Posted 04 March 2019 - 21:12
Moi mili Panowie. Moszczona w gestii Białegostoku chyba jest i nie jest wpisana do KPiL? Choć pewnie jakieś kropkowane biedactwo tam pływa. Oprócz masy śmieci, na które natknąłem się parę tygodni temu. Ale to już taka tradycja. Ma Mazowsze zasyfioną, pstrągową Rządzę, niech i Podlasie pokaże co potrafi. Uprzedzę, że gorzka refleksja nie jest skierowana do administratorów wspomnianych wód, tylko do śmiecącej hołoty. Może latem spotkalibyśmy się nad tą uroczą rzeczką z chrustem, kiełbasą i workami na śmieci? Sam mam za mały bagażnik, a każda okazja na spotkanie dobra. Szczególnie, że bywamy w okolicy 😉