Użytkownik MichuA edytował ten post 21 styczeń 2018 - 22:49
Multiplikator na morskie trocie i belony
#1 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 22:39
#2 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 22:42
#3 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 22:44
Kolego, przeczytaj na spokojnie to co napisałeś (rozpocznij od tytułu wątku), przemyśl i zrób korektę autorską
OK tytuł już zauważyłeś, ale reszta tekstu...
Noooo, teraz można coś zrozumieć
Użytkownik BOB1 edytował ten post 21 styczeń 2018 - 22:53
- ezehiel lubi to
#4 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 22:44
Użytkownik welpa1809 edytował ten post 21 styczeń 2018 - 22:48
#5 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 22:49
Wkradly się niestety błędy przez słownik na tablecie za co gorąco przepraszam. Chodzi mi o morskie trocie i belony.
Niestety to nie wina słownika w tablecie tylko zwykły tumiwisizm i niechlujstwo językowe,
wstyd tak się tłumaczyć...
- S.N. lubi to
#6 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 22:50
A pierwszy z brzegu ... multiplikator-castingowy-na-morze
- Jano i ezehiel lubią to
#7 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:03
Bałtyk nie jest słony, i do łowienia troci i belony nie potrzeba takich monstrualnych rozmiarów. Musi być dość szybki, obsłużyć przynęty (wahadłówki) 18-30g
#8 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:06
I fajnie by było gdybym mógł nim w miare daleko podać blaszki. Spiningiem posyłam je na odległość ok 40 metrów, zależy od gramatury i kształtu. ale castem lepiej je czuć i ekspozycja, prowadzenie jest jednak lepsze.
#9 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:07
Bałtyk nie jest słony?!
A poza tym "słoność" wody nie ma nic do wielkości multika
#10 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:14
#11 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:15
niestety nasze morze jest tylko ledwo slonawe.
#12 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:20
Myślę o kastkingu z powodu dobrych opini o nim, jednak sam mam zbyt małe doświadczenie z multiplikatorami. Chcę spróbować z niskoprofilowym bo może ruty będą dalsze danymi przynętami. Moim okrąglakiem nie udało mi sie jak na razie przekroczyć 10 metrów. Może jak zacznę rzucać główkami 30-40g efekty będą lepsze ale to dopiero w maju przetestuję na szczupakakch jak belona odpłynie na głębokie wody.
#13 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:20
Zresztą nawet teraz są dwie citiki na giełdzie, dadzą radę bez problemu.
Użytkownik welpa1809 edytował ten post 21 styczeń 2018 - 23:26
#14 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:26
od kiedy pamiętam używałem kołowrotków na jeziorach i bałtyku przez wiele lat i nigdy nie padły mi z powodu soli. Mam jeszcze kilka starych które leżą w piwnicy i zbierają kurz ale problemy z nimi są przez przeciążanie zestawów. Mojej okumy nigdy nie czyściłem, używałem jej kiedyś na dorsze z kutra a jestem jej ntym właścicielem i jakoś nigdy nie zauważyłem na niej zgubnej soli.
#15 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:31
Niestety ja nie dbam o sprzęt. Zajeżdzam go do granic możliwości i mam kilka sprawdzonych co katuję od wielu lat a konserwuję je raz na rok dwa. Kije u mnie mają bardzo ciężko, sprawdzone trzymam w domu, ale do testów w blaszanym garażu i jak coś pęknie nie kupuję tej serii więcej.
#16 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 23:56
Bałtyk nie jest słony, i do łowienia troci i belony nie potrzeba takich monstrualnych rozmiarów. Musi być dość szybki, obsłużyć przynęty (wahadłówki) 18-30g
Jest słony i powoduje spustoszenie np. w łożyskach multików i w przynętach jeśli ich nie przepłuczemy w słodkiej wodzie.
Wiele osób nie dbających o to załatwiło sobie tak sprzęt na szkierach.
Myślę o kastkingu z powodu dobrych opini o nim, jednak sam mam zbyt małe doświadczenie z multiplikatorami. Chcę spróbować z niskoprofilowym bo może ruty będą dalsze danymi przynętami. Moim okrąglakiem nie udało mi sie jak na razie przekroczyć 10 metrów. Może jak zacznę rzucać główkami 30-40g efekty będą lepsze ale to dopiero w maju przetestuję na szczupakakch jak belona odpłynie na głębokie wody.
Kastking to niska półka cenowa i jeśli o relację cena/jakość to pewnie ciężko go pobić ale jeśli brać pod uwagę tylko jakość to pewnie zdecydowana większość Daiw i Shimano ze średniej i wyższej półki bije go na głowę.
Znam wielu doświadczonych castingowców i żaden z nich nie używa Kastkingów na codzień. Przypadek czy też może nie wiedzą co jest dobre?
od kiedy pamiętam używałem kołowrotków na jeziorach i bałtyku przez wiele lat i nigdy nie padły mi z powodu soli. Mam jeszcze kilka starych które leżą w piwnicy i zbierają kurz ale problemy z nimi są przez przeciążanie zestawów. Mojej okumy nigdy nie czyściłem, używałem jej kiedyś na dorsze z kutra a jestem jej ntym właścicielem i jakoś nigdy nie zauważyłem na niej zgubnej soli.
Dziwne , bo osobiście znam kilka osób które po bałtyckich szkierach musiały remontować sprzęt.
A czasem taki remont boli gdy trzeba 5-10 łożysk po kilkadziesiąt złotych wymienić.
- BOB lubi to
#17 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2018 - 06:59
Aby multik dłużej służył w słonej wodzie warto pomyśleć o dobrej plecionce która mało chłonie wody. Przeważnie jest to łowienie bezzaczepowe i można użyć cienkiej, np.: kija opisany 12-20lb , bym wybrał bliżej 12lb niż 20lb. Z tych co używałem bardzo dobra jest Sunline Cast Away - bardzo długie rzuty i prawie nie bierze wody . Mogą też być inne 8splotowe i o ciasnym splocie.
A multik - praktycznie każdy niskoprofilowy średniej wielkości ogarnie takie łowienie, wystarczy opłukać po łowieniu. Jakieś wynalazki z aliecośtam bym odpuścił , szkoda kasy na eksperymenty.
#18 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2018 - 21:09
#19 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2018 - 21:13
#20 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2018 - 21:16
Panowie jeśli chodzi o odległości rzutów i przynęty głównie wahadlowki to lepsza będzie tatula CT 100 hsl czy citica 201?
Jeśli do trociowych wahadłowek jak pisałeś 18-30gr to śmiało citica 201, większa średnica szpuli to można o więcej metrów się pokusić. Tatulka w wersji ct to przynajmniej 1 lub 2 oczka lżejszy sprzęt, tutaj za lekki. Natomiast nad zwykłą tatulą hsl bym się zastanowił.