Mindak fisher master 375
#1 OFFLINE
Posted 11 December 2012 - 13:41
#2 OFFLINE
Posted 11 December 2012 - 18:48
#3 OFFLINE
Posted 31 August 2017 - 19:12
ma ktoś porównanie tych dwóch łodzi , wady , zalety , zastanawiam się nad Okoniem , ale kusi FisherMaster ilością bakist
#4 OFFLINE
Posted 31 August 2017 - 20:44
Siema mó brat ma karaś 3.3m waży to chyba ok 90kg. Powiem ci tak sam bym to kupił, podwójne dno bardzo stabilna na bokach, nie boi sie dużych fal. Przyczepiłbym sie do tego że przód jest bardzo lekki i jak masz duzo maneli pod nogami to go podnosi (chyba ze to kwestia ustawienia silnika) za duzego silnika nie podczepisz on moze chyba 6km maks. Ale łodka bardzo wygodna no i stała całą zimę na przyczepce bez plandeki, podłoga(laminat) spękał ale nic wiecej dalej pływa.
#5 OFFLINE
Posted 31 August 2017 - 21:41
ma ktoś porównanie tych dwóch łodzi , wady , zalety , zastanawiam się nad Okoniem , ale kusi FisherMaster ilością bakist
Mnie tam ilość bakist nie kusi. Nie lubię trzaskać klapami, tylko mieć wszystko pod ręką - na pokładzie. Przekonanie, że bakistami da się utrzymać porządek i wszystko w nich trzymać u mnie upadło na całej linii. W bakistach leżą gaśnica, aku i rzutka, czasem butelka z wodą. Dlatego moim zdaniem wystarczą dwie, maks 3 na niezbędny sprzęt. Nie wiem jak jest na tej łódce, ale widziałem już kilka modeli gdzie schowków było nawalone od groma, ale większość była tak mizernej wielkości, że nie dało się tam włożyć nic sensownego. Warto na to zwrócić uwagę przy zakupie.
Edited by psulek, 31 August 2017 - 21:42.
- malinabar likes this
#6 OFFLINE
Posted 01 September 2017 - 05:03
Mnie tam ilość bakist nie kusi. Nie lubię trzaskać klapami, tylko mieć wszystko pod ręką - na pokładzie. .
A ja znowu lubię bakisty, bo mam porządek ;-)
I jak pada, to chowam wszystko...
Na wierzchu tylko podstawy - reszta w bakistach.
Tapatalknięte z komórki
- kotwitz likes this
#7 OFFLINE
Posted 01 September 2017 - 09:49
A ja znowu lubię bakisty, bo mam porządek ;-)
I jak pada, to chowam wszystko...
Na wierzchu tylko podstawy - reszta w bakistach.
Dokładnie.
Na pokładzie wędki, przynęty i lodówka
Z drugiej strony podziwiam ludzi ,którzy potrafią mocno zminimalizować ilość gratów.
Mnie się zawsze wydaje, że się coś przydać może
Obowiązkiem dla mnie jest mała skrzyneczka z podstawowymi narzędziami, a te jak wiadomo nie lubią wody więc bakista.
#8 OFFLINE
Posted 01 September 2017 - 10:05
No tak, ale ile tych rzeczy ma się na łódce? Pudełka z przynętami trzymam na pokładzie. W bakistę poza podstawowym oprzyrządowaniem wkładam opcjonalnie ciuchy przeciwdeszczowe i ewentualnie prowiant + zapasowe kije jak ich od razu nie rozkładam. A spotkałem się z bakistami tak małymi, że nic sensownego się w nich nie mieściło. Chodzi mi bardziej o to, że liczba nie przesądza o jakości i utylitarności. Jak pada, to plecak wrzucam w worek na śmieci. Przynęty niech mokną - pudełka zostawiam w domu otwarte. Po łowieniu i tak trzeba wysuszyć.
Edited by psulek, 01 September 2017 - 10:06.
#9 OFFLINE
Posted 01 September 2017 - 14:35
Dwa kapoki, dwa kanistry po dyszce, walizeczka z kluczami, pasza, woda, apteczka, gaśnica 2 kg, bosak, pagaj, odboje, komplet ciuchów plus deszczowe, rolka papieru toaletowego, litr oleju w zapasie, bo pływam na autolube, czerpak do wody czyli tzw nocnik, ze dwa ręczniki coby ręce w coś wytrzeć, podbierak, u mnie rzutka ratunkowa, koło ratunkowe. I to trzeba gdzieś pochować.
A potem skrzynka sandaczowa, skrzynka okoniowa, torba z pierdolami - główki, szczypce i inne pierdoly.
Jest dużo....
Tapatalknięte z komórki
#10 OFFLINE
Posted 01 September 2017 - 14:39
W mojej edycji wystarczą na to 3 bakisty. Jak chcesz, to możesz wpaść przymierzyć. Pokażesz mi przy okazji jak się łowi na dropsa. Nocnika nie musisz brać - mam pompę zęzową Koła raczej do bakisty nie chowamy.
Edited by psulek, 01 September 2017 - 14:39.
#11 OFFLINE
Posted 01 September 2017 - 15:37
W mojej edycji wystarczą na to 3 bakisty. Jak chcesz, to możesz wpaść przymierzyć. Pokażesz mi przy okazji jak się łowi na dropsa. Nocnika nie musisz brać - mam pompę zęzową Koła raczej do bakisty nie chowamy.
No jak bez nocnika... to gdzie sie sika?
Dropsik luz - na Zegrzu nie działa. Ale tu mało działa ;-)
Wrzesień i przełom z październikiem lekko zatłoczony, ale już w środku października - chętnie ;-)
Tapatalknięte z komórki
#12 ONLINE
Posted 01 September 2017 - 19:58
O powiem ci, że byś się zdziwił.
Dwa kapoki, dwa kanistry po dyszce, walizeczka z kluczami, pasza, woda, apteczka, gaśnica 2 kg, bosak, pagaj, odboje, komplet ciuchów plus deszczowe, rolka papieru toaletowego, litr oleju w zapasie, bo pływam na autolube, czerpak do wody czyli tzw nocnik, ze dwa ręczniki coby ręce w coś wytrzeć, podbierak, u mnie rzutka ratunkowa, koło ratunkowe. I to trzeba gdzieś pochować.
A potem skrzynka sandaczowa, skrzynka okoniowa, torba z pierdolami - główki, szczypce i inne pierdoly.
Jest dużo....
Tapatalknięte z komórki
Daniel , to wozisz tego stuff'u pod dostatkiem . Ale u mnie - a mam aż jedną bakistę , służącą jako akumulatorowy azyl - wszystkie niezbędne rzeczy są pod ręką , czyli na pokładzie , w mniej lub bardziej wodoodpornych pojemnikach i torbach . Nie ukrywam , że chciałbym kiedyś mieć możliwość pochowania tego wszystkiego w schowkach ... Ale u mnie krypa malutka , 3,8 m i pływam w singla , ale kiedy wypływamy w trójkę ponad 4 metrową "Wandą" zdaję się , dwa konkretne schowki się przydają choćby na obowiązkowe wyposażenie łodzi .
- Dano. likes this
#13 OFFLINE
Posted 16 September 2017 - 19:04
kolego masz kontakt do tej firmy mindak bo wysłałem im zapytanie ze strony i do tej pory echo zero odpowiedzi. Maja może gdzies ją wystawioną na allegro/olx ?
#14 OFFLINE
Posted 18 September 2017 - 06:21
kolego masz kontakt do tej firmy mindak bo wysłałem im zapytanie ze strony i do tej pory echo zero odpowiedzi. Maja może gdzies ją wystawioną na allegro/olx ?
jeśli mnie pytasz to , dopiero sie tym łodzią przyglądam , choć nie ukrywam że jestem na okonia zdecydowany
tu masz nowy kontakt , http://www.mindak.pl/kontakt.html
poprzednie pytanie może wysłałeś na stary
#15 OFFLINE
Posted 20 September 2017 - 10:11
Siema taką dostałem odpowiedz od producenta:
Dzień dobry,
Przez pewien czas nie będziemy produkować Karasia 330 ponieważ farmy do produkcji tej łodzi uległy zużyciu i musimy zbudować nowe . Planujemy ponownie rozpocząć produkcję na wiosnę .
Polecam Okonia 370 w promocyjnej cenie : 4 200,- ( normalna cena 5.200,- ). Jest to jedna z najlepszych łodzi wędkarskich w tej klasie - produkowana i doskonalona od osiemnastu lat.
Zakup przyczepki jest możliwy.
Zapraszam na naszą stronę :
www. mindak.pl
Pozdrawiam,
Sławomir Mindak
tel. +48 5880205
kom. +48 608 43 67 88
mindak@mindak.pl
szkoda bo model karaś najbardziej mi odpowiada jak na jedna osobe. Okoń to już spokojnie 2 osoby łowią komfortowo.
#16 OFFLINE
Posted 20 September 2017 - 13:03
Bierz tego Okonia ,bo za rok bedziesz zalowal jak kupisz Karasia,ze za maly itd.Plywalem Okoniem,lodka ok.
#17 OFFLINE
Posted 20 September 2017 - 13:23
Darek wiem jak jest ale w 99% pływam sam, do tego wiadomo większa krypa to i większy silnik do jej pchania. Pływam na bardzo małych zbiornikach i naprawde ten okon bedzie za duzy.
#18 OFFLINE
Posted 20 September 2017 - 15:11
- Dano. likes this
#19 OFFLINE
Posted 22 November 2017 - 18:08
zastanawiam się nad kupnem silnika minnkoty do łodzi okoń 370 , czy endura 40 bez maxi bedzie juz dobrze pchała tą łódz czy brać jednak mocniejszą 55 , wiem że zapas mocy zawsze moze się przydać , ale cena też jest dla mnie istotna, a za różnice w cenie mógłbym przeznaczyć na aku
#20 OFFLINE
Posted 25 November 2017 - 20:46
u mnie haibo 54lb pchało raz czy dwa łodkę karaś 330 i powiem ci że...słabo to płynęło. Łódka ma ok 80kg chyba plus klamoty jak masz możliwość to kup spalinę nawet 2km i bedzie 2 albo 3 razy szybciej. A okoń to już dluższa i cięższa łajba.