W tym wypadku nie dochodzi do przejścia majątkowych praw autorskich na organizatora konkursu.
W regulaminie nie można tego zastrzec, bo:
1. taka umowa musi być zawarta na piśmie (nie wystarczy akceptacja regulaminu), inaczej jest nieważna;
2. taka umowa musi przewidywać tzw. pola eksploatacji (czyli sposoby korzystania z utworu, czyli zdjęcia), co do których przenosimy prawa autorskie, np. kopiowanie dowolną techniką, zamieszczanie w internecie, folderach reklamowych, etc. Prawa autorskie przechodzą na nabywcę tylko na polach eksploatacji wskazanych w umowie.
Żaden z tych punktów nie jest spełniony. Zatem w tej sytuacji nie wyzbywasz się majątkowych praw autorskich. Ktoś ma po prostu bubel w regulaminie.
W takim elektronicznym regulaminie można co najwyżej zastrzec, że uczestnik konkursu udziela organizatorom licencji na korzystanie z utworu. Wtedy majątkowe prawa autorskie zostają u uczestnika, ale organizatorzy mają prawo w zakresie tej licencji korzystać ze zdjęć - i znów - na jakich polach eksploatacji, w jakim czasie, etc.
