Jump to content

  •      Sign In   
  • Create Account

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Photo

Węgry, Balaton - okoń, sandacz, a może mieszanka?


  • Please log in to reply
10 replies to this topic

#1 OFFLINE   Zbyszek T

Zbyszek T

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 posts
  • LokalizacjaWrocław

Posted 11 September 2015 - 06:37

Właśnie wróciłem znad Balatonu.

W końcu nauczyłem się łowić sandacze :-) Na początku myślałem, że ten taki "pstryk" z opadu to może uklejki w twistera stukają? hahaa A tu zacięcie - i siedzi :D W takie wieczorowe albo porane wyjścia po 1-1,5 h łowiłem zawsze po kilka sztuk, do 5. Nieduże były, ale były, "pstrykały" co chwilę :-)

Mają tam taką rybę okoniokształtną (Bersz?) - wielkość pomiędzy okoniem a sandaczem. To co łowiłem jest na zdjęciu (wiem, że mały, ale takie były). Czy to jest nasz, zwykły sandacz czy nie?

 

Attached Files


  • Martin77 likes this

#2 OFFLINE   Mateo1989

Mateo1989

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 799 posts
  • LokalizacjaSopot
  • Imię:Mati
  • Nazwisko:W

Posted 11 September 2015 - 06:41

Wygląda na mieszanke okonia z sandaczem :D



#3 OFFLINE   Paavo

Paavo

    Casting Illuminati

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,616 posts
  • LokalizacjaKanta-Hämee - Southern Finland
  • Imię:Paweł

Posted 11 September 2015 - 08:38

To sandacz wołżański,taki mały krewniak naszego ''zeda''.


Edited by Paavo, 11 September 2015 - 08:39.


#4 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14,825 posts
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Posted 11 September 2015 - 08:49

Bersz

Edited by Guzu, 11 September 2015 - 08:50.


#5 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 posts
  • LokalizacjaKatowice

Posted 11 September 2015 - 17:53

Możesz co powiedzieć na temat opłat , zezwoleń itp ? . Łowi się blisko brzegu czy wchodzi do wody jak najdalej ?



#6 OFFLINE   Zbyszek T

Zbyszek T

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 posts
  • LokalizacjaWrocław

Posted 11 September 2015 - 18:35

10-cio dniowe zezwolenie na Balaton + opłata krajowa (konieczna) to razem około 150 PLN. Do kupienia w sklepie wędkarskim.

Ja byłem na północnym (głębszym) brzegu w Balatonfured.

Przy brzegu płytko, 50 m od brzegu jest max 1,5-2m, a najczęsciej mniej. (na południowym na 100-200 metrów są płycizny do 1 metra). Przy samym brzegu woda z wodorostami, ciężko połowić.

Najłębsza woda jest koło płw Tihany.

Wędkarzy ogólnie mało było. 

Ja łowiłem z portu/sztucznej wyspy w Balatonfured z której pływają łodzie turystyczne. Głębokość tam to 2-3 m.

 

(Ogólnie polecam, cicho, spokojnie, bezpiecznie, dobre jedzenie, wino tańsze od wody, tanio, dużo taniej niż nad Bałtykiem)



#7 OFFLINE   filip

filip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 569 posts

Posted 12 September 2015 - 13:45

Te rybki to falkosze



#8 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 posts
  • LokalizacjaKatowice

Posted 13 September 2015 - 18:51

10-cio dniowe zezwolenie na Balaton + opłata krajowa (konieczna) to razem około 150 PLN. Do kupienia w sklepie wędkarskim.

Ja byłem na północnym (głębszym) brzegu w Balatonfured.

Przy brzegu płytko, 50 m od brzegu jest max 1,5-2m, a najczęsciej mniej. (na południowym na 100-200 metrów są płycizny do 1 metra). Przy samym brzegu woda z wodorostami, ciężko połowić.

Najłębsza woda jest koło płw Tihany.

Wędkarzy ogólnie mało było. 

Ja łowiłem z portu/sztucznej wyspy w Balatonfured z której pływają łodzie turystyczne. Głębokość tam to 2-3 m.

 

(Ogólnie polecam, cicho, spokojnie, bezpiecznie, dobre jedzenie, wino tańsze od wody, tanio, dużo taniej niż nad Bałtykiem)

Podziękował za info  :) .



#9 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 posts
  • LokalizacjaKatowice

Posted 13 September 2015 - 18:56

I jeszcze jedno pytanko , wg. Ciebie jakie jest w miarę najspokojniejsze miejsce nad Balatonem ? . Myślę o ewentualnym wyjeździe rowerowo - wędkarskim może pod koniec sierpnia 2016 .



#10 OFFLINE   Zbyszek T

Zbyszek T

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 posts
  • LokalizacjaWrocław

Posted 13 September 2015 - 21:34

Ja byłem pierwszy raz tam.

Balatonfured to większa miejscowość turystyczna w tym rejonie Balatonu.

Dużo restauracji, promenada, łódki, plaże.

Cisza, spokój, główni turyści to niemieccy emeryci i Węgrzy. Mało młodzieżowo, raczej klimat dla rodzin z dziećmi lub emerytów. Co ważne, nie ma tam takiego "ataku" na dzieci, fliperów, gier, zabaw, automatów. Spkój.

Dużo miejsc do spacerów, na krótkie wycieczki, Tihany, porty, okoliczne górki, winnice, 1,5 h do Budapesztu.

Rowerowo bardzo fajnie, dużo spokojnych dróg z ładnymi widokami.

Za dobry obiad + piwo + sok dla 2 osób (z 2-letnim dzieckiem) płaciliśmy 3'000-6'000 Forintów - czyli 42-84 PLN.

Nocleg ("apartement" - mały salon z aneksem kuchennym + sypialnia + łazienka + balkon) - 40 EUR za dobę.

Wino w markecie czerwone wytrawne, całkiem smaczne, od 4 PLN.

Na początku września woda w jeziorze 26*C.

...


Edited by Zbyszek T, 13 September 2015 - 21:34.

  • coma likes this

#11 OFFLINE   Muskie

Muskie

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 249 posts
  • Lokalizacjaokolice W-wy

Posted 15 September 2015 - 20:12

Ja spędziłem na Węgrzech 13 lat. Studia + praca jako tłumacz. Super czasy.

Balaton znam nieźle, łowiłem głównie w okolicach półwyspu Tihany. Fakt, że wtedy gumy były dopiero w fazie rozwoju, więc

królowały meppsy, małe woblerki i wahadełka i pierwsze twistery. Sandacze się trafiały, ale dużo wiecej było berszy.

Dużo berszy łowiliśmy na małe żywczyki przy użyciu wędek typu Match. "na wypuszczaną" przynętę, żyłka w palcach. Super metoda, nauczyłem się od Wegrów.

Ja za to uczyłem ich spinningowania. Łowiłem dużo boleni, zaraz obok portu dla promów kursujących na drugą sronę Balatonu. Besze na spinning trafiały się

sporadycznie. Rzadko kiedy przekraczały 40 cm.

Poza tym sporo karpi (spławik, sprężyna), czasami wegorz.Tuż obok przeprawy promowej jest piękny dołek zwany Studnią Tihańską. To miejsce sumowe.

Bardzo trudno dorzucić tam z brzegu, wymagana jest łódź. Raz (z brzegu) miałem na wahadłówkę suma ale niestety po ok. 2 minutach wypiął się.

Generalnie super miejsce, sporo drapieżnika, sporo białej ryby.

Kiedyś był całkowity zakaz łowienia od 1 marca do 20 maja. Trzeba sprawdzić, czy coś się zmieniło.