Potrzebuje możliwie jak najwięcej informacji na temat kołowrotka jak w tytule. Parametry techniczne znam ale nie wiem jak jest z trwałością tych kołowrotków. Filmik z młynkiem o który mi chodzi:
Team Daiwa TD-X 2506CW
#1 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 09:24
#2 ONLINE
Napisano 25 luty 2014 - 09:25
TDX ? TDZ ? TDX-W ?
O ktory pytasz ?
#3 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 09:53
Bez względu o który pytasz, to każdy z nich jest w stanie przeżyć Ciebie i Twoje dzieci.
- Guzu lubi to
#4 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 09:58
Takie małe resume.
Jego cena w Japonii, gdy wszedł do sprzedaży, wynosiła 84.000 jenów.
To więcej niż obecny exist.
Kołowrotek z filmu, chodzi podejrzanie głośno.
Trwałość?
Jeśli będziesz używał go zgodnie z przeznaczeniem, to najwyższa.
- Guzu lubi to
#5 ONLINE
Napisano 25 luty 2014 - 10:01
http://www.japantack...el_archives.htm
Takie małe resume.
Jego cena w Japonii, gdy wszedł do sprzedaży, wynosiła 84.000 jenów.
To więcej niż obecny exist.
Kołowrotek z filmu, chodzi podejrzanie głośno.
Trwałość?
Jeśli będziesz używał go zgodnie z przeznaczeniem, to najwyższa.
I jeszcze warto wspomniec ze nowe, nieuzywane egzemplarze nadal kosztuja wiecej niz obecny exist
- blackabyss i DonPablo lubią to
#6 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 10:02
TD-X 2506CW - skoro ma przeżyć nawet mojego syna to cieszę się z wyboru . Kołowrotek będę najprawdopodobniej używał razem z phenixem mbx790-m dodam że zarówno kijek jak i kołowrotek są dla mnie nowością i mam nadzieje że będzie to zestaw idealnie spasowany
Użytkownik MATT1989 edytował ten post 25 luty 2014 - 10:06
#7 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 10:06
#8 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 10:28
TD-X 2506CW - skoro ma przeżyć nawet mojego syna to cieszę się z wyboru . Kołowrotek będę najprawdopodobniej używał razem z phenixem mbx790-m dodam że zarówno kijek jak i kołowrotek są dla mnie nowością i mam nadzieje że będzie to zestaw idealnie spasowany
Widzę że to będą raczej ciężkie przynęty sądząc po wędce bo o ile dobrze kojarzę to kij do jakiś 20g i 17 lb. Jeśli mówimy o cięższym łowieniu to ten kołowrotek tego może nie wytrzymać.
#9 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 10:30
do tej wędki zamiast tego cukierka podpiąłbym hc3000.
Andru77 był szybszy
Użytkownik jersey edytował ten post 25 luty 2014 - 10:32
#10 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 10:37
W takiej konfiguracji, nie będziesz go używał zgodnie z przeznaczeniem.
I tdx i tdz sa do kijów max 8 lb.
#11 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 10:53
Tdx ma nieznacznie, ale jednak niższą kulturę pracy od tdz.
Zależy jak który...
#12 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 10:57
I do kijów, jak do kijów... Po prostu wykombinowano je do lekutkiego łowienia cieniutkimi linkami...
Co nie znaczy, że bebeszków nie mają takich samych jak ich "normalni" bracia i siostry...
Acha, a jeszcze zauważyłem, że wątek ma tytuł "TD-X", a ta z filmiku to przecie zetka ( i po pudełku widać i po budzie bo iksica ma taką jak turki)...
Użytkownik zorro edytował ten post 25 luty 2014 - 11:08
#13 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 11:04
Zależy jak który...
Mówię o nowych.
#14 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 11:17
Mówię o nowych.
Nie żebym się tam chciał uparcie kłócić ale jak słowo daję specjalnych różnic nigdy nie czułem i też mówię o "nówkach z pudełka"...
Tak jakoś zawsze losowo się trafiały z tymi kulturami, raz zetka ładniej latała, raz iksica... Myślę, że to zależało tylko od konkretnego egzemplarza, a nie od całej linni bo przecie nie ma cudów żeby wszystkie identyczniutko spasowane i umazane z fabryki wychodziły. Zawsze jakieś drobne niuanse je różniły i to pewnie one robią te różniczki kulturowe..
#15 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 11:51
Toż ja kłócić się zajadle nie zamierzam
Miałem w życiu dwa nowe tdz i trzy nowe tdx, w oparciu o taką próbę statystyczną się wypowiadam.
Jak wiadomo, dla poprawności obliczeń, wymagana próba wynosi co najmniej 30 elementów, więc jeszcze mi do niej daleko
Natomiast różnica w ilości łożysk 12+1 vs 9+1 mówi mi, że coś musi być na rzeczy.
#16 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 13:17
Natomiast różnica w ilości łożysk 12+1 vs 9+1 mówi mi, że coś musi być na rzeczy.
Z moich doświadczeń z turkami x oraz z wynika, że akurat te 3 łożyska na wałku to wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o kulturę pracy Wydaje mi się, że jakość materiałów, z jakich jest wykonana przekładania oraz samo jej wykonanie i spasowanie kołowrotka robi wielką różnicę. Moja Zetka,w porównaniu z Xem śmiga jak wiatrak, a kilometrów linki nawinęła o niebo więcej
#17 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 13:30
Z moich doświadczeń z turkami x oraz z wynika, że akurat te 3 łożyska na wałku to wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o kulturę pracy Wydaje mi się, że jakość materiałów, z jakich jest wykonana przekładania oraz samo jej wykonanie i spasowanie kołowrotka robi wielką różnicę. Moja Zetka,w porównaniu z Xem śmiga jak wiatrak, a kilometrów linki nawinęła o niebo więcej
Nie można zestawiać TDX i TDZ vs. turek X i Z.
Materiały użyte do budowy przekładni w TDZ i TDX oraz w turku Z są takie same.
Natomiast w turku X są już niestety słabsze, stąd słuszna uwaga, że różnica w pracy turka Z i X jest znaczna.
#18 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 13:35
Toż ja kłócić się zajadle nie zamierzam
Miałem w życiu dwa nowe tdz i trzy nowe tdx, w oparciu o taką próbę statystyczną się wypowiadam.
Jak wiadomo, dla poprawności obliczeń, wymagana próba wynosi co najmniej 30 elementów, więc jeszcze mi do niej daleko
Natomiast różnica w ilości łożysk 12+1 vs 9+1 mówi mi, że coś musi być na rzeczy.
No też parę "przerobiłem"...
No i tak wydedukowałem, że ta różnica trzech łożysk (a nawet tylko dwu bo przecie trzecie nie pracuje wcale, a tylko "se wisi" na wałku), to ni cholery nie czuć in plus jakiej różnicy w pracy maszyn, a nawet jakby te z plastikami były cichsze (tak mnie jakoś się wydaje)...
ale też tak se myślę, że każdy z nas ma jakieś tam tylko swoje odczucia... Czasami jak kto złapie mój kołowrotek, to się dziwuje, że trzeba zjeść dwa śniadania żeby tym kręcić, a ja znowu jak capnę czyj ideał, to mi tak wszystko zara lata, kląska, stuka-sruka...
Czyli jeden uwielbia kołowrotek "jak pusta blaszanka po marmoladzie", a dla drugiego idealny będzie jak ta sama pucha ino po brzegi z marmoladą...
Najważniejsze aby nam się tylko kręciły w dobrą stronę, a reszta - "pies z nią tańcował"...
- PiECIA lubi to
#19 OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 18:45
Widzę że to będą raczej ciężkie przynęty sądząc po wędce bo o ile dobrze kojarzę to kij do jakiś 20g i 17 lb. Jeśli mówimy o cięższym łowieniu to ten kołowrotek tego może nie wytrzymać.
Inne daiwy(turki,emblemy itd) w roz.2500 bez problemu radziły sobie z przynętami w tej gramaturze więc czemu tdx2506cw miałby się posypać skoro bebechy i korpus ma praktycznie ten sam?
#20 ONLINE
Napisano 25 luty 2014 - 19:01
Inne daiwy(turki,emblemy itd) w roz.2500 bez problemu radziły sobie z przynętami w tej gramaturze więc czemu tdx2506cw miałby się posypać skoro bebechy i korpus ma praktycznie ten sam?
bo to jest 2506 a nie 2500 - i wazy 200 gram niecale a nie ok 250 jak inne Daiwy 2500.
Porownywanie TDX-C do Emblema to tak jak porownac zegarek Casio do grzechotki - oba moga byc made in Japan.