Po wielu przejściach udało mi się dotrzeć do najpilniej strzeżonej tajemnicy ZO PZW Tarnobrzeg. Według nich jest to tajemnica handlowa. Ja uważałem, że przyczyna jest inna i nie myliłem się. Po ponad miesiącu oczekiwania RZGW uznało, że nie narusza to żadnej tajemnicy i otrzymałem odpowiedz w trybie dostępu do informacji publicznej. Policzyłem koszt tego rocznego zarybienia 60 km Wisły i wyszło mi, że jest to około 60 tyś. zł. Wychodzi na to, że na zarybienie największej wody w okręgu wydaje się składki niecałych 300 wędkarzy. Ale to jeszcze nic. Najciekawszym było by zestawienie tego z wynagrodzeniami brutto osób zatrudnionych na etacie. Założę się, że pewna szara eminencja zgarnia więcej rocznie niż wydaje się na zakup ryb. Dodam, że nie jest to najwięcej zarabiający dyrektor okręgu. No ale aby się dowiedzieć ile kto tam zarabia to raczej bez wyrwania paznokci by się nie obeszło. Ja jednak mam nadzieję, że się kiedyś dowiemy i wówczas się wyjaśni dlaczego nasze wody to ch..., d... i kamieni kupa. Polecam innym takie małe śledztwo w swoich okręgach.
https://www.rhlures..../Zarybienie.pdf