Od kilku sezonow uzywam Daiwa Luna oraz Shimano Calcutta D do naprawde ciezkich przynet. Oba mlynki sa wspaniale. Innych, oprocz ABU C3 nie uzywalem. ABU jest ok. Natomiast do ciezkiego lowienia Luna jest najlepsza z tych wyzej wymienionych.
Moja Luna jest najczesciej uzywana do bardzo duzych, podwojnych obrotowek typu cowgirls numer 10. Rocznie jest maltretowana setkami, a moze nawet tysiacami rzutow. Dziala bez zastrzezen. Sporadycznie uzywam ja do ciezkiego jerkowania. Tutaj tez oczywiscie nie ma problemu. Czytalem jednak gdzies, ze przy ciezkim jerkowaniu po pewnym czasie powstaja jakies male problemy z tym mlynkiem. Jako, ze ja czesto tym kolowrotkiem nie jerkuje, nie moge tego potwierdzic lub zaprzeczyc.
Calcutta D ma troszeczke wezsza, a zarazem tez wyzsza obudowe. Mlynek rowniez bardzo plynny i bezproblemowy. Wydaje mi sie, ze ogarniam nim minimalnie dluzsze rzuty. Obydwa krecidla moim zdaniem sa lepsze od ABU C3.