Jaka max. moc silnika bez uprawnien?
#1 OFFLINE
Posted 08 December 2007 - 14:09
#2 Guest__*
Posted 08 December 2007 - 15:07
.
Edited by J_J, 25 June 2014 - 22:58.
#3 OFFLINE
Posted 08 December 2007 - 16:05
Pozdrawiam.
#4 OFFLINE
Posted 08 December 2007 - 19:17
kliknij na fotokopię przy poz 1208 i na stronie czwartej znajdź art.53a pkt 3 ppkt 2)
#5 OFFLINE
Posted 08 December 2007 - 20:00
A ze 1 KM = 75 kGm/s = 735,498 W to 13,59623004KM (?)
Gumo
#6 OFFLINE
Posted 08 December 2007 - 22:04
#7 OFFLINE
Posted 08 December 2007 - 23:22
Sory popi....ły mi się marki chodzi o Selve.
#8 OFFLINE
Posted 10 December 2007 - 11:50
I mam jeszcze jedno pytanie dotyczace maksymalnej mocy silnika zaburtowego,ktorym mozna plywac bez specjalistycznych kursow typu kurs sternika itp. Gdzies niedawno czytalem na ten temat,ale niestety za chiny ludowe nie moge nic znalezc .Pamietam jedynie,ze cos sie niedawno zmienilo,tzn. podniesiono max. moc silnika,na ktorym mozna plywac bez dodatkowych zezwolen.Do tej pory bylo chyba 6,67 KM,czy to zostalo,czy nie?
Od 1 stycznia granicą jest 13,6KM.
#9 OFFLINE
Posted 10 December 2007 - 11:55
Nie!To juz wykroczenie!
Ma byc 13,59623004KM
Gumo
#10 OFFLINE
Posted 10 December 2007 - 14:49
#11 OFFLINE
Posted 10 December 2007 - 14:51
Bo nosic nie mam zamiaru.
#12 OFFLINE
Posted 10 December 2007 - 15:19
Gumo
#13 OFFLINE
Posted 12 June 2008 - 13:58
Do jakiej mocy silnika mozna pływać bez patentu sternika motorowodnego? Podobno weszła 1.01.2008 jakas ustawa mówiąca o tym że patent motorowodny jest wymagany do silników powyżej 10KW. Słyszeliście coś na ten temat?
#14 OFFLINE
Posted 12 June 2008 - 14:34
#15 ONLINE
Posted 12 June 2008 - 14:53
#16 OFFLINE
Posted 12 June 2008 - 15:04
10KW to coś koło 13KM.
Dokładniej, powiem 13,6 KM
#17 OFFLINE
Posted 12 June 2008 - 17:47
Jak sobie pomyślę ze jakbym chciał wrócić do Polandu to czeka mnie rejestracja łodzi, przyczepy, wyrobienie patentu i efnaście tysięcy pierdółek u pani z okienka to robi się mi niedobrze. Tu kazdy może pływać czym chce byle było bezpiecznie, na prowadzenie nastometrowego cruisera nie potrzeba żadnych świstków. Przyczepa ma ten sam numer co auto które ją ciągnie, albo nie ma go wcale - jak np moja. o rejestracji i numerach na łódkę nikt nigdy nie słyszał, podobnie o strefach ciszy - nikt nie zaryzykuje życia ludzkiego np w czasie załamania pogody na jeziorze tylko po to żeby dogodzić eko-świrom i miejscowym ignorantom z county council. Jezioro koło mnie jest jednym z największych ujęc wody i mimo to pływają po nim jednostki od 2 koni do 2x250hp, bez nudzenia i męczenia głupawymi przepisami.
#18 OFFLINE
Posted 12 June 2008 - 20:13
#19 OFFLINE
Posted 12 June 2008 - 20:50
#20 OFFLINE
Posted 12 June 2008 - 20:56