Wczesno jesienne walijskie lipaski
#1 OFFLINE
Posted 23 November 2010 - 21:52
Co zaowocowało niesamowitymi braniami i rybami Każdy złowiony lipień dawał tyle radości że zapominaliśmy o niewygododach podczas snu w aucie
Woda w walijskich rzekach nie jest stała i może w ciągu kilku godzin mocno skoczyć do góry lub mocno opaść więc nie jest tam łatwo łowić.
Mam nadzieję wrócić tam jak tylko będę mógł
Mój największy lipień miał 50 cm i ważył 1.24 kg
Wszystkie ryby wróciły do wody w fantastycznej kondycji
Pozdrawiam
Mój medalowiec
#2 OFFLINE
Posted 23 November 2010 - 21:53
Naprawde pieknie
#3 OFFLINE
Posted 23 November 2010 - 21:59
Piękne lipienie i naprawdę super zdjęcia!!
Gratulacje i dzięki za takie foty w tą jesienną szarugę
Pozdrawiam
Kamil
#4 OFFLINE
Posted 23 November 2010 - 21:59
W grudniu musimy wyskoczyc na jakis weekend, moge wziac Boxtera tylko ciezko bedzie we trzech o spaniu nie wspominajac
Pozdrawiam,
Bujo
#5 OFFLINE
Posted 23 November 2010 - 22:03
#6 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 05:17
#7 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 10:33
Wow. Przepiękne. Ryby, łowcy, okolica.
@Kryst, który łowca Ci się najbardziej podoba?
#8 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 11:08
Wow. Przepiękne. Ryby, łowcy, okolica.
[/quote]
@Kryst, który łowca Ci się najbardziej podoba?
[/quote]
Hurtem ich biorę!
Ale Ty masz nieuczesane myśli!
#9 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 11:15
Wow. Przepiękne. Ryby, łowcy, okolica.
[/quote]
@Kryst, który łowca Ci się najbardziej podoba?
[/quote]
Hurtem ich biorę!
Ale Ty masz nieuczesane myśli!
[/quote]
wygłodniały chłopak
lipasy konkret !
#10 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 18:21
#11 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 18:48
#12 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 19:56
#13 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 20:37
Ja również miałem możliwość troszkę poszwędać się tymi samymi ścieżkami po Dee za lipaskiem
http://img14.imagesh...79/99722450.jpg
http://img43.imagesh...39/69573338.jpg
http://img703.images...660/zdj2984.jpg
http://img502.images...346/zdj3422.jpg
#14 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 20:55
Nie zapomnę jak ze szklaneczką whisky siedziałem na brzegu oglądając małe pstrążki i łosośki zbierające owady z powierzchni.
Zimą już nie będzie to samo
Trzeba czekać na cieplejsze dni
PS. Nie kojarzę tego wysokiego mostu, to nie jest czasem akwedukt na DEE ??
#15 OFFLINE
Posted 24 November 2010 - 21:56
#16 OFFLINE
Posted 25 November 2010 - 09:36
#17 OFFLINE
Posted 27 November 2010 - 16:54
#18 OFFLINE
Posted 28 November 2010 - 00:23
Dzięki Bujo, przypomniałem sobie
PS. Postaram się więcej nie zapominać