Witam. Dorosłem chyba do chwili gdy z pontonu przyjedzie mi się przesiąść na jednostkę która wymaga slipu, nie przewiezie się jej w bagażniku ... itp. itd. Ale druga strona medalu to .. komfort w pływaniu na falach, bo ponton Bush 360 jakim dotychczas pływam daje radę, ale trzęsie "toto", strach łowić jerkami (duży szczupak zapięty na tylnej kotwicy, gdy przednia "goła" śmiga koło balonów przy podebraniu ... średnia przyjemność.
Postanowiłem, że kupię sobie aluminiową łódkę ... i zaczęły się schody. Koledzy łowią (i chwalą) Tangiri, Skylla. Ale czas oczekiwania na łódkę to jakiś kosmos (od 6 do 12 miesięcy). A na stronie Tokarexu jest fajna łódź: tytułowy Gelex (konkretnie 390 light). Po rozmowie telefonicznej okazuje się, że dostępna od ręki. Tylko brak opinii jakichkolwiek w necie.
Miał ktoś z Was koledzy do czynienia w tym temacie. Pływał ktoś tą łódką. Ja docelowo chciałbym jej podpiąć silnik 15KM. Na stronie Tokarexu są filmiki jak się ona zachowuje z silnikiem 10KM Mercury. Ale gdybym chociaż jedną opinię "niezależnego" użytkownika przeczytał ......