Co na Kaczawie?
#1 OFFLINE
Posted 10 February 2011 - 15:12
#2 OFFLINE
Posted 10 February 2011 - 20:59
#3 OFFLINE
Posted 02 March 2011 - 19:41
#4 OFFLINE
Posted 03 March 2011 - 19:18
#5 OFFLINE
Posted 04 March 2011 - 07:54
#6 OFFLINE
Posted 09 March 2011 - 17:30
#7 OFFLINE
Posted 25 February 2012 - 16:49
#8 OFFLINE
Posted 25 February 2012 - 17:46
#9 Guest__*
Posted 26 February 2012 - 12:04
- pawelHERP likes this
#10 OFFLINE
Posted 26 February 2012 - 12:11
#11 OFFLINE
Posted 26 February 2012 - 14:06
#12 OFFLINE
Posted 26 February 2012 - 14:26
A ja dziś na Kaczawie połowiłem. 38 i 42 cm. Szału nie ma ale jakoś biorą. I przestańcie tak marudzić na te kormorany. Więcej wyżerają te kormorany z wędkami niż te z piórami !!
Woda strasznie brudna i z koryta wychodzi więc nie wiem jak ci się udało ale gratulacje w takim razie
#13 Guest__*
Posted 26 February 2012 - 19:25
#14 OFFLINE
Posted 27 February 2012 - 20:39
#15 Guest__*
Posted 27 February 2012 - 21:45
#16 OFFLINE
Posted 06 January 2014 - 15:25
Odswiezam temat jako, ze na Kaczawe mam najblizej za pstragami. Mam pytanko odnosnie wystepowania pstraga. Wiem, ze wystepuje on jeszcze w Legnicy i troche ponizej. Jak jest z odcinkiem Bieniowice - ujscie do Odry? Tam mam najblizej ale z tego co wiem (wiedzialem) jeszcze niedawno to pstraga tam juz nie ma. Chodzi mi o regularne polowy a nie przypadek. Ostatnio jednak spotkalem wedkarza, ktory powiedzial mi ze wystepuja tam pstragi i to te najwieksze jego zdaniem. Czy ktos dobrze zorientowany moze udzielic jakies info? Wiem, ze pstragarze to hermetyczne srodowisko i cokolwiek sie dowiedziej jest trudno ale moze ktos pomoze
Pozdro
#17 Guest_Erin_*
Posted 06 January 2014 - 15:56
By Kaczawę traktować serio to powinny pójść tam mega zarybienia. Teraz jest to praktycznie studnia. Łatwo to sprawdzić. Przejście kilometra rzeki bez brania w super pstrągowych dołkach to wykładnik zarówno prac legnickich władz jak i głodu tutejszych wędkarzy. Właśnie wędkarzy, a nie kłusowników.
W tytule tego tematu Kaczawa jest potraktowana z małej litery. Z pewnością jest to niezamierzone działanie, jednak adekwatne do stanu faktycznego.
Edited by Erin, 06 January 2014 - 15:59.
- Kamil Z. and Karol Krause like this
#18 Guest_Erin_*
Posted 06 January 2014 - 16:08
Odcinek powyzej Legnicy znam dosyc dobrze i generalnie pstragi sa. Nigdy nie wrocilem bez ryby a bylem kilkanascie razy w zeszlym roku. Byly dni, ze lowilem ponad 20 pstragow chociaz wielkoludy to nie byly. Daleki jestem od mozwienia, ze jest dobrze ale "studnia" to nie jest do konca.
Łowię pstrągi około 20 lat i dobrze znam i pamiętam Kaczawę. Zapewne pojęcie "studnia" odbieramy zupełnie inaczej.
#19 Guest_Erin_*
Posted 06 January 2014 - 16:24
Kaczawa jest "blisko ludzi" a nie ma się nią kto zająć. Co dopiero powiedzieć o Kwisie , która płynie sobie, że tak powiem głównie w terenach odludnych ?
W Legnicy jest sporo wszelkiej maści pstrągarzy, ale mają w poważaniu swoją wodę. Z resztą każdą wodę. Cały dulny ślunsk z resztą taki jest. Rodzynkiem są chyba tylko nieliczni ludzie z Jeleniej, jednak oni również bardziej muszą walczyć ze swoim Zarządem niż z wszelkiej maści plagami. Dziki kraj Panie , te ziemie odzyskane.
Edited by Erin, 06 January 2014 - 16:25.
- bonah009 likes this
#20 OFFLINE
Posted 06 January 2014 - 17:03
Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma gdzies lowic trzeba, a ze na Kaczawe mam najblizej to bez wzgledu na wszystko bede na niej najczesciej za pstragiem bo zawsze jakas szansa jest....
Masz sporo racji ale kijem Wisly nie zawrocisz.... Taki narod i mentalnosc i nasze pokolenie juz raczej nie zobaczy rybnych wod w tym kraju poza malymi wyjatkami.
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users