Jump to content

  •      Sign In   
  • Create Account

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Photo

Węgorze z Nowej Zelandii


  • Please log in to reply
8 replies to this topic

#1 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3,488 posts

Posted 17 April 2014 - 23:03

W końcu zmontowałem filmik ze spotkania z zadziwiająco przyjacielskimi węgorzami.

 


  • ...not here, Kamil Z., Mariano Mariano and 11 others like this

#2 OFFLINE   drag

drag

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,654 posts
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Andrzej

Posted 17 April 2014 - 23:17

Niesamowite :) To chlapanie dłonią na początku prawie jak węgorzowa wersja kwoka :P  

Widziałem gdzieś podobny film na którym mały chłopiec bawił się z podobnymi potworkami.Świetna sprawa doświadczyć czegoś takiego osobiście.



#3 OFFLINE   aigle

aigle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 464 posts
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Tomek

Posted 17 April 2014 - 23:20

Kapitalne ujęcia. Te węgorze nie wychodzą na brzeg i nie gwałcą ?  :)  Bo jak tak odłożę kasę na przelot  :D



#4 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5,317 posts
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Posted 17 April 2014 - 23:24

Co się lepiej sprawdzało? Więcej brań na filc, czy guma z kolcami? :D

 

Próbowaliście łapać je na muchę? :D



#5 OFFLINE   trinited

trinited

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 212 posts

Posted 18 April 2014 - 19:39

To nie filc, to buty Vision Loikka z białą, gumowaną podeszwą. Filc jest zakazany w Nowej Zelandii z uwagi na rozprzestrzenianie się glonu Didymo (zresztą chyba go widać na filmie, na dnie rzeki, straszny syf)

 

"Dezynfekcja to tutaj konieczność. Większość rzek jest zarażonych glonem Didymo, przywiezionym najprawdopodobniej przez amerykańskich wędkarzy na podeszwach butów. Ten glon to prawdziwa zaraza, w przerośniętej postaci tworzy na dnie rzek obślizgłe, lepkie burozielone dywany a w skrajnych przypadkach zamienia przejrzyste strumienie w mętne bagniska. Rzeki Fiordlandu są póki co wolne od Didymo, dlatego koniecznie należy dezynfekować spodniobutki, podbieraki, linki i przynęty"

http://www.bayangol....

 

didymo.JPG



#6 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3,488 posts

Posted 18 April 2014 - 20:58

Niestety ta rzeka była zainfekowana :(



#7 OFFLINE   EMMS

EMMS

    Pike Father

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 926 posts
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Michał

Posted 18 April 2014 - 21:11

Brakuje jeszcze tylko komentarza Czubówny w tle :D


  • hlehle likes this

#8 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6,260 posts
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Posted 18 April 2014 - 22:17

Z przykrością donoszę, że na Ziemi Ognistej, jedna z najsłynniejszych rzek trociowych na świecie, Rio Grande na wyspie Isla Grande, też została strasznie zdezelowana przez Didymo. Nie da się wędkować, glony porastają wszystko, okropność. Trocie przestały wchodzić w Rio Grande.  :(

 

Przy okazji, czy ktoś może mi podpowiedzieć, jakimi środkami dezynfekuje się sprzęt w walce z Didymo? Oczywiście znam podchloryn sodu, ale jest niestety bardzo szkodliwy dla tkanin z  -tex na końcu nazwy, o linkach nie wspominając.  :mellow:



#9 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3,488 posts

Posted 18 April 2014 - 22:28

Na kilka sposóbów:

1. Moczenie w gorącej wodzie - musi być cieplejsza niż 45 stopni i powinno to trwać 40 minut. Żeby utrzymać taką temp. powinno się pewnie trzymać jakiś wielki gar na ogniu. Kłopotliwe ...

2. Dokładne wysuszenie, a następnie przetrzymanie w takim stanie ponad 48 godzin. Trudne do wykonania na wyjeździe.

3. Dokładnie wymoczyć i potrzymać kilka minut w 5% roztworze płynu do mycia naczyń.

4. Dokładnie namoczyć i potrzymać w 2% roztworze soli