Witam
Przez przypadek w pudle jerkami zostawilem duzego rippera, ktory przereagowal z plastikowa turbinka w Turbo Jacku. Guma powedrowala do smietnika a salmiaka chcialbym jakos odratowac. 1/3 powierzchni turbinki jest rostopiona. Zastanawiam sie czy zostawic i czekac az samo zaschnie (jesli wogole jest to mozliwe), czy tez usunac. Co radzicie?
Pozdrawiam
Uszkodzona przyneta
Started By
lukomat
, 19 Jan 2008 18:27
7 replies to this topic
#1 OFFLINE
Posted 19 January 2008 - 18:27
#2 OFFLINE
Posted 19 January 2008 - 18:41
Dlatego miedzy innymi nie przepadam za gumisiami ...przepraszam Luko ze nie w temacie
#3 OFFLINE
Posted 19 January 2008 - 20:16
Dlatego miedzy innymi nie przepadam za gumisiami ...przepraszam Luko ze nie w temacie
@jerry, nikt nie przepada za gumami, ale czasem trzeba
Czekam na rady.
#4 OFFLINE
Posted 19 January 2008 - 20:36
luko zaczekaj az to cos, czyli rozmiekczacz znajdujacy sie w gumach, wyparuje z jackowj turbinki i moze cos z tym sie da zrobic ... moze?
ja jednego woba do golego plastiku obdarlem i czekalem az wroci do siebie, niestety na darmo, to swinstwo wyzralo dziure w plastiku, wobek poszedl do smieci
ja jednego woba do golego plastiku obdarlem i czekalem az wroci do siebie, niestety na darmo, to swinstwo wyzralo dziure w plastiku, wobek poszedl do smieci
#5 OFFLINE
Posted 19 January 2008 - 23:08
No wlasnie sie obawiam, ze jak zostawie to mi sie stopi do konca
#6 OFFLINE
Posted 20 January 2008 - 20:26
Kiedyś gumy nadtopiły mi pudełko które nie było typowo wędkarskie.Po jakimś czasie utwardziło się ale pozostało zdeformowane.
#7 OFFLINE
Posted 21 January 2008 - 22:06
Ja miałem odwrotnie trafiłem na jakieś chyba dziwne pudełko gumy zaczęły mi sie rozpuszczać oraz główki były jakimś dziwnym białym osadem pokryte.
Pozdrawiam
Slider
Pozdrawiam
Slider
#8 OFFLINE
Posted 21 January 2008 - 23:00
a ja miałem tylko jedną gume która się rozpłyneła, wszystkie inneo ok, ale ta aż się rozlała