Dalalven rozlewiska
#1 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 07:26
Wszystko pięknie szło do momentu łodka - wynajęcie Lindera z silnikiem kosztuje 2250 SEK na tydzień a na propozycję przyjechania z własną gospodarze zareagowali alergicznie. Poza tym opłata 250 SEK na tydzień od głowy też wydaje się sufitowa. Nie chcę się wpakować na tzw. chciwych szwedziaków.
Czy ktoś był już w tej stronie? Proszę o kontakt, Jurek M.
#2 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 15:30
#3 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 15:55
#4 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 17:46
#5 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 17:51
Kobita krzywo patrzyła, ale nic nie mogła zrobić... a nam to jednak obnizyło koszty, tym bardziej, że byliśmy tam 2 tygodnie.
Co prawda, na niewiele to się zdało, bo na Flaren kompletnie nie ma ryb... jezioro jest pięknie zniszczone sieciami, sznurami, pupami itd czyli jak nasze Mazury... jak to opisałem oddzielnie.
#6 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 18:01
Aha, ze względu na charakter dna - skały, rozważyłbym zabranie naszych ciężarków obtoczonych gumą i własną linkę.
Jeśli wybierasz się w miesiącu ciepłym - czerwiec, lipiec lub sierpień - to zrób sobie sjestę od 12-tej do piątej. Łów rano, po południu i w nocy.
Miłą niespodzianką może być przyłów miętusa!
#7 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 19:17
Dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli,
#8 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 20:15
#9 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 20:43
- Artur1125 lubi to
#10 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 20:54
#11 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 21:01
#12 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 21:52
poszedl szybko do lódki i sie wypial??tam miałem łososia (a może troć?) nie do zatrzymania.
#13 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 21:55
#14 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 23:43
#15 OFFLINE
Napisano 26 luty 2010 - 11:30
#16 OFFLINE
Napisano 26 luty 2010 - 12:09
Raz Szwed twierdzil ze silnik ok, mimo ze nie bylo chlodzenia..
Zdejmowalismy kibel i jak silnik stawal traktowalismy woda...co ciekawe po naprawie (?) w kolejnych latach byl oferowany ponownie...
Poza tym palil tak kilka razy wiecej niz nowy silnik tej mocy - wspaniale rozwiazanie gdy sprzedaje sie benzyne na miejscu..
A raz oferowano mi tak na oko 50letni silnik trzymany w stodole na gnoju(?)
To sa syt. ekstremalne ale prawdopodobne, warto wiec zabrac swoj bo po co nam urozmaicenia...
Gumo
#17 OFFLINE
Napisano 27 luty 2010 - 19:59
Cwaniaczek...nie zdążyłeś nawinąć linki, dostał luzu i po kolacjiDokładnie, przy łodzi nawrotka i odjazd....
Straciłem kiedyś w ten sposób dwa sumy, tego samego dnia
#18 OFFLINE
Napisano 05 marzec 2010 - 20:34
witamDokładnie, przy łodzi nawrotka i odjazd....
dokładnie pamietam,Miałeś minę jakby cie nagły atak sraczki w komunikacji miejskiej w godzinach szczytu złapał i było po łowieniu ze strony Witka bo nie miał zdalnie sterowanych przynęnt
#19 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2010 - 15:56
Czy ktoś był jakoś mniej dawniej niż 2000-2001? Jak było?
#20 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2010 - 23:23
Niewielki?? ZADEN. Myslalem ze masz wlasny, stad sugestia...ale pewnie bez silnika, na rozległym akwenie - niewielki sens.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych