Witajcie koledzy chciałbym zaczerpnąć trochę informacji o łowieniu na buzzery w internecie jest nie wiele informacji, filmów na youtube kilka na których łowią tęczaki. Czy macie jakieś doświadczenia w łowieniu u nas na buzzery mam całą gromadę buzzerów marzy mi się poławianie białorybu na muchówkę jezior w okolicy pełno jednak moje pojęcie równą się zeru. Jaka linka pływająca jak wiązać zestaw jaki długi przypon z czego ? Jeśli macie jakieś doświadczenia chętnie posłucham Pozdrawiam.
Łowienie na buzzery
#1 OFFLINE
Posted 10 May 2017 - 21:39
#2 OFFLINE
Posted 11 May 2017 - 11:32
polecam książkę "Podstawy muszkarstwa jeziorowego"
- ezehiel likes this
#3 OFFLINE
Posted 11 May 2017 - 20:54
A ja nie polecam tej książki, jakoś specjalnie.
Podstawy a i owszem, ale z braku jakiej kolwiek pozycji jeziorowej w Polsce ......
Polecam za to czasopismo Total flyfisher.
To kompendium nowoczesnej wiedzy jeziorowej.
Co do pakomarów,
1. Zrób wersje o różnej wadze ( pamiętaj o różnej wadze samego haczyka!)
2. Przerób temat washing line.
3. Jeśli wydaje Ci się że wolno prowadzisz to zwolnij o połowę( niektórzy artyści potrafią wykonać kilka rzutów na dzień łowienia)
4. Jeśli możesz łów na trzy muchy, zmieniaj odległość między muchami.
5. Potrzeba czasem linki hoover, pływająca za szybko dryfuje.
Połamania.
- Białek, Night_Walker, Pisarz.......ewski Piotr and 2 others like this
#4 OFFLINE
Posted 12 May 2017 - 13:54
I zabierz wypychacz.Płocie,wzdręgi łykają muchy bardzo zdecydowanie i głęboko.
- trout master likes this
#5 OFFLINE
Posted 14 May 2017 - 20:14
Zdradzisz kolego jak przygotować przypon do takich buzzerków ?
#6 OFFLINE
Posted 14 May 2017 - 22:40
Ja mam trochę doświadczenia z łowieniem w jeziorach.Używam tego samego sprzętu co na lipienie i pstrągi.Od lat używam wędki HM62 4/5.Linka pływająca lub intermedialna przezroczysta( kiedyś zainwestowałem w jeziorową Rio i od kilku lat mi służy).Wzdręgi łowimy przy trzcinach, na płyciznach,w okolicy zielska.Czasem niby woda martwa,wystarczy wrzucić nimfki i łowimy rybę za rybą.Wzdręgi bardzo często zdradzają swoją obecność "ruszającą się trzciną".Tam wyskubują owady,ślimaki z ich łodyg.Płocie szukamy bardziej na otwartej wodzie,często także pod powierzchnią. Spławikowcy z reguły umieszczają przynętę przy dnie,lecz najczęsciej ryby są w toni,czyli korzystnie dla muszkarza.Mam jedno miejsce gdzie płocie stoją na wodzie 6-7 metrów stoją 1metr pod powierzchnią,oczkują,zbierają coś z powierzchni.Najskuteczniejsze są standardowe brązki,red tagi i inne zwykłe muchy na lipienia.Sprawdzają się złotogłowki.Buzzerów nie używam,bo nie mam.Używałem nimf quilów,ale red tag z złotogłówce nr 12 i tak był lepszy.Zrobiłem w zeszłym roku film jak łowie płocie na muchę(20-30cm) kilka dubletów,lecz nie upubliczniłem.Widać miejscówkę,kładki,most-groziło to najazdem wędkarzy.W 40 minut złowiłem około 20 ryb. Jak lowię? Rzucam w ryby,pozwalam opaść muszkom,czasem 1 sek,czasem 10sek iwięcej, powoli podciągam jak streamera,lecz miekko,powoli.Jak jest nurt,to czasem łowię biernie i nie ściągam.Wzdręgi,płocie,okonie są stadne,wiec dubletów jest sporo.Przypon 0,10-0,14, dł.2,5-2,9m.
Attached Files
- maqu77, Janusz Wałaszewski, Bastuś z Bratko and 13 others like this
#7 OFFLINE
Posted 15 May 2017 - 09:28
Taps dzięki za wypowiedź i fajne filmiki instruktażowe. Plan już ułożyłem w głowie miejsce też zobaczymy co z tego wyjdzie
#8 OFFLINE
Posted 15 May 2017 - 20:32
Dzisiaj były pierwsze testy niestety na zero może jeszcze nie ta pora na takie wybryki zestaw prawie jak do metody żyłkowej nimfa i skoczek lub buzzer zylka 0,14 schodząc do 0,12 linka po chwili zaczyna powoli się przytapiać pod ciężarem nimf branie widoczne jest na lince czy czuć w ręku jak to rozgryźć ? Linka WF4 kijek sage 4# 8,6
#9 OFFLINE
Posted 16 May 2017 - 16:39
Kij 10' # 6 (#5).
Przypon koniczyny 9' zakończony mikroringiem.
W tym miejscu pierwszy skoczek buzer na lekkim haczyku.
Do ringu np. 1,5 m żyłki i buzer na haczyku z drutu średniego.
Linka cały czas napięta. Wybieranie linki tylko kontrolujące napięcie.
To tylko jedna z możliwości.
2. Przypon łącznie 5 m, wędka ta sama. Na końcu goddard lub piankowiec o dobrej pływalności.
1,5 m przed piankowcem na 10 cm troku podwieszony buzer na haku ze średniego drutu.
Wybieranie linki tylko dla kontroli napięcia, czyli prawie nic.
- maqu77, Zielony, Pisarz.......ewski Piotr and 2 others like this
#10 OFFLINE
Posted 25 May 2017 - 21:35
Witam.
Pozazdrościłem Zielonemu jego muchowych karasi ...
Podczas muchowania szczupaków i okoni przyuważyłem jak skubańce wyskakiwały co jakiś czas polując na wszystko co było wkoło żywego.
Dzisiaj pojechałem w to samo miejsce i znowu powtórka - co jakiś czas fruwający karaś dawał o sobie znać. NIe wytrzymałem - zmienilem kijek na lżejszy, założyłem ochotkę na skoczka i gumniaczka z główką na dół. Przypomniałem co pisał Dejv - punkt trzeci to podstawa ... żałowałem że nie mam ze sobą krzesełka ...
Pierwszy dziabnął już chyba przy drugim rzucie. Jak faktycznie nauczyłem się panować nad linką i muchami w takiej wodzie. Zassał parkinsona tak agresywnie jak okonie w tym miejscu. Drugi, parę minut potem zszedł mi podczas holu. Chwilę potem weszły krąpie na skoczkową ochotkę. I to jakie ... 30 i 28 cm. Na sam koniec piękna, czerwono - złota wzdręga 22 cm.
Zaraziłem się łowieniem na muchę białorybu ...
Pozdrawiam.
Attached Files
- maqu77, Maciek Rożniata, Białek and 6 others like this
#11 OFFLINE
Posted 25 May 2017 - 23:31
Witam.
Trochę technicznych rzeczy teraz - nieco na wędkarskiego czuja zmontowałem zestaw. Woda nie do końca stojąca - to kanał z baaardzo wolnym przepływem. Płytki dosyć - ok. 0,5 - 0,7 m i wąski na ok. 8-10 metrów.
Kijek musowo długi - łowiłem tam kijami 7' (szklak) oraz 10' i 9'.
Najpierw streamerowałem króciakiem. Prowadzenie much OK. Hol na szklaku szczupaków ca. 40 cm - bajka. Młynkują lepiej niż pstrągi. Ale przy rzutach łapałem wszelaką trawę z dosyć wysokiego brzegu, a rolki strimkiem to mi tak średnio wychodziły.
Sytuacja diametralnie się zmieniła gdy wziąłem kijek 10'. Raz że mogłem odejść od brzegu nieco - co na małym ciurku ma duże znaczenie, bo rybki płochliwe i widzą co się na brzegu dzieje. Dwa - przy długim kiju i łowieniu na wodzie spokojnej lub całkiem w jeziorze, całkowicie inne możliwości prowadzenia much. Dzisiaj dla łowienia białorybu ćwiczyłem kijek 9'. Też OK, ale przy większej wodzie i łowieniu z trzcin lepszy będzie 10'-11'.
Muchy - chciałem żeby coś się wlekło po dnie ze względu na leszcze, które tam występują. I to spore - nawet takie po 50 cm pomimo niewielkiej wody. Stąd parkinson. Okazał się skuteczny na żarłoczne japońce, tak jak przedtem na okonie. Ale krąpie i wzdręga brały już z nad dna na muchę przypominającą coś pomędzy ochotką a sporą larwą komara. Kolor czerwony i różowy był skuteczny. Innych nie próbowałem - następnym razem przyjdzie czas.
Jeszcze raz podkreslę to co Dejv napisał (dzięki Dejv) ... woooolniuuuutko ... myślałem że mnie szlag trafi czasem ...
Inaczej brań nie było.
Pozdrawiam.
- analityk, Maciek Rożniata, szymanek69 and 2 others like this
#12 OFFLINE
Posted 26 May 2017 - 10:02
Forest w jakiej klasie kijki używałeś po zapodałeś tylko długość i jakiej linki
#13 OFFLINE
Posted 26 May 2017 - 10:36
Witam.
Chciałem sobie porównać pracę kijków na tej samej lince DT#5F łowiłem nią zarówno wcześniej szczupaczki i okonie na niewielkie streamery, jak i potem białoryb. Kijki 7'#5/6 (szklak), 10'#5/6 i 9'#5. 10' najlepiej mi spasowała z tą linką ale była nieco za długa do małego ciurka, więc zszedłem do 9'.
Następnym razem chcę tam połowić nieco delikatniej z linkami #4 i #3, bo jakieś rybki (chyba wzdręgi) ładnie też co jakiś czas zbierały z powierzchni.
I na pewno zrobię też mały eksperyment z krótką nimfą na lince DT#0 i kijku 12', żeby wyczaić jak faktycznie i w których momentach biorą takie rybki - miałem wrażenie że część brań przeoczyłem i spóźniałem się z zacięciem.
Najbardziej fascynuje mnie w takim łowieniu to, że mam nad taką wodę jakieś paręnaście minut drogi, a do tej pory miałem ją głęboko w nosie. Po prostu nie wierzyłem że można w ogóle tak zarąbiście się pobawić muchówką łowiąc np. krąpie i karasie. A to faktycznie całkiem inne łowienie i nowe doświadczenie.
Pozdrawiam.
- maqu77, analityk, Maciek Rożniata and 5 others like this
#14 OFFLINE
Posted 18 September 2017 - 10:07
Witam.
Dosyć dużo czasu mi to zajęło, ale cierpliwość popłaca. W końcu się udało i są pierwsze wyniki ... duże leszcze ... ten ze zdjęcia największy - 47 cm. To już kawał złotej łopaty na muchówce. Bujałem się dobre 10 minut zanim dał się podebrać.
Na rzekach często kawa z mlekiem, a innej wody nadjącej się do łowienia wokół w bród ...
Pozdrawiam.
Attached Files
Edited by Forest-Natura, 18 September 2017 - 10:33.
- Taps, Maciek Rożniata, Darek P and 5 others like this
#15 OFFLINE
Posted 18 September 2017 - 15:39
@Taps te okonie na muchę to taka trochę ściema, jak się zakłada do muchówki jaskółki
#16 OFFLINE
Posted 18 September 2017 - 15:50
@Taps te okonie na muchę to taka trochę ściema, jak się zakłada do muchówki jaskółki
Jak tak patrze na Fly vs Jerk, to te ich muchy, z mucha to tez nie maja wiele wspolnego
- Żyła and Paweł Cieśliński like this
#17 OFFLINE
Posted 18 September 2017 - 20:38
Na marginesie to właśnie kombinowania przyczyniło się do rozwoju ludzkości;)
#18 OFFLINE
Posted 18 September 2017 - 20:41
Jak tak patrze na Fly vs Jerk, to te ich muchy, z mucha to tez nie maja wiele wspolnego
Tylko że tymi muchami z "wiggle tails" nie da się rzucać spinn-em, a takim parkinsonem na wolframie już tak...
- Paweł Cieśliński likes this
#19 OFFLINE
Posted 18 September 2017 - 21:10
Tylko że tymi muchami z "wiggle tails" nie da się rzucać spinn-em, a takim parkinsonem na wolframie już tak...
Ja widzialem ze nawet spore obrotowki do tego zakladali, a to juz ciezko nazwac mucha i pewnie ze spina bez problemow poleci
- Paweł Cieśliński likes this
#20 OFFLINE
Posted 18 September 2017 - 21:31
Ja widzialem ze nawet spore obrotowki do tego zakladali, a to juz ciezko nazwac mucha i pewnie ze spina bez problemow poleci
daj linka, bo ja tego jakoś nie wyłapałem