[tyczkasport1]

Witam kolegów zwracam się z prośbą do bardziej doświadczonych (pewnie wszyscy) w każdym razie każda porada, sugestia się przyda Pytanie brzmi w jaki sposób umieszczać w smużakach obciążenie i stelaż, żeby uzyskać drobną pracę ale o dużej/bardzo dużej częstotliwości? W którym miejscu umieszczać obciążenie i jak powinien przebiegać stelaż? Materiał w którym zamierzam dłubać to lipa. Dodatkowo chętnie też poczytam sugestie dotyczące wykonywania smużaków jak też ich pracy Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie porady

[Parf]

Następny ambitny inaczej...

[tyczkasport1]

Ale na szczęście kolega pierwszy z ,,pomocnych inaczej"...

Po co się wypowiadać skoro nie ma się nic do powiedzenia?

[White Fish]

Aż tak dużego doświadczenia nie mam przy smużakach, zrobiłem ich dopiero kilkanaście. Robię głównie pływające, więc obciążenia nie daję za dużo. Tak by można było jedynie w miarę przyzwoicie rzucić wabikiem (0,20 - 0,25 g). Reszta to ciężar drewienka, drut, kotwiczka, farby i lakiery. Akcję głównie ustawiam za pomocą steru i oczka zaczepowego (góra, dół). Ster albo dajesz pod większym kątem (niżej schodzi) albo pod kątem prostym, wtedy smuży prawie po wierzchu. Można też dać oczko zaczepowe w dole steru, wtedy schodzi głębiej i ma ostrą akcję. Ale to trzeba pokombinować. Powodzenia.

[Parf]

@tyczkasport, nie chciałem, żeby to zabrzmiało złośliwie, ale wszystko, co Ci potrzebne jest w sieci a do reszty sam możesz dojść, co wyjdzie Ci na dobre, bo żeby zrozumieć mowę ciała woblerów, to trzeba trochę się pouczyć na własnych błędach.

 Masz status twórcy, to co Ty robisz? Spławiki? Taki żart... 

[tyczkasport1]

Status Twórcy... brzmi bardzo dostojnie, ale jak pewnie wiesz sam sobie go nie nadałem, ani też nie prosiłem o nadanie... To, że upaprałem kilka przynęt w moim przekonaniu nie czyni ze mnie w żadnym razie twórcy...Apetyt rośnie w miarę jedzenia i tak samo jest z wiedzą i praktyką im większa wiedza tym większe pragnienie dalszego wnikliwszego jej poszerzania... Wiem bardzo mało a nawet mniej w swoim mniemaniu więc szukam porad osobistych uwag spostrzeżeń w tejże tematyce u innych kolegów. Czy coś w tym złego? W internecie jest wszystko... i zamieszczają tam to wszyscy... Wg mnie więc lepszym miejscem jest to właśnie forum gdzie można znaleźć głównych zainteresowanych... Na wikipedii jest ,,wszystko,, co nie znaczy wcale, a często wręcz przeciwnie, że jest dobrym źródłem...

Przeprosiny przyjęte ale na przyszłość najpierw pomyśl i przede wszystkim czytaj ze zrozumieniem

,,Następny ambitny inaczej...'' nie wiem jak mogło nie zabrzmieć złośliwie

 

Jak widać wyżej można pomóc nie podając gotowego wzoru bo każda sugestia jak np użycie ciut dłuższego oczka do zaczepiania przynęty, żeby dało się nim kilka stopni więcej manewrować też może być pomysłem wartym uwagi i za tak cenne podpowiedzi bardzo dziękuję   Dzięki Łukaszu

Edited by tyczkasport1, 26 March 2013 - 20:56.

[@Wojti]

@tyczkasport1

z pytaniami o obciążenie przynęt to jest chyba podobnie jak byś się wędkarza zapytał

o jego najlepsze łowisko i oczekiwał, ze zdradzi Ci od razu swoją miejscówkę, przynęty i metody

no i nie ma w tym nic dziwnego ze nam tego nie powie, jednak czasami nasza polska

"życzliwość" mnie rozbraja, bo jeśli już ktoś nie chce pomóc to przynajmniej mógł by nie przeszkadzać

 

nie ma się co łudzić trzeba dłubać i samemu żmudnie testować

osobiście nie liczę na to ze ktoś za free spisze swoje przemyślenia

 

obym się pomylił

[woblery z Bielska]

Abyśmy się dobrze rozumieli, ważne jest posługiwanie się zrozumiałymi dla obu stron pojęciami. Mówisz "smużak" - myślę "niewielki wobler o kształcie zbliżonym do kropli wody, pracujący na powierzchni wody lub tuż, czyli kilka centymetrów pod nią". 

Jeśli o tym myślisz, to taki wobler musi posiadać niewielki ster, im większy tym dalej od oczka mocującego. Ciężarek, a raczej środek ciężkości wyznacza oś obrotu woblera. Obciążenie w "przedniej części" woblera, przy umieszczeniu kotwiczki pod jego brzuszkiem da silne "zamiatanie" odwłokiem, ten sam wobler z kotwiczką w ogonie będzie pracował symetrycznie, a bawiąc się ze sterem możesz uzyskać również lusterkowanie. W pewnych granicach pracę możesz tonować odginając oczko mocujące do góry, a zwiększać intensywność pracy podginając w dół. Dając obciążenie za kotwiczkę (zamocowaną na brzuszku woblera) możesz uzyskać efekt "kolebania się", takiego powolnego lusterkowania. 

Kombinuj Darku, kombinuj

I nie wież na słowo, zawsze sprawdzaj!

[tyczkasport1]

Dzięki Janusz o takie właśnie sugestie mi chodzi żeby nie błądzić całkiem po omacku lub żeby poprawić te nie wystarczająco dobre... A taki zbiór wiadomości im obszerniejszy tym lepiej,bo w znacznym stopniu pozwoli ograniczyć ilość odrzutów bo jak widać nawet na samym końcu jest możliwość korygowania i wprowadzania zmian za pomocą steru czy oczka mocującego
Wiadomo ze nikt nie będzie ujawniał swoich sekretów wypracowanych latami ale żadnego przymusu nie ma przecież... Jak ktoś będzie miał ochotę coś dodać to doda i chwała mu za to ale jeśli nie ma nic do dodania na temat lepiej darować sobie zbędne uwagi myślę...

[Wędkamojehobby]

A jeszcze lepiej ruszyć głową i napisać na PW 

[tyczkasport1]

Żeby pisać na PW trzeba wiedzieć do kogo... a niestety nie jestem aż tak aktywnym użytkownikiem i z tak dużym stażem, żeby wiedzieć do kogo pisać na PW a tym bardziej do kogo żeby nie uzyskać takiej odpowiedzi jak pierwsza w tym poście....

[Łukasz B.]

Jak wkleić obciążenie do korpusu woblera jaziowo-kleniowego?

Edited by Jano, 16 December 2017 - 07:53.

[Jano]

Wato zajrzeć do wątków na podobny temat:

http://jerkbait.pl/t...początkujących/

http://jerkbait.pl/t...ałów-i-pojęcia/

http://jerkbait.pl/t...-krok-po-kroku/

http://jerkbait.pl/t...leniowego-6-cm/

http://jerkbait.pl/t...ry-w-przekroju/

i wielu innych

Edited by Jano, 16 December 2017 - 07:52.

[Damian83]

Jak wkleić obciążenie do korpusu woblera jaziowo-kleniowego?

Poczytaj forum kolego tak jak koledzy piszą jest tu ogromna wiedza, poświęć jeden dzień na czytanie a zobaczysz jaką widzę osiagniesz. Co do kleniowych to zależy jaką pracę chcesz osiągnąć ale dużo czynników wplywa na obciazenie I z jakiego materiału jest zrobiony wobler.
Tutaj mały film może pomoże

Pozdrawiam I miłego czytania.

[kezmo]

Ja mam na to pewien sprawdzony sposób... Zanim zacznę robić jakiś rodzaj woblera strugami ich kilka - kilkanaście sztuk. Każdego zbroję inaczej ( ster, obciążenie ). Idę z nimi nad rzekę i uczę je pływać... Spośród tych kilkunastu wybieram sobie 2-3 interesujące i takie wobki robię. Czasami ( jeśli robię coś całkowicie nowego) strugam kilka wobków z dwóch połówek, obciążam je wstępnie, biorę ołów w kieszeń, idę z nimi nad rzekę i znowu lekcja pływania...
Nikt na forum nie da Ci lepszej odpowiedzi niż woda... Na pracę ma wpływ dosłownie wszystko: kształt wobka, materiał z jakiego jest wykonany, kształt i ciężar stelaża, obciążenie, ster itd...
Możesz zrobić coś co będzie pracowało ale możesz robić też coś co będzie pracowało dokładnie tak jak chcesz...
Powodzenia