Witam.
Nabyłem ostatnio całkiem dobry i popularny olejowy flamaster wodoodporny Edding 300 w kolorze czarnym i nad wodą okazało się że to porażka - kolor schodził po niecałej godzinie moczenia much w wodzie.
Poproszę kolegów o info i podzielenie się własnymi uwagami w temacie jakie się Wam sprawdzają, no bo przecież takie flamastry używane są we flyfishingu dosyć często - do podkolorywania wykonywanych much, do malowania końcówek linek i żyłek, łączników, itp.
Pozdrawiam.