Uwalnianie przynęty u szczupaka ze "szczękościskiem" - metody
#1 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 07:53
#2 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 10:41
#3 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 12:04
Załączone pliki
#4 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 12:41
#5 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 12:53
@HUNTER,
Za te rozwieracze w UK by cie powiesili
Bujo
#6 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 13:44
JeÅ›li haki gÄ™boko tkwiÄ… w Å‚ukach skrzelowych, to albo obcinak albo przeciÄ…gamy przynÄ™tÄ™ przez skrzela. Odczepiamy przynÄ™tÄ™, zapinamy agrafkÄ™, i delikatnie przeciÄ…gamy linkÄ™ lub tniemy jÄ… po wyciÄ…gniÄ™ciu przynÄ™ty i przewiÄ…zujemy wabik po wypuszczeniu stwora. Wszystko najlepiej robić w obszernym podbieraku, tak aby rybka caÅ‚y czas byÅ‚a w wodzie. JeÅ›li nie mamy takiej opcji, to warto przykryć jej oczy mokrÄ… szmatkÄ…. SÄ… duÅźo bardziej spokojne...
Rozwieracz tak, ale sÄ… takie z gumowanymi koÅ„cÃÅ‚wkami, ktÃÅ‚re nie kaleczÄ… pyska.
#7 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 15:30
@Bujo!Witam,
@HUNTER,
Za te rozwieracze w UK by cie powiesili
Bujo
Jak uzasadniają pierwszorzędni Anglicy swą niechęć do rozwieraczy? Pomijam ekstrema gdy wielgachny rozwieracz pchamy od paszczy 20 cm pistoleta
U.
#8 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 15:33
Mialem kiedys takie narzedzie. Z paszczy szczupaka, nawet duzego robi jesien sredniowiecza. Swojego na szczescie nie zdazylem uzyc, wczesniej mnie uswiadomili.
Bujo
#9 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 16:31
Nie ma się co czarować wędkarstwo jest brutalne, a jedyną metodą nie męczenia ryb jest ich nie łowienie.
#10 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 17:09
Ja teÅź uÅźywam takiego rozwieracza jak @Hunter, miaÅ‚em dwa razy pociÄ™te palce i waÅźniejsze jest dla mnie zdrowie moje niÅź ryby.
Nie ma się co czarować wędkarstwo jest brutalne, a jedyną metodą nie męczenia ryb jest ich nie łowienie.
Adasio- najlepiej rypnac bejsbolem w lep a pozniej wyjac przynete, bezpiecznie bedzie ale nie o to chyba chodzi.
Wiele razy mialem rece ciut poszatkowane ale takie juz ryzyko. Zestaw jakiego uzywalem najczesciej skladal sie z wielkiego podbieraka karpiowego i maty, notabene bez tego nie wpuszcza cie na wiekszosc dobrych jezior w UK. Szczupaki, szczegolnie te wieksze byly dosc spokojne.
Bujo
#11 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 17:26
Ale od uÅźywania rozwieracza z gumowymi koÅ„cÃÅ‚wkami, a najlepiej rypnac bejsbolem w lep to chyba jednak jest subtelna rÃÅ‚Åźnica?Adasio- najlepiej rypnac bejsbolem w lep a pozniej wyjac przynete, bezpiecznie bedzie ale nie o to chyba chodzi.
Bujo
#12 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 17:34
Nie pisze prawd objawionych. Wloz zatem kiedys to cudo w zeby szczupaka i zobacz co sie dzieje. Dodaj to tego piekne sloneczne lato i faktycznie mozesz walnac rybe w lep bo wypuszczenie ma maly sens.
Gumowych tez to dotyczy, wejdz na jakies forum typu tatalcoarsefishing.com czy pacgb.co.uk i poszukaj opini. Pike Anglers Club z UK mial nawet jakies umowy z producentami aby te rozwieracze nie byly odstepne w sprzedazy. Jak myslisz dlaczego?
Bujo
#13 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 17:34
horrorchwyć pewnie za kark a na pewno otworzy dzioba, chyba Åźe mu siÄ™ spiÄ…Å‚ kotwiczkÄ…, wtedy rozwieracz
#14 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 18:02
Åšrednio mnie obchodzÄ… zwyczaje panujÄ…ce na Å‚owiskach w UK bo siÄ™ tam nie wybieram, a jeszcze mniej obchodzi mnie zdanie czÅ‚onkÃÅ‚w Pike Anglers Club z UK
Jest wystarczajÄ…ca ilość Polskich Å‚owcÃÅ‚w SzczupakÃÅ‚w i z ich zdaniem liczÄ™ siÄ™ najbardziej.
Tak na serio to jakoÅ› nie zauwaÅźyÅ‚em Åźeby szczupaki ktÃÅ‚rym wsadziÅ‚em rozwieracz do gÄ™by miaÅ‚y problem z odpÅ‚yniÄ™ciem po caÅ‚ej operacji.UÅźywam tego ustrojstwa w skrajnych przypadkach, a ty chyba zrozumiaÅ‚eÅ› Åźe pakujÄ™ to kaÅźdemu szczupalowi ktÃÅ‚rego wyjmÄ™ z wody i od razu mi pojechaÅ‚eÅ›.
#15 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 18:09
Tyle ze my jesli chodzi o C&R jestesmy za nimi jakies 20-30 lat. Rob sobie jak chcesz, nic mi do tego
Uczyc sie wypada od lepszych a takimi niewatpliwie sa, jak dodasz ilosc szczupakow powyzej niech bedzie 90 cm lowionych w obu krajach to wnioski nasuwaja sie same, mi przynajmniej.
Ja pisze tylko ze potrafi to byc niebezpieczne narzedzie, zapewne uzyte raz na ruski rok nie zrobi krzywdy srodowisku. Ja nie mialem wielkich problemow i radzilem sobie bez.
Pozdrawiam,
Bujo
#16 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 18:37
To Åźe jesteÅ›my w lesie jeÅ›li chodzi o wypuszczanie ryb wiem nie od dziÅ›, tyle Åźe wÄ…tpiÄ™ Åźeby to siÄ™ zmieniaÅ‚o przez najbliÅźsze jak napisaÅ‚eÅ› 20-30 lat.
#17 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 19:58
To Åźe jesteÅ›my w lesie jeÅ›li chodzi o wypuszczanie ryb wiem nie od dziÅ›
no i jaka konsekwecja
#18 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 20:07
#19 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 20:10
nic dodac, nic ujacDÅ‚ugie szczypce i chwyt pod pokrywy skrzelowe. Jak siÄ™ wie gdzie pchać paluchy, to nie ma prawa zrobić siÄ™ krzywdy skrzelom. KaÅźdy szczupaczek grzecznie otwiera paszczÄ™. Jak mniejsza rybka to mniej paluchÃÅ‚w pchamy i tyle... maÅ‚ym gwizdkom, wystarczy jeden wskazujÄ…cy, kciuk dociskamy do palca (przez skÃÅ‚rÄ™ na dolnej szczÄ™ce) i jeÅ›li ryba nie ma spiÄ™tego pyska, musi go otworzyć. MoÅźna sobie delikatnie pomÃÅ‚c szczypcami.
#20 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 20:22
Przypadek odwrotny, w Szwecji. Trolling 20-cm wobelerem, 80-ka strzeliÅ‚a w niego tak Åźe z gÄ™by wystawaÅ‚ tylko przypon a po rozwarciu pyska ponad poÅ‚owa woblera byÅ‚a zaÅźarta za przeÅ‚ykiem, zza przeÅ‚yku wystawaÅ‚ tylko ster i kawaÅ‚ Å‚ba - Å‚yknęła tÄ™ lagÄ™ jak to siÄ™ mÃÅ‚wi aÅź do ogona.
Adasio ma racjÄ™, wÄ™dkarstwo to nie jest zajÄ™cie dla wraÅźliwcÃÅ‚w, nie ma co siÄ™ czarować. Pewnie Åźe o rybki trzeba dbać, i bez potrzeby im sztucznej szczÄ™ki nie fundować, ale wÅ‚asne paluchy teÅź sÄ… waÅźne. A bywa czasem, ze mimo najszczerszych chÄ™ci, trzeba kilim.