[S. Cios]

Parę dni temu nad Bystrą poniżej Nałęczowa natknąłem się na interesującą konstrukcję do pobierania wody do celu nawadniania pola. Akurat miałem szczęście spotkać nad wodą osobę, która uczestniczyła w budowie tej konstrukcji ok. 2000 r. Działała od przez prawie 15 lat.

Czy ktoś spotkał się z czymś takim na innych rzekach? Byłbym wdzięczny za wszelkie zdjęcia wraz z informacją - co, gdzie, kiedy, po co, przez kogo, itd.
Podobno na Bystrzycy poniżej Osmolic jest też takie koło, ale mniejsze.

[S. Cios]

Już kumam. Dzięki. Wrzuciłem.

 

 

 DSC05985.JPG   87.34KB   116 downloads

[jachu]

Na Bystrej jest ich więcej. W Bartłomiejowicach i w Zawadzie zaraz powyżej mostu. Obie do zasilania wodą małych stawów położonych przy rzece. Powyżej Nałęczowa też coś było. Na Chodelce w Chodlu chyba ze dwie. Konstrukcje popularne na Lubelszczyźnie, mniejsze, większe, po niektórych zniszczonych przez dużą wodę zostały tylko ślady. Kilka pamiętam z Brdy. Chyba okolice Woziwody? To były duże konstrukcje i te akurat raczej do nawadniania pól. Stare dzieje (pierwsza połowa 80-tych) i dokładnej lokalizacji nie podam. Zdjęć też niestety nie posiadam.

PS: pod tym kołem w Zawadzie kiedyś siedział duży, nie tam jakiś zwykły pięćdziesiątak. 

[Krzysiek P]

Jest taki "kołowrót" na jednej z rzeczek w woj.łódzkim..
Gopodarz zrobił sobie do zasilania stawu leżącego kilka metrów nieopodal na jego działce a powyżej lustra rzeczki, woda spływa z kuwet do rynny prowadzącej do zbiornika. Po przemieszaniu wody grawitacyjnie powinna wracać, ale czy tak jest faktycznie? Sprawdzę i zrobię zdjęcie przy okazji. 
P.S. Swoją drogą ciekawe jak takie pobieranie jest prawnie uregulowane bo znam przypadki że latem ciurki do cna były wydrenowane przez rolnicze węże nawadniające pola.. Nie zabija to lokalnego środowiska wodnego ?

Edited by Krzysiek P, 15 April 2019 - 10:02.

[S.N.]

P.S. Swoją drogą ciekawe jak takie pobieranie jest prawnie uregulowane bo znam przypadki że latem ciurki do cna były wydrenowane przez rolnicze węże nawadniające pola.. Nie zabija to lokalnego środowiska wodnego ?

 

Bardzo dobre pytanie.

[bartsiedlce]

Na pobór wody z rzeki trzeba uzyskać pozwolenie wodnoprawne

[Krzysiek P]

Tylko Bart czy ktoś sprawdza poziom lustra - szczególnie latem jak jest susza i niżówka pernamentna i najwięcej wody "się pompuje" na pola?  Ile węży wjeżdza w rzeczkę i ile faktycznie jest wody wyciągane..? Znając nasze urzędy raczej nie..zapewne nawet nie wiedzą gdzie płyną nasze ciurki...
P.S. wracając do "kołowrotów"..  o ile napędzają nieszkodliwie jakeś urządzenie albo robią za mini prądnice to OK, jak woda wraca (nawet w zmienionym składzie ze stawu z mojego przykładu) to w sumie tez w miare OK. Ale wyciąganie resztek wody latem ...mi się na  pewno nie podoba. Od tego są studnie głębinowe lub wodociąg.

Edited by Krzysiek P, 15 April 2019 - 10:25.

[bartsiedlce]

Krzysiek, jest bardzo różnie. 

Strona formalna wygląda tak, że pozwolenie określa ilość pobieranej wody w kilku wartościach, między innymi dobowo i miesięcznie, może też narzucać inne obowiązki, np. ciągłego pomiaru ilości, sytuowania najniższego punktu poboru itp.

Polska praktyka pokazuje, że obywatele mają prawo w .............., jak we wszystkich dziedzinach życia. 

Kontrole? Oczywiście mogą i powinny być, a czy są? Nie mam pojęcia.

[Mysha]

Nad Łojewkiem powyżej Wyłudzina stoi coś podobnego. Pewnie postawione w tym samym okresie- miałem kiedyś zrobione zdjęcie z pstrągiem i toto ustrojstwo już było.

[Andru77]

Na Wieprzu były dwa. Jeden w górę od hodowli w Bondyżu, drugi poniżej Szczebrzeszyna. Pierwsze urządzenie widziałem 20 lat temu ale gdzie płynęła  woda z niego to nie pamiętam i od tego czasu tam nie byłem więc nie wiem czy jeszcze jest , drugie było jeszcze z 5 lat temu. Zasilało mały stawik, była też rura odprowadzająca tak więc obieg cały cały czas otwarty.  W miejscu w którym koło się obracało było głębokie z podmytym korzeniem, no i wielkim pstrągiem tam mieszkającym. Do przynęty nigdy nie wyszedł ale zdradził swoją obecność po tym jak dobry 30 zaczął zbierać suchą muchę w okolicy rynny.

[S. Cios]

Jeden z kolegów mi przekazał, ze widział takie urządzenie na Sannie poniżej Zaklikowa. Czerpakami były łuski artyleryjskie. Jeśli ktoś jest z tej okolicy lub będzie tam łowił - prośba o zdjęcie. To jest wybuchowa sprawa.

[S. Cios]

Gdzie jest to cudo?

[skalka]

To na 99 procent Krężniczanka

[xnt@]

Krężniczanka przy hodowli

[Tresor]

Hotel Kormoran w Sulecine dwa koła czerpakowe + pompa mam gdzieś w kompie filmy jak to działa.
Pompuje wodę z rzeczki Postomi do stawu karpiowego i pstrągowego. Jak temperatura wzrasta za bardzo w pstragowym włączają pompę elektryczna.
Nie pamiętam dokładnie ale czepraki z karnistrow lub butelek na wodę.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

[Tresor]

https://www.youtube....eature=youtu.be

[Wesol]

Podczas ostatniej wyprawy na lubelszczyznę też spotkałem taka konstrukcje.

Attached Files

•  WP_20190430_099.jpg   124.58KB   40 downloads

[Andru77]

Wody nie widzę, wyschła czy co?

[Wesol]

Wody nie widzę, wyschła czy co?

Wody w rzece mało to konstrukcja zmieniła zastosowanie. Podobno miejscowi do wykopków jej teraz używają.