Kołowrotek do wędki
Started By
Major
, 12 Sep 2005 15:05
11 replies to this topic
#1 OFFLINE
Posted 12 September 2005 - 15:05
Kilka dni temu zostałem posiadaczem wędki - Konger Word Champion Zander 285, c.w. 10-35 gr. Teraz do kompletu brakuję mi odpowiedniego kołowrotka. A mam na myśli jakiś młynek z przekładnią ślimakową, o sprawdzonej konstrukcji, który posłuży mi przez dłuższy czas. Najczęściej łowię we wrocławskiej Odrze, na miękkie przynety, metodą dżigowania. Cena kołowrotka nie może przekroczyć 300zł. Co Myślicie o Byron Alice?
Dziękuje i proszę o pomoc.
Dziękuje i proszę o pomoc.
#2 Guest__*
Posted 12 September 2005 - 16:03
Byron Alice jest robiony przez Ryobi i jest to zbliżony model do Zaubera. Na Twoim miejscu skupiłbym się jednak na oryginalnym Ryobi Zauber lub Spro Red Arc. Na allegro można je znaleźć w dość dobrych cenach.
#3 OFFLINE
Posted 12 September 2005 - 17:06
To trudne pytanie. jeżeli chcesz kołowrotek z przekładnią ślimakową to z tego co mi się kojarzy będzie kołowrotek Penna, dostępny w Krokusie, w promocji. Jest sprawdzony bo istnieje już wiele, wiele lat. Inną propozycją może być Cardinal 3 lub 33 f. Abu. Na orginały w nowym stanie to nie masz co liczyć. Mineło już 30 lat. Natomiast w Japoni można kupić wznowioną produkcję tych kołowrotków. Cena około trzech stówek. Niestety cena podana przeze mnie nie jest w złotówkach tylko w amerykańskich dolarach. Jednak nic innego mi się nie kojarzy.
Może przemyśl propozycję Buriego.
pozdrawiam
Może przemyśl propozycję Buriego.
pozdrawiam
#4 OFFLINE
Posted 12 September 2005 - 18:04
moim skromnym zdaniem do tego kijka będzie pasował jak ulał kręciołek okuma epix lub epix pro,w rozmiarze 3000 ,sam mam taki kręcioł i jestem z niego zadowolony od dwóch lat,pozatym nie trzeba go zamawiać ze stanów czy skądśtam tylko można kupić w większości sklepów wędkarkich,cena to około 200-250 zeta.zapomniałem dodać że okuma daje 5 lat gwarancji na swoje produkty
#5 OFFLINE
Posted 13 September 2005 - 08:09
Mam do sprzedania Shimano Super GT FA 4000.
Pozdrawiam
Remek
Pozdrawiam
Remek
#6 OFFLINE
Posted 13 September 2005 - 10:19
Nie dziekuję za Shimano, spotkałem się na ich temat ze skrajnymi opiniami i nie mam zamiaru kupować kołowrotka tej firmy. Sam mam model nexawe 1000 i nie nażekam, ale nie przechodzi on takich obciązeń jak spinningowanie w rzece, używam go do połowów podlodowych.
Powoli skłaniam sie do kołowrotka Spro Blue Arc, na jego temat słyszę same pozytywne oceny, a może dostrzegacie w nim jakieś wady? I mam jeszcze jedno pytanie czym się różni Spro Blue Arc, od Spro Red Arc, czy tylko kolorystyką? Do tych modeli podobny jest także, troche droższy młynek Ryobi Zauber. Czy te wszystki kołowrotki są takiej samej jakości i tylko róznica w cenie wynika z tego, że się płaci za markę? A może Macie jeszcze inne propozycje?
Powoli skłaniam sie do kołowrotka Spro Blue Arc, na jego temat słyszę same pozytywne oceny, a może dostrzegacie w nim jakieś wady? I mam jeszcze jedno pytanie czym się różni Spro Blue Arc, od Spro Red Arc, czy tylko kolorystyką? Do tych modeli podobny jest także, troche droższy młynek Ryobi Zauber. Czy te wszystki kołowrotki są takiej samej jakości i tylko róznica w cenie wynika z tego, że się płaci za markę? A może Macie jeszcze inne propozycje?
#7 OFFLINE
Posted 13 September 2005 - 10:47
Dotarła do mnie informacja, że Spro Blue lub Red (nie pomnę który) to to samo co Ryobi Applause. Czy to prawda?
#8 OFFLINE
Posted 13 September 2005 - 12:13
spro, to sa bratnie modele kolowrotka daiwa melissa, red i blue tylko w kolorze sie roznia, przy czym red jest nowszy na rynku, to sa dobre maszynki
ryobi appaluse i zauber, to nowe modele, ktore sa przeznaczone do ciezkiego spina i plecionek
ryobi appaluse i zauber, to nowe modele, ktore sa przeznaczone do ciezkiego spina i plecionek
#9 Guest__*
Posted 13 September 2005 - 14:18
Pitt, troszkę pomieszałeś.
Melissa to Spro a nie Daiwa. Mellisa to kołowrotek robiony przez Daiwę i jest model plasujący się gdzieś między Laguną (korpus) a Capricornem (łożyska, kabłąk etc.).
Wszystkie Spro z serii Blue i Red Arc to Ryobi. Blue Arc jest odpowiednikiem Applausa a Red Arc to Zauber. Osobiście najbardziej z nich wszystkich leży mi Red Arc. Można go kupić taniej od Zaubera a chodzi milej, ładniej zbija kabłąk (w Zauberze ciężko przeskakuje) i jest ładniej wykonany.
Pzdr
Melissa to Spro a nie Daiwa. Mellisa to kołowrotek robiony przez Daiwę i jest model plasujący się gdzieś między Laguną (korpus) a Capricornem (łożyska, kabłąk etc.).
Wszystkie Spro z serii Blue i Red Arc to Ryobi. Blue Arc jest odpowiednikiem Applausa a Red Arc to Zauber. Osobiście najbardziej z nich wszystkich leży mi Red Arc. Można go kupić taniej od Zaubera a chodzi milej, ładniej zbija kabłąk (w Zauberze ciężko przeskakuje) i jest ładniej wykonany.
Pzdr
#10 OFFLINE
Posted 13 September 2005 - 14:37
masza racje bartas, cos strasznie pokieraszowalem hihihi
melissa to oczywiscie spro, ale spro to daiwy a nie ryobi, przynajmniej ja tak wiem, tuff-body odpowiada daiwoskim hard-bodyz itp, itd ...
no i applause i zauber sa krocej na rynku niz red arc lub blue arc, wiec trudno zeby byly ich odpowiednikami, przynajmniej ja mam takie informacje, co nie znaczy, ze sa 100%
melissa to oczywiscie spro, ale spro to daiwy a nie ryobi, przynajmniej ja tak wiem, tuff-body odpowiada daiwoskim hard-bodyz itp, itd ...
no i applause i zauber sa krocej na rynku niz red arc lub blue arc, wiec trudno zeby byly ich odpowiednikami, przynajmniej ja mam takie informacje, co nie znaczy, ze sa 100%
#11 Guest__*
Posted 13 September 2005 - 15:00
Spro Blue i Red to 100% Ryobi. Daiwa nie ma z nimi nic wspólnego. Jak pracowałem w sklepie to sprzedawałem Ryobi i Spro i to to samo. Na 100%
#12 OFFLINE
Posted 13 September 2005 - 19:09
Znalazłem jeszcze jeden interesujący kołowrotek - Ryobi Excia MX. Opis jest podobny jak do młynka Spro Blue Arc, a jaka jest Wasza opinia odnośnie tego kołowrotka?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.