To jak to w końcu jest??? Trwalszy jest na mimośrodzie, czy na wormie??? Co tydzień zmieniasz zdanie.
Kolego trwalszy jest na mimośródzie jeśli chodzi o cięższe łowienie tzn. można bardziej pracować kołowrotkiem niż kijem, więcej on wytrzyma niż ten na wormshafcie co nie oznacza, że będzie pracował lepiej, płynniej od tego z wormem. Do lekkiego łowienia z pewnością wolałbym młynek z wormem bo lżej zdecydowanie pracuje. Co do zużycia przekładni to ta na mimośródzie przeciążana dostaje więcej niż ta nieprzeciążana na wormie. Może niezbyt dobrze poprzednio to opisałem stąd nieporozumienie.