kombinezon wędkarski pływający- prożba o pomoc w wyborze firmy
#1 OFFLINE
Posted 05 November 2006 - 18:15
#2 OFFLINE
Posted 06 November 2006 - 09:49
Powinieneś jeszcze odpowiedzieć na pytanie: czy interesuje Cię łowienie stacjonarne czy raczej bardziej aktywne, ponieważ te najlepsze (najcieplejsze) są raczej 'grube' (czytaj: dosyć sztywne) i łowienie aktywne jest w nich nieco utrudnione (myślę np. o kilkugodzinnych spacerach brzegiem rzeki lub jeziora), choć nie niemożliwe.
#3 OFFLINE
Posted 06 November 2006 - 12:00
polecam ci kombinezon Imax'a.
Kilku forumowiczów ma takie kombinezony. Używamy ich od dwóch sezonów i ogólnie jesteśmy zadowoleni.
Są całkowicie wodoodporne, ciepłe i pływające.
Pod kombinezon wystarczy założyć bieliznę oddychającą, a jak jest bardzo zimno to warto wrzucić polar i kalesony.
#4 OFFLINE
Posted 06 November 2006 - 12:46
#5 Guest__*
Posted 06 November 2006 - 13:12
.
Edited by J_J, 25 June 2014 - 19:41.
#6 OFFLINE
Posted 06 November 2006 - 13:12
Gumo
#7 OFFLINE
Posted 06 November 2006 - 14:09
Ja używam już 2-gi sezon SeaFox'a Pro i mogę go szczerze polecić. Przy pogodzie takiej jak dzisiaj mógłbym spokojnie położyć się na powietrzu pod drzewkiem i uciąć dzremkę
Powinieneś jeszcze odpowiedzieć na pytanie: czy interesuje Cię łowienie stacjonarne czy raczej bardziej aktywne, ponieważ te najlepsze (najcieplejsze) są raczej 'grube' (czytaj: dosyć sztywne) i łowienie aktywne jest w nich nieco utrudnione (myślę np. o kilkugodzinnych spacerach brzegiem rzeki lub jeziora), choć nie niemożliwe.
Również posiadam seafoxa i jestem z niego zadowolony.
Żałuję, że nie kupiłem szytej na miarę Barrakudy:http://www.barrakuda.pl/htm/odziez.php
bo mam nietypowe kształty.
Ale z doświadczeń kolegów to powiem tyle, że nie ważne czy jest oddychający czy nie i tak jak chodzisz to się spocisz.
Te kombinezony służa raczej do pasywnego wędkowania.
#8 OFFLINE
Posted 07 November 2006 - 15:42
#9 OFFLINE
Posted 08 November 2006 - 14:06
witaj na naszym forum.
Prawda jest taka, że woda dostanie się zarówno do kombinezonu jednoczęściowego, jak i dwuczęściowego.
Po wpadnięciu do wody kombinezony działają na zasadzie mokrej pianki dla nurków. Pod kombinezon dostaje się woda, która szybko nagrzewa się od temperatury ciała i dzięki temu czujemy przyjemne ciepło.
Materiał, z którego uszyty jest kombinezon jest wypornościowy i utrzymuje człowieka na wodzie.
Jeżeli chcesz kupić sobie kombinezon, który w ogóle nie wchłania wody to musisz rozejrzeć się w specjalistycznych sklepach ze sprzętem ratunkowym i poszukać kombinezonów hermetycznych. Z tego co wiem ceny oscylują w granicach 1000 Euro.
#10 OFFLINE
Posted 09 November 2006 - 21:04
z góry dziękuję i pozdrawiam
#11 OFFLINE
Posted 09 November 2006 - 21:37
Mieszczę sie SeaFoxa w rozmiar king
Ale jest jeszcze większy rozmiar Giant.
Ale to chyba za duży
#12 Guest__*
Posted 10 November 2006 - 00:15
.
Edited by J_J, 25 June 2014 - 19:41.
#13 Guest__*
Posted 10 November 2006 - 00:24
.
Edited by J_J, 25 June 2014 - 19:42.
#14 OFFLINE
Posted 10 November 2006 - 08:30
Gumo
#15 OFFLINE
#16 OFFLINE
Posted 10 November 2006 - 12:38
Ktoś próbował? Da się w tym pospacerować w woderach?
Szukam czegoś uniwersalnego (nie tylko na łódź) na listopadową i grudniową pluchę.
Tomek
#17 OFFLINE
Posted 10 November 2006 - 13:44
Trzeba miec 2 ubrania.
#18 OFFLINE
Posted 10 November 2006 - 14:16
#19 OFFLINE
Posted 10 November 2006 - 15:38
Ta, jak pisalem, kombinezon nada sie do lowienia z lodzi i to kiedy jest bardzo zimno.
Leniwe lowienie stacjonarne? Chyba cos nie tak....chyba, ze chodzi o wypieprzenie za burte puca olowiu z dowiazana przyneta i trwanie w oczekiwaniu.
Lowienie z lodzi na srodladziu, pomimo ze nie lazi sie przez zarosla i nie forsuje rowow nie ma nic z lenistwem wspolnego ..
Rowniez np. lowienie na morzu to ciskanie kilkuset gramowych ciezarkow i holowanie z glebi duzych ryb (oczywiscie pod warunkiem lowienia w odpowiednich m-cach) niewiele ma wspolnego z lenistwem.
A do takich syt. najbardziej wlasnie kombinezon pasuje...
Gumo
#20 OFFLINE
Posted 10 November 2006 - 16:51
Natomiast leniwe łowienie to pływanie łódką na silniku lub łódką na wiosłach na krótkich dystansach albo na nogach po brzegu wędrówki do 500 m.
Tak więc do aktywnego łowienia kombinezon się moim zdaniem nie nadaje.