![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-49197.jpg?_r=0)
#1
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 10:35
#2
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 11:22
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#3
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 14:30
#4
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 14:48
piszesz z rzadka zgodnie ze swoim nickiem, ale trzeba przyznać że jak już piszesz to konkretnie
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Gratuluję pomysłu na fotoreportaż i oczywiście wykonania rękojeści - mi się bardzo podoba.
Pozdrawiam
#5
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 14:59
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
Kolego @milczący, trochę szerszy opis, trochę lepsze niż poglądowe zdjęcia i bardzo miły arcik gotowy taka niezobowiązująca prośba, luźna propozycja
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#6
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 17:16
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
EDIT: 5rpm. będzie w sam raz. Też miałęm wątpliwości czy nie za wolno, ale jest dobrze.
#7
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 17:19
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
Co do silniczka polecam te linku zrobiłem sobie do swojej pracowni 3 suszarki na bazie tych silników .
http://allegro.pl/silnik-20-obrotow-min-230-volt-prosto-z-si eci-i1350555868.html
#8
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 17:55
a generalnie to jest jakieś zalecenie co do optymalnych obrotów silnika do suszarki na kije?
#9
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 18:01
nie chciałem wyłazić przed szereg, ale gdzie zaproszenie do przygody z rodbuildingiem?
red. Friko
Kolego @milczący, trochę szerszy opis, trochę lepsze niż poglądowe zdjęcia i bardzo miły arcik gotowy taka niezobowiązująca prośba, luźna propozycja![]()
wychodzę z założenia że nie mogę być zbyt nachalny
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Może Andrzej nie pozostanie nieczuły na te nasze prosby i napisze coś dla dużego formatu. Co nie zmienia faktu że to co jest też cieszy.
#10
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 18:51
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
Pozdrawiam
Grzesiek
#11
OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2010 - 23:19
Ależ Panowie - tu nie ma o czym pisaćMoże Andrzej nie pozostanie nieczuły na te nasze prosby i napisze coś dla dużego formatu. Co nie zmienia faktu że to co jest też cieszy.
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Toć to nawet niekoniecznie będzie pełnoprawna i pełnosprawna wędka. Równie dobrze mógłbym wyplotkę zaprezentować na kawałku drewnianego kija, bo to właśnie wyplotka była podstawowym przedmiotem mojego eksperymentu. Cała reszta (dolnik/pierścienie) to tylko tak dodatkowo kombinowałem....a nuż coś wyjdzie, czegoś się naucze
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Jak pisałem: ta odsłona to tylko trening. Jeśli tu powstanie wędka, to w wersji tak ekonomicznej jak tylko się da - wszystko z odzysku, wszystko kombinowane - od pianki po przelotki. Słowem - wstyd by mi było prezentować ją jako efekt świadomego rodbuildingu, bo zapewne nijak się będzie miała do zasad sztuki zbrojenia wędki.
Niezmiernie mnie jednak cieszą miłe komentarze i słowa zachęty!
Tym większą mam motywację by skończyć obecny projekt i zabrać się za uzbrojenie i ozdobienie prawdziwej wędki na dobrym blanku i komponentach. Wtedy - kto wie? może pokuszę się o udokumentowanie przebiegu prac i poddanie ich Waszej ocenie.
A puki co - bardzo dziękuję za miłe słowa, za wskazówki co do kręciołka (niezmiernie cenny link i miła opinia - Dziękuję Panie Piotrze) i ogólny doping
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Jeśli tylko wyrazicie chęć i znajdę chwilę czasu, to opiszę krok po kroku mój sposób na taką wyplotkę jaką zaprezentowałem.
Oczywiście - w miarę postępu prac nad tym kijkiem, obiecuję wstawiać fotki i postaram się by były lepszej jakości.
Pozdrawiam, Andrzej
#12
OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2010 - 23:16
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
Jeśli to tylko rozgrzewka, niech nią pozostanie, a pierwszy, drugi, trzeci kij niech ozdobi stronę główną portalu. Nie ma co się spieszyć, nie ma co się peszyć, eksperymentowanie zawsze jest ciekawsze od robienia tego co zwykle. O robieniu niczego nie wspominając
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Pozdrawiam
Grzesiek
#13
OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2010 - 12:36
Dzięki Maynard za słowa zachęty. Nie omieszkam się pochwalić (bądź pożalić – bo tak też może być) wszelkimi moimi paszkwilami po zakończeniu prac.
Jestem właśnie w trakcie zbierania materiałów, kombinowania po swojemu wszelkich pomocnych narzędzi i gromadzenia wiedzy teoretycznej w temacie wyplatanek. Musze powiedzieć z przykrością, że w Polsce chyba nikt jeszcze na poważnie nie myślał o propagowaniu takiej formy zdobienia wędzisk , a każdy z Tych co “umie” - co bardzo prawdopodobne – szedł tą samą drogą malutkich kroczków co ja (jeśli idzie o zdobywanie wiedzy) i teraz ludzie chronią tą zdobytą z olbrzymim trudem wiedzę przed całym światem jak świętego graala......w całej polskiej sieci odnalazłem 1 (słownie – jeden) przydatny wątek odnośnie wykonywania wyplatanek, tu na forum – gdzie Pan Matuszewski krok po kroku daje wskazówki odnośnie wyplatanki “rybia łuska”.
Pewnym ratunkiem są fora i strony zagraniczne, zwłaszcza hamerykańskie, gdzie ta forma zdobnictwa jest powszechna i bardzo popularna. Na szczęście radzę sobie z barierą językową, ale również tu, wyłuskanie przydatnych informacji wygląda jak szukanie igły w stogu siana.....Hamerykanie chyba bardzo przestrzegają wszelkich zagadnień prawa autorskiego, lub po prostu są skąpi i nie ma tam nic darmo dlatego też nie są ogólnie dostępne lub nie potrafię znaleźć dobrych darmowych tutoriali, nie ma wrzutek typu “chomik” skąd można ściągnąć skany i e-booki – wszystko płatne. Są za to w ofercie wszelkie materiały, narzędzia, książki o rodbuildingu (w tym zdobieniach). Ba!– są nawet specjalne programy do tworzenia własnych wzorów wyplatanych obrazków.
No cóż – za wiedzę trzeba płacić i jest to przecież zupełnie normalne i zrozumiałe. Chętnie bym zapłacił, tylko nie widzę sensu ściągać książek z hameryki....Dlaczegoż w naszym zaścianku nie można najnormalniej w świecie kupić książki o rodbuildingu, albo wyplatankach jak w kraju za wielką wodą? Szkoda ze nie mam ciotki w ameryce,- poprosiłbym o prezent pod choinkę.....
Ale koniec narzekania
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
A teraz – trzymając się słów Kolegi Maynarda (cyt.):
(...) Nie ma co się spieszyć, nie ma co się peszyć, eksperymentowanie zawsze jest ciekawsze od robienia tego co zwykle. O robieniu niczego nie wspominając. (...)
Które niesamowicie mi się spodobały i których staram się na co dzień trzymać , postanowiłem przedstawić relację z budowy mojego kręciołka do suszenia omotek.
Chciałbym z tego miejsca podziękować Panu Piotrowi za bardzo przydatny link do silnika – kręcioł powstał właśnie na tym sprzęcie. Rozwiązania podpatrzyłem z profesjonalnych przyrządów, “sprzęgło” silnika (przeniesienie obrotu na wędkę) podpatrzyłem z maszyny na filmiku Batsona.
Oczywiście nie ustrzegłem się kilku drobnych błędów....kilka modyfikacji musze jeszcze wprowadzić aby maszyneria spełniła moje własne wymagania. Jednak są to drobiazgi - już teraz maszyneria działa i szykuję się pomału do lakierowania wyplotek.
Cały proces budowy przebiegał w moim przydomowym warsztaciku ( przez moją mamę zwanym dobitnie “pierdolnik”), służącym za warsztat, składzik dóbr wszelakich i graciarnię ogólną. Nie przestraszcie się, a przynajmniej powstrzymajcie się od komentowania burdlu czyli nieładu twórczego występującego jako malownicze tło fotografii które będę przedstawiał
Na początek narzędzia i materiały:
Z narzędzi potrzebne będą: Piłka do drewna/wyrzynarka, wiertarka z kpl wierteł, wiertła koronkowe – popularne “otwornice”, śrubokręty itp, nożyk, kątownik, linijka, coś do pisania.....ot normalka, nic specjalnego – każdy posiada w/w w domu.
Materiały jakie zastosowałem: deska calówka, sklejka 10 mm, spienione PVC o grubości 6 i 10 mm (można użyć sklejki), kawałek dętki rowerowej, śruby, podkładki i nakrętki, wkręty, kątowniki metalowe, silnik 20 rpm.....to tyle.
Do tego potrzebujemy jeszcze jedynie odrobinę chęci, inwencji i czasu.
Na początek opis budowy podpórek/rolek do przyrządu.
Podpatrzyłem takie rozwiązanie na fotkach w sieci i stwierdziwszy że to tylko tak skomplikowanie wygląda, postanowiłem że podpórki do obracającej się wędki będą dwie i wykonam je z trzema ruchomymi kółkami/rolkami przytrzymującymi wędkę, tak jak w profesjonalnych przyrządach ( na dalszych fotkach zobaczycie o co mi chodzi).
Zacząłem więc od wycięcia za pomocą wiertła koronkowego odpowiednich 9 kółek (po trzy na podpórkę) z płyty spienionego PVC o grubości 6mm, oszlifowania krawędzi i zrobienia “bieżnika” z krążków wyciętych z dętki rowerowej aby zwiększyć przyczepność do blanku i zapobiec porysowaniu blanku:
![http://img24.imageshack.us/img24/349/1rolka.jpg](http://img24.imageshack.us/img24/349/1rolka.jpg)
Następnie wyciąłem z deski calówki trzy identyczne podstawki do podpórek i silnika. Postanowiłem że ze względu na trudności przechowywania przyrządu w formie jednej całości o długości np 300cm, lepiej będzie wykonać podpórki i napęd jako osobne, niewielkie gabarytowo i mobilne elementy które można ustawiać względem siebie zależnie od potrzeb i długości wędki. Podstawy z deski calówki są wystarczająco stabilne by przyrząd nam się nie “gibał i rozjechał” przy obracającym się blanku.
![http://img405.imageshack.us/img405/5047/2podstawki.jpg](http://img405.imageshack.us/img405/5047/2podstawki.jpg)
Kolejny krok to wycięcie wyrzynarką ze sklejki 10mm kształtek zbliżonych do litery Y – nie ma co opisywać; widać o co chodzi na fotografii. UWAGA – ważne jest by obie kształtki były identyczne (warto wycinać obie na raz za pomocą wyrzynarki), oraz by miały otwory pod mocowanie kółek w tych samych miejscach! Ja zrobiłem tu błąd, bo otwory powierciłem “na oko” i w efekcie “punkt chwytu blanku” nie wyszedł mi identycznie na obu, mimo tej samej średnicy kółek, tej samej wysokości i kształtu oraz identycznej grubości podstawy. Muszę wymyślić jakąś regulację wysokości podpórek by zniwelować tą niedoróbkę i wyeliminować konieczność podkładania gazety by wypoziomować podpórki
Wiercimy otwory pod kółka (ja nawierciłem je o 1mm mniejsze niż średnica śruby robiącej za oś kółka – śrubę wkręciłem w drewno z oporem i nie potrzeba nakrętek), wycinamy (ja z PVC) ruchome ramię górnego kółka, montujemy kółka, dokręcając tak by swobodnie się obracały (podkładka z każdej strony kółka, odpowiednia śruba na oś kółka), oraz montujemy naciąg górnego kółka – dociskającego do przyrządu blank. Ja zastosowałem na naciąg rozwiązanie proste jak cep – ot dwie śrubki i gumka recepturka. Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości powyższego opisu, ale fotki powinny wszystko wyjaśnić:
![http://img12.imageshack.us/img12/4272/3rolki.jpg](http://img12.imageshack.us/img12/4272/3rolki.jpg)
![http://img811.imageshack.us/img811/8082/4rolki.jpg](http://img811.imageshack.us/img811/8082/4rolki.jpg)
Przykręcamy całość do podstawek za pomocą wkrętów i z zastosowaniem kątowników (lub dowolną inna metodą) i podpórki/rolki są gotowe
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![http://img149.imageshack.us/img149/8094/5rolkigotowe.jpg](http://img149.imageshack.us/img149/8094/5rolkigotowe.jpg)
Ok, przyszedł czas na zbudowanie napędu naszego kręciołka.
Stwierdziłem że przydała by się regulacja wysokości silnika, a ponieważ silnik i rolki zbudowałem jako osobne elementy przyrządu, wydaje mi się to wręcz koniecznością przy takim rozwiązaniu.
Zacząłem od wycięcia z PVC 10mm odpowiednich elementów “nośnych silnika” ( rozdzielenie uchwytu silnika na dwa osobne elementy i zastosowanie pomiędzy nimi połączenia skręcanego pozwala na regulację wysokości silnika w zakresie około 4 cm. W ustawieniu środkowym, oś silnika jest na wysokości “punktu chwytu blanku” w rolkach). Elementy te przymocowałem do podstawy, zamocowałem silnik i okablowanie silnika (kabel z przelotowym wyłącznikiem).
Wydaje mi się że nie trzeba zbytnio opisywać procesu i poszczególnych elementów, bo doskonale obrazują je fotki. Najważniejsze jest wymiarowanie wszystkiego tak, by pozostawić sobie margines do regulacji silnika w górę/dół.
Fotki:
![http://img689.imageshack.us/img689/1997/1krcioek.jpg](http://img689.imageshack.us/img689/1997/1krcioek.jpg)
![http://img713.imageshack.us/img713/3222/2krcioek.jpg](http://img713.imageshack.us/img713/3222/2krcioek.jpg)
![http://img804.imageshack.us/img804/6555/3krcioek.jpg](http://img804.imageshack.us/img804/6555/3krcioek.jpg)
I teraz najgorsze (w moim mniemaniu) do zrobienia – sprzęgło przenoszące obrót silnika na wędkę.
Ja podpatrzyłem je po części u Pana Piotra Lipca, a po części na filmiku Batsona. Zestawiłem oba rozwiązania i wymyśliłem własne
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Zacząłem od wycięcia dwóch krążków z PVC 6mm (niebieskie) i trzech z PVC 10 mm (białe) o tej samej średnicy (60 mm). Następnie skręciłem i ścisnąłem je ciasno śrubą, oszlifowałem w wiertarce za pomocą papieru ściernego. Nie rozkręcając centralnej śruby, z każdej strony wkręciłem po 4 wkręty 18mm zespalając wszystkie krążki w jeden blok/wałek z PVC o wysokości 42 mm i średnicy 60 mm.
Po wyjęciu śruby centralnej, wkręciłem blok w imadło i za pomocą wiertła koronkowego o średnicy 35 mm wydrążyłem środek walca ALE TYLKO 4 WARSTWY! - ostatnia dolna (niebieska) zostaje jako denko i pozwala zamocować uchwyt na osi silnika.
Ok, to niemal wszystko.......trzeba jeszcze tylko odkręcić pierwszy górny krążek, pozostałe 4 znów skręcając ze sobą tymi samymi śrubami. Teraz dopasowujemy kawałek gumy (ja znów użyłem gumy z dętki) w wyciętym otworem średnicy około 20 mm (dla dolników około 30mm), tak by otwór w gumie wypadał w środku prześwitu naszego “sprzęgła”. Pierwszy krążek, który zdjęliśmy, przestawiamy o 45 stopni i przykręcamy krótkimi wkrętami na gumowej “błonie” tak by docisnął i unieruchomił gumę.
Teraz tylko przykręcić “sprzęgło” do osi silnika i gotowe
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Etapy powstawania sprzęgła obrazuje fotka (ponumerowane poszczególne kroki), która powinna wyjaśnić te kilka powyższych bardzo zawiłych zdań opisu całej procedury......
![http://img257.imageshack.us/img257/2258/4krcioek.jpg](http://img257.imageshack.us/img257/2258/4krcioek.jpg)
Oczywiście można to pewnie zrobić prościej, ładniej itd....ale jestem se swojego wykonania dumny i jestem pewien że mój sposób się sprawdzi.
Dolnik wędki ( o średnicy od 25 – do 35 mm) wciskamy w dziurę w gumie, ustawiamy z grubsza wysokość silnika względem podpórek, poziomujemy całość i.......działa doskonale
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Dobrnęliśmy do końca
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Jeszcze tylko fotka finałowa napędu w moim wykonaniu (na filmik nie wystarczyło już niestety iskry w bateriach aparatu ).........
![http://img64.imageshack.us/img64/3974/5krcioekgotowy.jpg](http://img64.imageshack.us/img64/3974/5krcioekgotowy.jpg)
.... i zapraszam do komentowania.
A już niedługo postaram się poruszyć temat obiecanego wyplatanego napisu na wędce.
Pozdrawiam wszystkich, Andrzej.
#14
OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2010 - 12:44
![:o](/public/style_emoticons/default/ohmy.png)
toż to artykuł powstał. @Milczący, moim zdaniem trzeba pozbierać do kupy to co napisałeś i stworzyć z tego artykuł, aż szkoda żeby takie wartościowe informacje wisiały tylko na forum - uważam że warto je powiesic również na stronie głównej, jako artykuł w dziale rodbuilding. A może pokusiłbyś się o mini-cykl poświęcony wyplatankom? Takie krok po kroku. Materiał na odcinek pierwszy myślę że już się uzbierał
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Pozdrawiam
#15
OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2010 - 12:52
#16
OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2010 - 15:06
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
Bardzo podoba mi się całość, choć nie wszystko sobie dokładnie wyobraziłem, ale pewnie dlatego, że inżynier ze mnie marny i kwestie konstrukcyjno - silnikowe jarzę bardzo dobrze, tylko dosyć wolno. Świetny poglądowy materiał, na pewno i do niego się odniosę, kiedy będę potrzebował podobnego ustrojstwa. Największą przeszkodą jest tak naprawdę brak własnego pierdolnika, (którego po cichu zazdroszczę) gdzie mógłbym rozłożyć się z gratami, ale i to mam nadzieję się zmieni.
Świetna robota i jak najbardziej zachęcam do aktywności w temacie, kiedy tylko czas i chęci na to pozwolą.
Pozdrawiam
Grzesiek
#17
OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2010 - 15:36
Nawet nie wiesz jak twój poradnik mi pomógł
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
teraz tylko umiejętności techniczne mogą stanąć mi na drodze
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#18
OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2010 - 17:12
Pierwsze zdjęcie suszarka podwójna do wędek 2 częściowych
druga suszarka do jednoczęścowych
Załączone pliki
#19
OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2010 - 17:59
Wyplatanka skromna ale daje extra efekt ,na podkładzie z nici koloru takiego jak na omotki.
Załączone pliki
#20
OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2010 - 19:16
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: autorski, autorski-rb
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
WZ RodsNapisany przez Wojtek Zwolski , 13 gru 2022 |
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Konsultacje pierwszego projektuNapisany przez mestre16 , 26 lis 2021 |
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Powoli ale dokładnie - BartekNapisany przez vBartek , 25 lis 2020 |
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Moment zwrotny w mojej pasjiNapisany przez ksywa , 17 lis 2020 |
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Projekty danieloNapisany przez danielo571 , 13 wrz 2020 |
|