zaschnięte glony (włoski), bo po zwilżeniu działają jak inhibitor. Robota na max godzinę. Kilo kwasu cytrynowego kilka zł, szczawiowy podobnie. Tak naprawdę na to to wystarczy pewnie 200g, więc nie jest drogo.

Edited by psulek, 04 April 2018 - 22:07.

1. Usuń mechanicznie, szczotką/karcherem ile się da, powinien zostać tylko taki dosyć cienki nalot.

2. Przygotuj roztwór kwasu cytrynowego, dosyć mocny, około 20%, możesz też dodać szczawiowego jak masz.

4. Nalej roztwór w opryskiwacz lub spryskiwacz do szyb.

5. Pryskasz zarośnięte, czekasz kilka minut i zmywasz wodą (ja zmywałem Karcherem, ale możesz przelać i przetrzeć gąbką/miękką szczotką).

kroki 4-5 powtarzasz aż nalot zejdzie.

 

Najlepiej robić na trawie, nic się jej nie stanie, te kwasy rozkładają się w glebie po około tygodniu, bez skutków ubocznych. Na kostce mogą zostać plamy. Kwasy są dosyć słabe i nie są w stanie wytrawić aluminium, za to doskonale usuwają tego typu sprawy.

 

Czyściłem tak zarośnięty kadłub aluminiowy po sezonie, nie chciało mi się  raz malować antyfoulingiem - pod dwóch cyklach miałem czystą farbę na dnie. Chociaż u ciebie przypadek wygląda na nieco cięższy, więc może trzeba będzie więcej. Najważniesze, to usunąć mechanicznie te zaschnięte glony (włoski), bo po zwilżeniu działają jak inhibitor. Robota na max godzinę. Kilo kwasu cytrynowego kilka zł, szczawiowy podobnie. Tak naprawdę na to to wystarczy pewnie 200g, więc nie jest drogo.

Super dzięki wielkie a powiedz kolego czy próbowałeś kiedy specyfików na wzór produktów jak do czyszczenia kostki brukowej,kamienia itp.bo mam akurat coś takiego w domu dostałem od kumpla bo twierdzi że to da rade ale wole się upewnić.Oto ten środek http://www.tytan.pl/...chu-i-porostow/

Edited by KRZYCHU SZ-EK, 04 April 2018 - 22:25.

Możesz spróbować, ale moim zdaniem nie. To jest raczej do usuwania żywych (biocyd) i jak masz zielonego glona na fasadzie to fajnie działa, bo używałem.  W tych glonach jest sporo skorupek/nalotów z wapienia i nie usuniesz tego takim środkiem, trzeba rozpuścić kwasem. Mam środek do kostki na bazie kwasu siarkowego, ale tego bym nie chciał używać.

Edited by psulek, 04 April 2018 - 23:03.

kup środek kager do czyszczenia silników on wszystko usuwa i jest bezpieczny dla elementów gumowych i uszczelek. popsikaj odczekaj 5 min  i zmyj karherem. koszt środka ok 10-15zł

Cylit kamien i rdza

W sumie też może być. Ja poszedłem w kwasek, bo przy czyszczeniu dna to bym chyba zbankrutował. Tańszy jest z biedronki do kamienia.

Zamiast płacić za marketing jakiś cilitow kup to.
Fajnie gryzie temat. Środek tani i mocny (stosowany przez sprzątaczki itp bez kolorowych nalepek i marketingu)
Ja go kupuje w Makro ale jest w wielu sklepach z wyposażeniem dla firm/sklepów.
http://www.chemi.pl/...120-1l-p-4.html

Nie mam pojęcia sprawdź skład. Ja tym czyszczę elementy metalowe z kamienia i osadów. Cena niska, spróbować zawsze można a i dostępne w 5 litrówkach.

Nie wiem jak z laminatem na desce od sracza jak kapnie i nie wytrzesz (np na noc) zjada tą warstwę świecącą. 

A oto wynik dzisiejszej pracy sam kwas cytrynowy zrobił robotę choć przyznam że trochę czasu mi to zajęło a efekt widać na załączonym obrazku.Mam nadzieje że temat będzie przedatny dla obecnych jak i nowych forumowiczów.

Teraz widać, że Tohatsu.