Cześć,
Czy śmieci nad wodą muszą być juz nieodłącznym elementem wędkowania? To już jakaś plaga.
Na zdjęciu efekt 1,5h spaceru z wędką.
Pozdrawiam
Adam
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 15 sierpień 2018 - 10:59
Cześć,
Czy śmieci nad wodą muszą być juz nieodłącznym elementem wędkowania? To już jakaś plaga.
Na zdjęciu efekt 1,5h spaceru z wędką.
Pozdrawiam
Adam
Napisano 15 sierpień 2018 - 11:27
Napisano 15 sierpień 2018 - 12:05
Napisano 15 sierpień 2018 - 12:39
Nape
Musisz jakoś poinformować o tym fakcie zbieraczy złomu. U mnie zauważyłem, że codziennie rano przyjeżdża jeden i ładnie wszystko sprząta przy okazji zarabiając.
Napewno nie zbiera wszystkiego, puszki po kukurydzy, pudełka po robakach, torby po zanetach, grille jednorazowe, buteki,kubki itd. Wstyd mi za tych badylarzy siedzących nad wodą i mieniących się wędkarzami.
Ta banda ochlajów smieciarzy i brudasów.
Najciekawsze jest to że większośc tych brudasów wrzucając butelki i puszki do rozpalonego niewiedzieć poco ogniska (na plaży) myśli że to wszystko sie spali.
Właśnie wróciełm znad okolicznego jeziorka i stąd moje wzburzenie.
Użytkownik Małkociniak edytował ten post 15 sierpień 2018 - 12:46
Napisano 15 sierpień 2018 - 12:55
Wstyd mi za tych badylarzy siedzących nad wodą i mieniących się wędkarzami.
często widywałem opakowania po przyponach spinningowych. Więc nie tylko badylarze.
Napisano 15 sierpień 2018 - 16:27
Napisano 16 sierpień 2018 - 17:45
Napisano 19 sierpień 2018 - 22:29
@Adam Lejk, fajnie, że poruszyłeś ten temat ... osobiście jestem coraz bardziej przerażony tym co pozostawiają po sobie "wędkarze". Są miejsca, w których przekracza to już wszelakie granice nie tylko rozsądku ale jakichkolwiek resztek rozumu. Miejsca stacjonarnych posiedzeń przypominają dzikie wysypiska śmieci, z resztkami po grillach, puszkami po piwie, butelkami i wszelakimi resztkami innej konsumpcji plus opakowania po zanęcie, puszki po kukurydzy, kilometry zużytych linek itd. Spinningiści też nie są lepsi, może nie zostawiają foliowych toreb po zanętach i puszek po kukurydzy i robalach ale cała reszta podobnie.
W internetach można zobaczyć różne zwierzęta, które padły ofiarą wyrobów z plastiku, ja ostatnio zrezygnowałem z łowienia i spaliłem miejscówkę bo zobaczyłem pływającego do góry brzuchem klenia, który był zaplątany w jednorazową torbę foliową i przez kilkanaście minut próbowałem podczepić ją woblerem. W końcu się udało, uratowałem kluska ale strasznie mnie to dobiło, bo tempo niszczenia przyrody nabrało strasznego tempa.
Szkoda, że ten serwis nie promuje zachowań proekologicznych i nie bierze udziału w jakichkolwiek akcjach społecznych, bo można by było zrobić coś w tym kierunku biorąc pod uwagę jego popularność i pozycję w środowisku.
Napisano 19 sierpień 2018 - 23:47
Napisano 20 sierpień 2018 - 19:35
Za tej złej "komuny" były programy w tv i radio oraz w szkołach (przynajmniej moich) promowane i propagowane zachowania proekologiczne nawet te proste, typu "nie śmieć w lesie" czy "nie deptać trawników"... teraz? Wolno wszystko a w tv podobno mającej jakieś "misje" jakoś cisza.. Ważne jak rodzice wychowują dzieciaki a sami co wynieśli z domu..
Napisano 20 sierpień 2018 - 19:43
Obecny temat, podobnie jak cytowany, skazany jest na szybkie zapomnienie. Odnoszę wrażenie, że większość po prostu ma to w du... i traktuje takie wiadomości bezrefleksyjnie jako dziwactwo, wręcz głupotę.
Napisano 20 sierpień 2018 - 20:12
Kolega się nie boi, że zostanie przez innego gorliwego kolegę z forum zadenuncjowany, że propaguje ustrój totalitarny?
Ło tam, zaraz propaguje .. Nie propaguje bo jak przypomnę sobie jak stałem w kolejkach za np. arbuzami to nie wiem czy śmiać się czy płakać i czy chciałbym wrócić do tamtych czasów..
Wracając do tematu- najgorsze jest to, że czasem widzę jak "koledzy" przyjeżdżają autem (pominę już za ile) dżwigają ciężary na brzeg a pustego (lekkiego) śmiecia już im się nie chcę zabrać i ryps..w trzciny czy po prostu obok.. A jak człowiek zwróci uwagę to albo kulturalne "duża woda przyjdzie to zabierze" albo już mniej "a co Cię to taki owaki interesuje" albo krótko "sp...aj" ..
Musiałbyś się wiecznie użerać i bić nad wodą z "kolegami". .
ZERO poczucia wstydu, przynależności do wspólnej grupy zainteresowań (w sumie to może i faktycznie inne - ich gł interesi mięso)
No i myślenie rodem właśnie z "komuny" - nie moje czyli albo Państwowe albo niczyje (?) czyli można zaj...ać, zniszczyć, ew ukraść.
Niestety młode osoby nie pamiętające tamtych czasów też tak postępują więc ..
Napisano 20 sierpień 2018 - 20:18
Obecny temat, podobnie jak cytowany, skazany jest na szybkie zapomnienie. Odnoszę wrażenie, że większość po prostu ma to w du... i traktuje takie wiadomości bezrefleksyjnie jako dziwactwo, wręcz głupotę.
Napisano 20 sierpień 2018 - 20:47
(...) Ale wracając do śmieci mamy w art. 1 par. 2 ust. 6 RAPR stosowny zapis jak to łaskawcy określili dotyczący promienia min. 5 m. Wystarczy się tylko do niego...
odwoływać i egzekwować !! Powtarzam do znudzenia:" kary, kary, kary. "Tych" mądrych z zachodu czy niepokornych wikingów z północy też nie tylko tv w XX w wyedukowało. Przez stulecia były dyby i obcinanie tego i owego przez władcę. Właśnie i tu dochodzimy do sedna sprawy. Zaczęło się od wolności szlacheckiej i tak trwamy. Co nam tu ktoś bedzie "p..ił" co i jak mamy robić, Sami wiemy lepiej. Więc np że śmiecić mogę bezkarnie... I ten maluczki i ten dużutki zakładzik. Ew parę tys zapłaci co i tak jest adekwatnie "niskiej szkodliwości społecznej" dla "Kowalskiego" a dla dużego milion razy bardziej opłacalne od nakładów na ochronę.
Napisano 21 sierpień 2018 - 07:08
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych