Kołowrotki Ryobi Zauber - prośba o opinie, uwagi
#601 OFFLINE
Napisano 18 marzec 2015 - 17:01
#602 OFFLINE
Napisano 18 marzec 2015 - 17:49
te grzechotanie nie tylko tyczy sie zaubera.. to samo po 5 wypadach na ryby mialem w Arctica CF.
na gwarancji od stycznia kolowrotek do tej pory jest.... podobno ma byc wymieniony czy stare zaubery sa dobre? (te ze skladana raczka) nie maja takiego problemu? czy moze cos innego lepiej wziac w to miejsce zastanawiam sie nad red arc spro ale to "podobno" jest to samo co zauber
#603 ONLINE
Napisano 18 marzec 2015 - 18:45
W zamian weż sobie stellę, zamiast grzechotania będzie masło.te grzechotanie nie tylko tyczy sie zaubera.. to samo po 5 wypadach na ryby mialem w Arctica CF.
na gwarancji od stycznia kolowrotek do tej pory jest.... podobno ma byc wymieniony czy stare zaubery sa dobre? (te ze skladana raczka) nie maja takiego problemu? czy moze cos innego lepiej wziac w to miejsce zastanawiam sie nad red arc spro ale to "podobno" jest to samo co zauber
- skalek-77 lubi to
#604 OFFLINE
Napisano 18 marzec 2015 - 19:21
Tylko Stella kosztuje 10x tyle co Zauber.
#605 OFFLINE
Napisano 18 marzec 2015 - 19:34
Coś chyba wadliwe jakieś te Wasze zaubery
Mój jak na razie spisuje się dobrze...jedyne co to wymagał smarowania bo w środku było sucho ...po przesmarowaniu jest ok
#606 OFFLINE
Napisano 18 marzec 2015 - 19:41
#607 OFFLINE
Napisano 18 marzec 2015 - 20:01
Zauber po drugiej wizycie w serwisie na razie nie wykazuje oznak choroby.
Co ciekawe, w międzyczasie wraz z kolegą nabyliśmy Spro Passion 720 i 730. Oba fabrycznie miały podobne problemy co Zauber, czyli po 1-2 wypadach było wyczuwalne bicie. Serwis uwinął się w tempie rekordowym, bo po 2 dniach od oddania do sklepu kręciołki wróciły. Dopracowane i też nie wykazują oznak problemów.
Wniosek jest taki - kręciołki da się wyprostować, zaś serwis Dragona zwyczajnie leci w kulki, skoro mniejsza konkurencja może to ogarnąć sprawniej i za pierwszym podejściem. Inna sprawa, że kosmiczna wręcz ilość nowych kołowrotków w moim otoczeniu wymaga poprawek od razu po wyjęciu z pudełka. Zastanawiam się, czy ktoś w ogóle robi kontrolę jakości tego, co przyjeżdża/przypływa ze wschodu.
#608 OFFLINE
Napisano 18 marzec 2015 - 20:45
Zauber po drugiej wizycie w serwisie na razie nie wykazuje oznak choroby.
Co ciekawe, w międzyczasie wraz z kolegą nabyliśmy Spro Passion 720 i 730. Oba fabrycznie miały podobne problemy co Zauber, czyli po 1-2 wypadach było wyczuwalne bicie. Serwis uwinął się w tempie rekordowym, bo po 2 dniach od oddania do sklepu kręciołki wróciły. Dopracowane i też nie wykazują oznak problemów.
Wniosek jest taki - kręciołki da się wyprostować, zaś serwis Dragona zwyczajnie leci w kulki, skoro mniejsza konkurencja może to ogarnąć sprawniej i za pierwszym podejściem. Inna sprawa, że kosmiczna wręcz ilość nowych kołowrotków w moim otoczeniu wymaga poprawek od razu po wyjęciu z pudełka. Zastanawiam się, czy ktoś w ogóle robi kontrolę jakości tego, co przyjeżdża/przypływa ze wschodu.
Komisja: Święty Mikołaj, wielbłąd z prostymi plecami i pszczółka Maja...
- Negra, czocho, skalek-77 i 2 innych osób lubią to
#609 OFFLINE
Napisano 18 marzec 2015 - 21:02
Ryobi Excia, Team Dragon FD 9xx iZ, Byron Alice
Byron Alice. Mam go do dziś. Coś tam szumi. Chyba łożysko. Ale u mnie przeszedł wszystko. Piękny, nieduży młynek, produkowany tylko w wielkości 3000 w kolorze brązowym. Ciekawostka. Była wersja Match, z płytszą szpulą w kolorze białym i bordowymi wstawkami. Dzisiaj w zasadzie nie do kupienia. Korbka składana na zatrzask, ale nigdy w tym wykonaniu na nią nie narzekałem.
#610 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 07:54
W punkcie gdzie się zaopatruję w różne gadżety wędkarskie poprosiłem sprzedawcę o CF'a to mi odpowiedział że ich nie wprowadzają i nie będą wprowadzać do sprzedaży. Jego mina nie napawała optymizmem
#611 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 08:00
Zauber po drugiej wizycie w serwisie na razie nie wykazuje oznak choroby.
Co ciekawe, w międzyczasie wraz z kolegą nabyliśmy Spro Passion 720 i 730. Oba fabrycznie miały podobne problemy co Zauber, czyli po 1-2 wypadach było wyczuwalne bicie. Serwis uwinął się w tempie rekordowym, bo po 2 dniach od oddania do sklepu kręciołki wróciły. Dopracowane i też nie wykazują oznak problemów.
Wniosek jest taki - kręciołki da się wyprostować, zaś serwis Dragona zwyczajnie leci w kulki, skoro mniejsza konkurencja może to ogarnąć sprawniej i za pierwszym podejściem. Inna sprawa, że kosmiczna wręcz ilość nowych kołowrotków w moim otoczeniu wymaga poprawek od razu po wyjęciu z pudełka. Zastanawiam się, czy ktoś w ogóle robi kontrolę jakości tego, co przyjeżdża/przypływa ze wschodu.
A czy aby zarówno zaubery z dystrybucji dragona jak i spro nie są naprawiane w tym samym serwisie w Kruszynie?
#612 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 08:06
#613 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 09:42
Oba fabrycznie miały podobne problemy co Zauber, czyli po 1-2 wypadach było wyczuwalne bicie. Serwis uwinął się w tempie rekordowym, bo po 2 dniach od oddania do sklepu kręciołki wróciły. Dopracowane i też nie wykazują oznak problemów.
Nie no w szoku byłem jak to przeczytałem. Dopiero po 2 dniach mogłem cokolwiek odpisać na ten temat...
Wyobraźmy sobie to inaczej. Jest poniedziałek i przynosisz kołowrotek do sklepu, sprzedawca go przujmuje. Tego następnego dnia kurier zabiera kołowrotek (a zazwyczaj czeka się na przedstawiciela 2 - 3 tyg). Następnie serwisant zajmuje się kołowrotkiem (a wątpię by zrobił to od razu bo mają pewnie kołowrotków po pachy) i odsyła firma kurierem bądź przywozi to przedstawiciel. Na całość mają 30 dni i średnio zajmuje im to 15 - 25 dni. Więc nie serwis, tylko pewnie w sklepie dali Ci inny lub z dwóch reklamacyjnych złożyli jeden
#614 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 10:02
#615 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 10:05
hahah ale wałki:) Mi bynajmniej dali nówkę bez ryski
#616 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 10:06
Ja bym się nie dziwił jak sklep po prostu rozkręcił młynek sam i nawalił tam jakiegoś Łt 40 wymieszanego z oliwką maszynową. Koleś mojego brata miał tak z jakakimś Kongerem. Po rozkreceniu okazało się że do młynka nalali zielonego Finish Line (taki smar do łańcuchów rowerowych o dość specyficznym zapachu).
#617 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 10:07
Może wrzuci ktoś isntrukcję jak rozkręcić Zaubera? Jak, gdzie i czym przesmarować? Na co uważać, żeby nie rozwalić? Dzięki
#618 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 10:43
#619 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 12:39
#620 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2015 - 20:46
No to co w tej cenie ok.300zł jak nie Zauber . Ja mam Cf 3000 ponad 3-y lata i wszystko gra, moi koledzy tłuką intensywnie po 4-5 lat i zadowoleni,Jeśli ktoś chcę masełko to x 10 i na długie lata,lub do gabloty i na całe życie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych