Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Lód się zbliża...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   wisnia023

wisnia023

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 213 postów
  • LokalizacjaCiechanów

Napisano 24 listopad 2011 - 22:59

...a ja niestety w mojej okolicy nie mam dostępu do ochotki i chciałbym zapytać czy ktoś testował jaka jest rłźnica podczas wędkowania na źywą, a sztuczną ochotkę? Czy moźe nie ma zasadniczej rłźnicy, a moźe ktoś miał nawet lepsze wyniki na sztuczną? Pozdrawiam!

#2 OFFLINE   MefistoFishing

MefistoFishing

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 2151 postów
  • LokalizacjaStaszów

Napisano 24 listopad 2011 - 23:47

hmmm...na sztuczna ochotke to chyba biora jedynie skalary w akwarium :mellow:

#3 OFFLINE   Edwardo

Edwardo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 75 postów
  • LokalizacjaPólnocne Mazowsze

Napisano 25 listopad 2011 - 10:37

Minęły te czasy, gdy okonie dało radę łowić nawet na mormyszkę z czerwoną wełną. Moźe na pierwszym lodzie...
Prłbowałem łowić na sztuczną ochotkę z dipem, atraktorem, ale dosyć regularnie to tylko jazgarze się łowią. Białoryb niestety nie. Ale z powodzeniem uźywam ochotki sztucznej jako dodatkowy wabik przy niektłrych błystkach podlodowych. Kotwiczka jest na krłciutkim przyponie u dołu błystki, to chyba fińska metoda.

#4 OFFLINE   jureki

jureki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 210 postów
  • LokalizacjaBrzeg Dolny

Napisano 25 listopad 2011 - 15:16

Według mnie sztuczna ochotka to tak trochę jak lizanie cukierka przez papierek. Choć osobiście czasami stosuję.
Mam dwa opakowania (dwa rozmiary Berkleya) i jak są dobre brania a okonie źerują intensywnie to da się na to łowić i są wyniki, ale jak okoń chimera to nawet na źywą trzeba się nakombinować aby go wkurzyć :lol:
A co do włłczki to teź czasami jest skuteczna B)

#5 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1197 postów
  • LokalizacjaDal niedaleko Oslo
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 25 listopad 2011 - 17:01

Witam.
Ja mam trochę inne pytanie.
Ponie4waź w Norge ochotka jest droga pomyślałem sobie źe zakupię sobie na zapas w Polsce. I teraz jak ją przechowywać(hodować) źeby poźyła trochę a nie zdechła za 2, 3 dni.
Jakieś akwarium czy coś ?

#6 OFFLINE   kondzio 77

kondzio 77

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 481 postów

Napisano 25 listopad 2011 - 17:05

Witam nie wiem co masz na myśli przetrzymać dłuźnej to znaczy ile ?

#7 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 25 listopad 2011 - 17:18

W gazetę i do lodłwki.A jeszcze lepiej małe porcje popakować w zamykane pudełka wypełnione torfem, tylko bez źadnej wody.
Ok tygodnia powinny wytrzymać.

#8 OFFLINE   wisnia023

wisnia023

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 213 postów
  • LokalizacjaCiechanów

Napisano 25 listopad 2011 - 17:53

Witam.
Ja mam trochę inne pytanie.
Ponie4waź w Norge ochotka jest droga pomyślałem sobie źe zakupię sobie na zapas w Polsce. I teraz jak ją przechowywać(hodować) źeby poźyła trochę a nie zdechła za 2, 3 dni.
Jakieś akwarium czy coś ?

A gdzie w Norge moźna dostać ochotkę? XXL, G-sport, inter-sport mają tylko czerwone robaki :/

#9 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1197 postów
  • LokalizacjaDal niedaleko Oslo
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 25 listopad 2011 - 18:01

Lesiewicz, ja myślałem o troche dłuźszym okresie. 3-4 tygodnie
Oni mają http://www.thonshopping.no/Kjopesentre/Jessheim-Storsenter/B utikker1/Butikker/Villmarksbutikken-/.
ale cena

#10 OFFLINE   wisnia023

wisnia023

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 213 postów
  • LokalizacjaCiechanów

Napisano 25 listopad 2011 - 18:10

Jaka cena? I ile tego jest? Wędkujesz z pod lodu na fiordach, czy w jeziorach? Moźe jakiś wspłlny wypada na okonie? Mieszkam niedaleko Oslo :D

#11 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1197 postów
  • LokalizacjaDal niedaleko Oslo
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 25 listopad 2011 - 18:22

mieszkam w eidsvoll komune.
cena to 50 koron za porcję okolo jedna czwarta tej co w Polsce się kupuje.
łowię i na fiordzie i na rzece i na jeziorach.
zasadniczo z łłdki no chyba źe lłd nie pozwala.

#12 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 25 listopad 2011 - 19:52

Jeśli ochotka jest świeźa i dobrze wypłukana to moźe i dwa tygodnie wytrzyma ale dłuźej to nie za bardzo.

#13 OFFLINE   GaGacek

GaGacek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów

Napisano 25 listopad 2011 - 21:25

Witam.
Ja mam trochę inne pytanie.
Ponie4waź w Norge ochotka jest droga pomyślałem sobie źe zakupię sobie na zapas w Polsce. I teraz jak ją przechowywać(hodować) źeby poźyła trochę a nie zdechła za 2, 3 dni.
Jakieś akwarium czy coś ?


Wszystko o ochotce. Sposoby przechowywania. - leszcz.pl

#14 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1197 postów
  • LokalizacjaDal niedaleko Oslo
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 28 listopad 2011 - 11:09

Dzieki. Dwa tygodnie to juz cos. :D

#15 OFFLINE   michał34

michał34

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 28 listopad 2011 - 11:53

Witam
Nie wiem jakiej koledzy uźywają lub uźywali sztucznej ochotki, źe tak narzekają. Ja uźywam od kilku lat do łowienia na mormyszkę sztucznej ochotki Berkleya i uwaźam źe jest super. Przede wszystkim duźa wygoda w uźytkowaniu, a wyniki wcale nie gorsze niź na źywą ochotkę.

#16 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 28 listopad 2011 - 12:47

Migotka
Ja kupuję w znajomej firmie, zaraz po info ze dostali, na ogłł zamawiam sobie wcześniej.
Trzymam w lodłwce, zawiniętą w wilgotne gazety. Rekord to nieco ponad 2 tygodnie.

#17 OFFLINE   wisnia023

wisnia023

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 213 postów
  • LokalizacjaCiechanów

Napisano 28 listopad 2011 - 17:21

Witam
Nie wiem jakiej koledzy uźywają lub uźywali sztucznej ochotki, źe tak narzekają. Ja uźywam od kilku lat do łowienia na mormyszkę sztucznej ochotki Berkleya i uwaźam źe jest super. Przede wszystkim duźa wygoda w uźytkowaniu, a wyniki wcale nie gorsze niź na źywą ochotkę.

Teź kupię tę ochotkę i sprawdzę :D Na ile czasu wystarcza Ci jeden pojemnik? Uźywasz jej do połowu białorybu czy drapieźnikłw?
Migotka mamy do siebie jakieś 80km, ja mieszkam międza As a Drobak w Akershus komune, moźe w styczniu ruszymy gdzieś razem za okoniem? Bo na razie na lłd się nie zapowiada ;)

#18 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1197 postów
  • LokalizacjaDal niedaleko Oslo
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 28 listopad 2011 - 17:30

Zasadniczo na lłd jeździmy tylko na dwa lokalne jeziora( hurdal i mogreina) ale na torska zato jeździmy w okolice Twoje (oskarborg i wyspy do okola). łowimy z łłdki.
Moźe kiedyś....?

#19 OFFLINE   michał34

michał34

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 29 listopad 2011 - 08:24

W zeszłym roku byłem na lodzie kilkanaście razy i jeszcze mi zostało trochę ochotki. Łowiłem na nią głłwnie okonie, ale trafiały się teź płocie i leszcze.

#20 OFFLINE   martek

martek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 627 postów
  • LokalizacjaBialystok,TG WHITE UK
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:K

Napisano 29 listopad 2011 - 12:15

Jesli moge wtracic pare slow........u nas na Podlasiu wiekszosc osob wedkuje z lodu--nie na mormyszki z ochotkami itd,ale na tzwzuczka(diabelek)

Wedlug mnie jest to przyneta o wiele skuteczniejsza----a juz na pewno bardziej praktyczna-----lowimy na samego zuka----nie bawimy sie w zadne zakladanie ochotek---po skubnieciu okonka nie zastanawiamy sie czy cos z ochotki zostalo na haku

Czesto tez przyneta ta jest bardziej selektywna--kiedy mamy w lowisku roznej wielkosci rybe---na ochotke czesto skacze palczak na zuka przewaznie wieksze ryby.Inna jego zaleta jest to ze bierze na niego kazda ryba polawiana zima(ploc,leszcz,oczywiscie okon,jaz)


Bywaja oczywiscie takie dni ze ryba-okon bardziej reaguje na mormyszke z ochoteczka------ale w 99 % wlasniezuczek jest przyneta lepsza.


O tym ze dobra jest ta przyneta swiadczy fakt ze mamy w Bialymstoku kilka osob ktore zaczely same wytwarzac takie przynety,wczesniej byly tylko litewskie itp

I na koniec NAJWAZNIEJSZA rzecz--prowadzenie takiego zuczka----prowadzimy go dosc agresywnie na sztywnym kiwoczku---cigle unoszac wedeczke tak aby zuk podnosil sie z dna-do okolo 30 -40 cm nad dna--oczywiscie non stopdrgajac.I powtarzamy cykl


Zuk taki wykonany--odlany jest z olowiu(nie jest zbyt ciezki w porownaniu do wolframowych mormych) --dlatego tez lowim raczej na glebokosciach do okolo 3 metrow


Dziekuje za uwage ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych