A ja dzisiaj dostalem wersje bez CF i mam skrecana korbke a nie skladana
Dziwne dziwne ...ja mam składaną
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 27 listopad 2014 - 21:53
A ja dzisiaj dostalem wersje bez CF i mam skrecana korbke a nie skladana
Dziwne dziwne ...ja mam składaną
Napisano 27 listopad 2014 - 21:56
miałem 5 zauberow 1 slama za 400 /500 zl mozna kupic daiwe ktora bije je na glowe
Napisano 27 listopad 2014 - 21:57
Zaubery z dystrybucji Dragona maja skręcaną korbkę, a z dystrybucji Kongera składną (chyba że od marca tego roku coś się zmieniło), a Zauber CF to zupełnie inny model.
Napisano 27 listopad 2014 - 22:09
miałem 5 zauberow 1 slama za 400 /500 zl mozna kupic daiwe ktora bije je na glowe
EEEE a jaką daiwę ?? Tak z ciekawości pytam ?
Napisano 28 listopad 2014 - 03:26
Napisano 28 listopad 2014 - 03:30
Napisano 28 listopad 2014 - 11:07
EEEE a jaką daiwę ?? Tak z ciekawości pytam ?
nawet daiwa legalis limited 2500 bije go na glowe koszt 250 zl
Użytkownik gammbler edytował ten post 28 listopad 2014 - 11:08
Napisano 28 listopad 2014 - 11:17
nawet daiwa legalis limited 2500 bije go na glowe koszt 250 zl
W internecie nie ma zbyt wielu opini na temat tego kręćka....
Napisano 28 listopad 2014 - 11:33
nawet daiwa legalis limited 2500 bije go na glowe koszt 250 zl
Oj nie zgodzę się z Tobą.
Tanie Daiwy to niestety kiepskie Daiwy. Zauber jest w miarę ok, choć do ideału mu sporo brakuje.
Napisano 28 listopad 2014 - 11:40
miałem podobne podejscie do Ciebie , kolega krecil przez 2 sezony daiwa ja zauberami , moje zaubery szumialy pukaly jego daiwa nadal kreci , mam taka sama od roku i nic z nia sie nie dzije , mozliwe ze inne modele tanich daiw nie spelniaja oczekiwan , ja od kolowrotka za 300-400 zl wymagam zeby 1 sezon pracowal dobrze , mi w zauberach te odglosy i luzy przeszkadzaly
Napisano 28 listopad 2014 - 11:56
OK. To uczciwe podejście. Szczerze mówiąc przerzuciłem się na wyższą półkę bo irytowała mnie trwałość nisko-budżetowców (zarówno daiwy jak i ryobi). Kołowrotek u mnie ma popracować kilka sezonów. Szczęśliwie miałem taką możliwość,. Pozdrawiam
Napisano 28 listopad 2014 - 18:14
W internecie nie ma zbyt wielu opini na temat tego kręćka....
No tak. Niema w internecie to niema na świecie
A ja sobie na wiosnę wziąłem Lagunę. Daiwa o zgroza nawet za 100zł na necie. Strach to brać do ręki takie tanie. Pewnie przy nawijaniu pletki się rozsypie. I zapierdziela jak miło lepiej od choćby Fierca 2000 i nie wiele gorzej jak Blue Arc Może nie zwija przynęt z taką lekkością jak SPRO, ale bez stuków nawet przy Meppsie 3 (a rozmiar 2500)
Napisano 30 listopad 2014 - 13:53
Certate po dachowaniu
Napisano 02 grudzień 2014 - 15:47
Mam takie nieśmiałe pytanie - czy Zaubery 3000 powinny być bezgłośne "na sucho" ? Wczoraj zakupiłem (w zasadzie wymieniłem z dopłatą za felernego Mistrall Amundsona) Ryobi Zauber 3000. No i po spokojnych oględzinach w domowym zaciszu stwierdzam, że nie jest on bezgłośny - wydaje lekki szum dochodzący z wnętrza kołowrotka (nie mówię o rolce). Ciszej pracuje np. Jaxon VX Machine 200 czy 3 letni Alivio (od spławikówki). Reklamować czy to normalne w tym modelu ? Kołowrotek rzecz jasna nowy.
Napisano 02 grudzień 2014 - 15:55
Według mnie to normalne, zawsze możesz kupić Stelle ;P
Napisano 02 grudzień 2014 - 17:22
Ciekawe ile osób chwaliło by Zaubera gdy by nie przeczytali na internecie ,że jest beeee.....
Napisano 02 grudzień 2014 - 19:58
Napisano 02 grudzień 2014 - 20:06
A moze trzeba mu troszke smaru ?
Możliwe. Z tym, że pojęcia nie mam czy mogę go przesmarować samodzielnie. W karcie gwarancyjnej jest sprzeczna informacja, bo w jednym punkcie widnieje, że przy intensywnym użytkowaniu raz w roku przesmarować mechanizm, a parę punktów niżej, że po okresie gwarancji kołowrotek serwisować samodzielnie. Mój model pochodzi z dystrybucji Dragona.
Napisano 03 grudzień 2014 - 10:39
Ja mojego Zubera 2000 kupilem wiosna tez od Dragona,szumial bo jak stwierdzilem organoleptycznie rozbierajac go ,smaru w srodku mial jak na lekarstwo.Po presmarowaniu chodzi do teraz elegancko,chociaz dostal troche w d...pe. Zaraz po zakupie wymienilem tez ten wielki T knob,na mniejszy wlasnorecznie zrobiony.W racajac do gwarancji to nie wiem czy obejmuje ona smarownie w autoryzowanym serwisie z powodu szumow.Moze warto delikatnie otworzyc kolowrotek i tylko dolozyc smaru na kolo atakujace i wormshaft,zawsze lepsze to niz nic.Możliwe. Z tym, że pojęcia nie mam czy mogę go przesmarować samodzielnie. W karcie gwarancyjnej jest sprzeczna informacja, bo w jednym punkcie widnieje, że przy intensywnym użytkowaniu raz w roku przesmarować mechanizm, a parę punktów niżej, że po okresie gwarancji kołowrotek serwisować samodzielnie. Mój model pochodzi z dystrybucji Dragona.
Napisano 03 grudzień 2014 - 13:43
@PablovelLoco
Dzięki za wskazówkę. Dzisiaj mam zamiar sprawdzić kilka sztuk leżących w innych sklepach aby porównać pracę.
Niestety zauważyłem jednak dwie inne usterki mojego egzemplarza:
1) w pewnym położeniu korbki wyczuwalny jest jakby niewielki opór - kręcąc na sucho bardzo powoli i delikatnie (np. 1 palcem) trafiamy na jeden punkt, w którym korbka staje, a wyrwanie jej z tego położenia wymaga przyłożenia większej siły niż z innych miejsc
2) żyłkę nawinęło w odwrócony stożek. W zestawie z kołowrotkiem są jakieś 2 podkładki - grubsza i cieńsza. Dołożyłem tą cieńszą, ale poprawa jest niewielka. Być może dołożenie grubszej rozwiąże problem, ale ... w markowym kołowrotku 4 podkładki ? Dlaczego Shimano Alivio / Jaxon VX mogły nawijać równo od samego początku ?
Generalnie pewnie oddałbym już tego Zaubera, ale nawet nie mam na co go wymienić. No chyba, że na kilka jakiś niedrogich Mikado i wyrzucać po pół roku. Czy naprawdę nie da się już kupić solidnie działającego kołowrotka ? Dawniej za 50 zł kupowałem jakieś Dragony czy Okumy i śmiga to do dzisiaj przy spławikach.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych