Lipienie 2019
#1 OFFLINE
Posted 12 May 2019 - 21:36
POPULAR
Powyżej 50 - 3 sztuki najchętniej pobierały hydropsyche na 3.0 wolframie hak 16 i kiełża rudo żółtego napewno pokaże je w wątku. Kilka fotek dla oka. Żal było wracać.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
- Jozi, Wisni@, beton007 and 55 others like this
#2 OFFLINE
Posted 10 June 2019 - 19:08
W zasadzie kolega w pierwszym poście otworzył wątek i zamknął gębę innym ,ale co tam:
IMG_20190603_131813 - kopia.jpg 53.76KB 44 downloads
SAVE_20190603_162002.jpg 39.98KB 44 downloads
Szwedzkie na obrotowki
- nowwwak, Wiktor, Roseth and 11 others like this
#8 OFFLINE
Posted 08 August 2019 - 19:10
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- arturbukowski, rapek and ODYSEUSZ like this
#9 OFFLINE
Posted 02 September 2019 - 11:28
51 cm purpurowego szczęścia.Nie sądziłam że można łowić takie ryby na imitację ... muszek owocówek Kilka naprawdę fajnych sztuk udało mi się namierzyć ale skusić je do współpracy to było dopiero wyzwanie.Jeszcze większy profesor spadł mi po kilkunastu sekundach holu. Jak wróciłam do domu to dopiero przeraziłam się gdy przy rozpakowywaniu spojrzałam na dyspenser do żyłek i doczytałam się jaka średnica była przyponu jaki miałam na końcu. 0,08 mm ( sądziłam że to 0,11 mm) niby mała różnica ale jak się weźmie w palce obie żyłki to ta cieńsza to znika w oczach. Lipienie nad którymi warto było postać dłużej to stały w 2 miejscach na całym tym dość sporym odcinku rzeki. Trzymały się parami w rynience może 3 m szerokiej na 5-8 m długiej Wypatrzeć je też nie było tak łatwo a sprowokować do tego by zechciały obejrzeć przynętę nie wspominając już o jej skonsumowaniu , bardzo naprawdę trudno. Hol tych lipieni był super emocjonujący. Te duże lipienie robiły co chciały.Chyba jeszcze wpadnę do nich w odwiedziny tej jesieni
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Edited by bartsiedlce, 02 September 2019 - 12:13.
- wujek, pietrus, Mysha and 46 others like this
#10 OFFLINE
Posted 09 September 2019 - 13:21
Na pocieszenie piękny zachód słońca.
Dzień drugi to pobudka o 7 i ulewa ale nie można się poddawać. Zmiana miejsca nagrodziła dwoma lipieniami w tym jednym około 40-45cm.
Oba wzięły na złotego Mepps Aglia 1 prowadzonego z nurtem między spowolnienia za kamieniami.
Niestety pstrągów nie dopadłem tym razem.
Sprzętowo:
Gunki Reinbo 1.5-5g 200cm
Shimano Stradic CI4+ 1000FG
Spider Wire 0.06
Savage Gear Soft Fluorocarbon 0.22
Mepps Aglia 1 Złoty
Miejsce to Alvdälen, odcinek przy Gysinge
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Edited by Darek Koralewski, 09 September 2019 - 13:22.
- Maciek Rożniata, jerzy6, gulf and 9 others like this
#11 OFFLINE
Posted 24 September 2019 - 21:20
Postanowiłem nieco odchudzić oręż i w końcu odkurzyć muchówkę, którą niestety mocno zaniedbałem.
Dzisiejszy dzień nie pozostawiał wyboru, rano załatwiam kilka spraw, myślami będąc już nad rzeką.
Pogoda kapitalna, jeszcze w letniej oprawie choć nie sposób nie dostrzec pierwszych oznak jesieni. To ostatni dzwonek żeby w jeszcze przyjemnych warunkach połowić ryby w odcieniach purpury.
Wczoraj usiadłem na chwilę do imadła bo pudełka świecą pustkami, jak na złość po przeprowadzce nie mogę znaleźć wszystkich gratów. Szukam haków od 16 # w górę i oczywiście znajduję rozmiarówkę taką raczej na lato, cóż kręcę na tym co mam.
Jak się jednak okazało, lipienie miały dzisiaj ewidentnie ochotę na grubsze robactwo, co pozwoliło mi zaliczyć ten dzień do tych wędkarsko udanych.
Bez pośpiechu składam kij, wiążę zestaw. Nade mną jak każdego roku o tej porze różnej wielkości stada żurawi nawołują się wysoko na niebie. Gapię się dłuższą chwilę jak zaczarowany, uświadamiając sobie że ryby będą dzisiaj jedynie dodatkiem.
Woda w rzece w wielu miejscach ledwie się przelewa, piach z wodą po kostki i tylko gdzieniegdzie nieco głębsze rynienki dają nadzieję, że coś w nich przystanęło. Nie łatwo jest podejść rybę w takim miejscu, kilka niezłych lipieni ucieka w popłochu na mój widok. Po dłuższym marszu w końcu znajduję więcej wody, choć w porównaniu do ubiegłych lat to płakać się chce widząc jak na wielu odcinkach rzeka stała się pustynią.
Po cichu wchodzę do wody. Na prowadzącej ukręcony na szybko domkowiec na 8 #, na skoczku szary kiełżyk. Już w pierwszym przepuszczeniu czuję przyjemne "puknięcie" w którąś z przynęt. Obstawiałem że kiełżyk zagra dzisiaj pierwsze skrzypce, jednak w drugim podaniu piękny lipień zjada agresywnie chruścika, który jak się później okaże nie będzie miał dziś konkurencji . Ryba stawia pióropusz, strosząc się dumnie w dość silnym nurcie. Daję mu się chwilę wyszaleć, po kilku fikołach ryba uspokaja się w dużym podbieraku. Kilka zdjęć, chwilę stoi spokojnie po czym nastroszony siada na płyciźnie nieopodal. Patrzę jak zaczarowany, jeszcze moment i ryba znika w zagłębieniu.
Wyszukuję wszelkich przegłębień, w kolejnym siada mi podobnych rozmiarów kardynał. Miota się wściekle i kiedy wyjmuję aparat ryba się odpina.
Kolejne dobrze znane miejsca przynoszą mniejsze już ryby. Cieszy jednak to, że są i współpracują co jakiś czas meldując się na kiju.
Po cichu liczyłem, że popłynie niewielka jętka i będzie można połowić na suchą, dzisiaj niestety na powierzchni cisza, może następnym razem uda się wstrzelić w rójkę i nacieszyć oczy pięknymi zbiórkami.
DSC03477_jzzpl.jpg 74.48KB 18 downloads
DSC03478_jzzpl.jpg 42.92KB 18 downloads
DSC03486_jzzpl.jpg 76.64KB 18 downloads
DSC03484_jzzpl.jpg 37.39KB 19 downloads
DSC03496_jzzpl.jpg 59.53KB 20 downloads
DSC03502_jzzpl.jpg 45.68KB 21 downloads
DSC03507_jzzpl.jpg 44.61KB 21 downloads
DSC03511_jzzpl.jpg 52.65KB 22 downloads
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Edited by bartsiedlce, 24 September 2019 - 22:27.
- Artech, Mysha, Maciek Rożniata and 21 others like this
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users