[Maraky]

[polifem8]

Chyba przegapiłem Slammera II

[FRS1985]

Bardziej jak spinfisher 2

[Dokuś]

Zycie pokaże ile jest wart... Pewnie produkcja na wschodzie...

[Kamil_Be]

Poprzedni też był ze wschodu.

[TomaszKKK]

ciekawe ile będzie kosztował?mam nadzieje ze nie poniesie ich i do 700zł będę mógł sobie pozwolić

[Kamil_Be]

Pure Fishing delikatnie podnosi ceny. Nie będzie dużego przeskoku cenowego.

[Łukasz W]

Poprzedni też był ze wschodu.

Pierwsze wypusty nie aczkolwiek nawet te ze wschodu były mega mocarne.

[Dokuś]

Zawiodłem się na nowym modelu Spinfisher-V (choć na początku mnie zachwycił), teraz ostrożnie podchodzę do nowego Slammer'a - wolę stare, sprawdzone Slammer'y (nawet Made in China), ale czas pokaże jak będzie...

[TomaszKKK]

spinfisher V nowy model???

[Dokuś]

spinfisher V nowy model???

Miałem na myśli Spinfisher-V... Mam trochę starych modeli Penn'a z serii SSg i one też są "Spinfisher"...

[Tom@son]

Witam, panowie mam pytanie bo chcę zamówić sobie Slammera do wędki sumowej (spinning z brzegu) 270cm cw 180g, ale realnie takie 80-100g. Zastanwiam się czy wziąć 360 czy 460 (ten drugi to już waży ponad 500g), a nie wiem jak one wizualnie wyglądają, nie miałem ich w ręku. Który będzie optymalny? I czy warto dołożyć ewentualnie do Spinfishera?

Popatrz na wage obu i musisz zdecydować czy dasz rade wagowo takim 460 machać.

Jeżeli waga nie gra roli to lepiej wziąć większy, choć ten 360 też powinien dać rade.

 

Ogólnie Slammery chyba jednak trwalsze od tych spinfisherów.

[Negra]

W sieci mozna znalezc filmiki z nowym slammerem w roli glownej, ktory "krecony" jest pod woda i walany w piachu. Na targach mialem nieprzyjemnosc krecic tym mlynkiem i doszedlem do wniosku , ze to musial byc ktorys z nich, czuc w nim bylo piach podczas krecenia

[niko333]

Witam, panowie mam pytanie bo chcę zamówić sobie Slammera do wędki sumowej (spinning z brzegu) 270cm cw 180g, ale realnie takie 80-100g. Zastanwiam się czy wziąć 360 czy 460 (ten drugi to już waży ponad 500g), a nie wiem jak one wizualnie wyglądają, nie miałem ich w ręku. Który będzie optymalny? I czy warto dołożyć ewentualnie do Spinfishera?

 

Jeśli dasz radę machać przez dłuższy okres zestawem z kołowrotkiem który ma ponad 500g to brałbym 460. Slammer 360 to jest to samo co 260 - różnica w wielkości szpuli. Za 460 przemawia również mniejsze przełożenie. Miałem 260 i na szczęście się pozbyłem. Mam 460 tylko wersję LL (co prawda do innych celów) i z niemieckiej dystrybucji i nawijanie linki jak i kultura pracy bez porównania lepsza.

 

[wojtt]

Co prawda to nie Slammery, ale roznice w wielkosci i wadze prawie takie same (spinfisher 3500 - sargus 5000. Widac roznice 200g w wadze i bedzie to czuc hasajac nad brzegiem rzeki np. Kwestia gustu i komfortu lowienia, osobiscie wiekszego wybralbym do lowienia sfacjonarnego lub na lodz.

Attached Files

•  20170115_134618.jpg   64.29KB   29 downloads

[gawron]

Witam. Czy ktoś z was ma podobne zdjęcie co wojtt tyle że porównujące Slammera 260 z Slammerem III 350. Jestem ciekawy jak to wygląda gabarytowo.

[SzymonP]

Kręciłem ostatnio nowym Slammerem w rozmiarze 3500 (pod troć jak znalazł) w CW. Praca jest zdecydowanie bardziej płynna niż w Spinnfisherze V. Przy kręceniu na sucho brak jakichkolwiek wyczuwalnych luzów przekładni. Ogólnie tak jak niższy model sprawia moim zdaniem wrażenie mega solidnego.
Dla porównania wziąłem 2x droższego Shimano TP 4000. Płynność pracy moim zdaniem zarówno w Shimano jak i Slammerze taka sama, jedynie kręcenie w przypadku Penna wymaga minimalnie większego wysiłku. Wagą oczywiście TP bije Penna na głowę, ale ja akurat lubię czuć, że coś trzymam w ręce.
Reasumując gdybym miał teraz kupować nowy kołowrotek nowy Slammer byłby poważnie brany pod uwagę. Na szczęście nie mam tego problemu bo Spinnfisher V pomimo kilku lat maczania w solance wciąż jakoś nie chce się zepsuć :-)

Edited by SzymonP, 29 April 2017 - 11:59.

[TomaszKKK]

czy istnieje mozliwosc na wymianę knoba z gały na T-knob???w tym modelu

[Cinex181]

Możliwość wymiany istnieje nawet dodatkowa gała w zestawie jednak nie jest to T-knob. Musisz popatrzeć w necie pełno zdjęć jak wygląda dodatkowa gała z tworzywa.

 

Operuję najmniejszym modelem od tego sezonu tj. 3500 - ogólnie czołg a hamulec jest szczerze aż za mocny jak dla mnie pod rzeczne bolenie. Są różne patenty na zmniejszenie oporu, wyciąganie jakichś uszczelek, ale nie bawiłem się w to. Przed zakupem radzę podejść do jakiegoś sklepu pomacać i sprawdzić ten hamulec bo jest mega mega mocny, na max rozkręconym jest nadal spory opór.