Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

C&R Barotrauma


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
111 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3437 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 31 październik 2014 - 09:25

11 mm!!!!! Chyba do wentylowania rekinow...:) ja uzywan wenflonu. Tani relatywnie cienki dlugi ma raczke jako taka.

#62 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 31 październik 2014 - 09:30

Dzięki za zainteresowanie tematem i ciekawą wypowiedź. Zastanawiam się teraz gdzie taką igłę można kupić i jaką powinna mieć długość / grubość.

Na allegro znalazłem coś takiego:  http://allegro.pl/tr...4733986060.html ale wydaje mi się to za grube do ryb.

 

Paweł taką to mógłbyś człowiekowi spuścić ciśnienie po fasolce  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:

 

Wydaje mi się że taka byłaby odpowiednia, występuje w wielu rozmiarach.

 

https://arif.pl/igla...001-p-1527.html        średnica od 1,2mm do 3,2mm

 

https://arif.pl/igla...006-p-1533.html       średnica od 1,5mm do 8mm

 

https://arif.pl/rurk...051-p-1531.html                      średnica od  3mm do 8mm



#63 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18685 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 październik 2014 - 09:33

Ale najwększa z tych ma tylko 7.5 cm długości, nie wiem czy nie trzeba by czegoś dłuższego jednak



#64 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 31 październik 2014 - 09:39

Wydaje mi się że 7,5cm spokojnie wystarczy. Na Storsjon mieliśmy kilka takich sytuacji gdzie musieliśmy wyprostowaną dużą główką jigową bez zadziora upuszczać gazy rybom złowionych z głębokości 10-14 metrów. Z tego co pamiętam to raczej głęboko nie trzeba było. 

 

 

 

 

 

Jak wybierasz się na Deutscher Girls to możesz się wyposażyć w:

 

 

Kaniule do liposukcji. 

 

124781h.jpg

 

kaniula-do-liposukcji-.jpg

 

 

 



#65 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18685 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 październik 2014 - 10:43

O, to sie wydaje fajne 



#66 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 31 październik 2014 - 14:59

Myślę że warto mieć mniejsza i większą igłę na różne rozmiary ryb. Te kaniule wydają się fajne na okazy, 3 mm średnicy pozwoli szybko spuścić powietrze. Warto pamiętać że najlepiej po wbiciu igły nacisnąć na pęcherz żeby przyspieszyć proces. Igłę należy wbijać od strony ogona, pod ostrym kątem między łuskami.


  • Friko, pitt i @slider@ lubią to

#67 OFFLINE   Pavko

Pavko

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaZabrze

Napisano 01 listopad 2014 - 17:29

Igły do nakłuć lędźwiowych powinny zdać egzamin, a najlepiej z ostrzem "pencil point" - nie będą rozcinać tkanki i boczny otwór nie powinien się zapychać.


  • Friko lubi to

#68 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 01 listopad 2014 - 18:15

Pavko wrzuc linka do tych igiel pls

#69 OFFLINE   Pavko

Pavko

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaZabrze

Napisano 01 listopad 2014 - 18:46

https://www.google.p...nal.htm;294;443

Ostrze Pencil point albo Whitacre, tyle że średnica będzie poniżej 1mm ewentualnie jakieś igły biopsyjne,



#70 OFFLINE   Melanzyk

Melanzyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3064 postów
  • LokalizacjaDublin / Częstochowa / Lubaczów
  • Imię:Maciej

Napisano 09 listopad 2014 - 01:38

Z mojego doświadczenia wynika ze hol okonia powinien trwać jak najkrócej. Wyjmujemy rybe, odhaczamy i plum. Często gdy ryba nie chce wrócić potrzebuje bodzca takiego jak powiedzmy lekkie uderzenie szczytowka. Wtedy wraca na swoją głębokość a jak to nie pomoze to dopiero przeklucie.

Ps znajomi nie klujacy ryb czesci z nich rok czy 2 temu obcieli ogony na rogach. Ryrby z 15m+ w tym roku jyz 3 czy 4 z obcietymu ogonami wyciagnalem z podobnej glebokosci. A bylem na okoniach na glebinie tylko raz.


Gooral bardzo prawdopodobne ze lapales moje ryby. Jednego razu oznaczylem tak z 50 okoni i już na kolejnych wedkowaniach trafiały mi sie ryby z ponadcinanymi ogonkami.

Taka ciekawostka. Głębokość 15m lowie okonia, który podczas odhaczania urywa mi ogonek w przynęcie i wpada do wody. Tego samego dnia w tym samym rewirze pod wieczór wyjmuje okonia z ogonkiem w pysku i niewielką rana od ukłucia :-)


Dodam jeszcze, ze ryby które dopiero co zeszły na głęboką wodę lapane powiedzmy w październiku/listopadzie według mnie mają dużo większą przezywalnosc niż te zasiedziale lapane początkiem marca. Wtedy trzeba kluc dużo więcej ryb więc te miesiące już sobie odpuszczam. Zresztą nie pamiętam kiedy ostatnio lowilem okoonie, heh a do jednego z lepszych łowisk mam całe 7min jazdy :)

#71 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 02 wrzesień 2017 - 17:20

Byc moze nie doczytalem, a byc moze nikt nie zwrocil uwagi na istotna kwestie majaca wplyw na polulacje/liczebnosc duzego szczupaka w lowisku. Zarnowiec to nie jest duze jezioro ( obiektywnie na sprawe patrzac), zatem duzych osobnikow nie moga byc tam tysiace czy grube setki ( z kilku wzgledow). Presja jak sami piszecie jest spora, z tendencja rosnaca, wiec sporo ludzi, nawet takich z przypadku, czasem cos sensownego zlowi. Jak te przypadki pozbierac do kupy, to sie moze okazac, ze wyjda znaczne liczby... Co z tego wynika? Duzy szczupak to ryba bardzo latwa do nieumyslnego zamordowania. Zwlaszcza w rekach osoby nieobytej - 50/50 trup, liczac optymistycznie . Ilu wedkarzy w Polsce jest obytych z okazami szczupaka...? Widzialem mnostwo metrowych ryb zamordowanych przez wedkarzy chocby tylko przez to, ze nie potrafili ich utrzymac w rekach. Bo sie tych ryb bali! To raz. Kolejna kwestia- troling i lowienie na wiekszych glebokosciach. Szczupak ma zamkniety pecherz plawny. Jesli wyjmiemy go z glebokosci wiekszej jak okolo 9 m, nastepuje gwaltowna dekompresja powietrza w pecherzu, wylewy w tkankach i rybka w znakomitej wiekszosci przypadkow ( tak z 90 % wedle moich obserwacji), pomimo szczerych checi uwolnienia, wedruje ekspresem do nieba... Da sie czasem delikwenta uratowac, ale trzeba go wytargac szybko ( a jak ma 10 czy wiecej kilo, to nie bardzo chce szybko :)), nie wyciagajac z wody odczepic blyskawicznie i liczyc na to, ze zostalo w nim na tyle duzo sil, ze da rade,, sie zatopic'' z balonem w brzuchu na tyle gleboko, ze mu go scisnie jak zejdzie ponizej 9 metra... Jesli w czasie holu zdryfujemy na plytsza wode, albo rybki nie da sie odczepic w 15 sekund, albo sie go wyjmnie z wody i poddusi do zdjecia, to tak jak wyzej napisalem - jedzie ekspresem do swietego Piotra...Sumujac- to ze sie ryby ucza przynet jest sprawa jasna i moga przez to brac slabo. Ale trzeba tez pamietac, ze zwiekszona presja ( zwlaczcza ze strony przypadkowych ludzi), to zwiekszona smiertelnosc duzych szczupakow... Szczupak nie rosnie do metra w 2 lata, wiec... Lepiej juz bylo- taki wniosek :) Pozdro



#72 OFFLINE   erqgth

erqgth

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 333 postów
  • LokalizacjaOLSZTYN
  • Imię:Krzysiek

Napisano 02 wrzesień 2017 - 19:05

Nie wypowiem się na temat samej wody bo nigdy tam nawet nie byłem ale odnośnie dekompresji to właśnie gwałtowna zmiana głębokości może to powodować a nie powolne wyciąganie ryby. Dlatego nurkowie z większych głębokości wynurzają się powoli i stopniowo.
W sumie to nie wydaje mi się żeby hol ryby z takiej głębokości miał jakiekolwiek znaczenie na jej przeżywalność.

Użytkownik erqgth edytował ten post 02 wrzesień 2017 - 19:26


#73 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 02 wrzesień 2017 - 19:50

Nie ma znaczenia czy wyjmujesz rybe ( szczupaka ) wolno czy szybko. I tak mu balon wysadzi jesli stal ponizej 9 metrow. Jak go bedziesz wyjmowal wolno, to go mocniej umeczysz i balon mu sie zrobi wielki i na bank nie bedzie mial sily z tym balonem pozniej zanurkowac.... Tylko taka jest roznica. Jak mu balon wysadzi i nie zanurkuje, to bedzie plywal na powierzchni jak steropian...I padnie. Ptaki go zadzioboa etc... Ja nie pisze o teorii, tylko o tym co wiem na 100%, bo to przerobilem tyle razy ze szkoda pisac... Przerobilem to do tego stopnia, ze mam juz na tym punkcie schize i kombinuje jak tylko potrafie zeby mi szczupaki nie braly ( ustawiam sie na pstragi)...Fizyki nie oszukamy. Ponizej 9 metra ( 28 stop) im glebiej tym mocniej rybe wysadzi - majaca zamkniety pecherz, bo pstraga sie na przyklad pocisnie, pomasuje, beknie sobie i powietrze wypluje. Barotrauma sie to nazywa. Tak to wyglada z lowienim szczupakow z glebokiej wody, ale nikt sie nie przyznaje, bo albo doswiadczenia nie ma, albo swietego udaje. Pozdro


  • Kamil Z. lubi to

#74 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1758 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 02 wrzesień 2017 - 20:14

Hm, troll jest dość skuteczny na Żarnowcu. I to taki dość glębokawy. Nie wiem, nietrolowalem, lowilem zawsze z ręki.Jeżeli masz Bigosie rację, to moglo paść wiele szczupaków martwych.Chociaż nikt nigdy o tym zjawisku nie pisal..



#75 OFFLINE   Waldi

Waldi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 514 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 wrzesień 2017 - 20:32

Taki szczupak z głębi, to po wypuszczeniu, w ogóle się nie zanurzy czy jednak zanurzy, ale po pewnym czasie pęcherz wypchnie go na powierzchnię ?

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

#76 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 02 wrzesień 2017 - 20:48

Hm, troll jest dość skuteczny na Żarnowcu. I to taki dość glębokawy. Nie wiem, nietrolowalem, lowilem zawsze z ręki.Jeżeli masz Bigosie rację, to moglo paść wiele szczupaków martwych.Chociaż nikt nigdy o tym zjawisku nie pisal..

To co opisalem to nie jest wiedza z ksiazek, tylko z zycia. Jesli ktos celowo wystawia przynety za szczupakiem na ponad 7-8 m to ryzykuje zycie tych ryb. Jak ktos nie wierzy, to niech przyjedzie do mnie i gwarantuje metrowca z kazdego wyplyniecia, jesli celowo bedziemy je lowic trolingiem...Jesli postawimy przynety gleboko, to bedzie martwy metrowiec...Tak to wyglada i nie ma co sciemniac, ani tematu wybielac...



#77 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 02 wrzesień 2017 - 20:56

Taki szczupak z głębi, to po wypuszczeniu, w ogóle się nie zanurzy czy jednak zanurzy, ale po pewnym czasie pęcherz wypchnie go na powierzchnię ?

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

Bedzie plywal jak korek, do gory kolami... Czasem zanurkuje troche i odplynie, ale potem wypchnie go na powierzchnie tak, ze raczej ciezko nie zauwazyc. Jesli sie go nie umeczy holem i wyczepi szybko w wodzie,to majac gleboka wode pod lodka, czasem da rade zanurkowac na tyle gleboko, ze go scisnie- ale musi byc z 10 m glebokosci. Ale jak sie rybe z balonem w brzuchu zmeczy i jeszcze wyjmie do zdjecia, to mozna od razu jej pociagnac z karata i przerobic na kotlety...Tak to niestety wyglada...


  • hi tower lubi to

#78 OFFLINE   bartek

bartek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów

Napisano 02 wrzesień 2017 - 21:41

Złowiłem dziesiątki szczupaków z 10 metrów i nigdy nie zauważyłem takiego przypadku. ryba zawsze wracała w dobrej kondycji. Niektóre były łowione drugi raz.



#79 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 02 wrzesień 2017 - 22:06

A jestes pewien, ze miales przynete na 10 m w toni, ktora miala na przyklad 25 m? Bo metr dwa do gory robi istotna roznice...Nie bede pisal ile z kolegami zlowilismy ryb ponad 1 m z trola, bo nikt nie uwierzy i jesli ryba byla z windy ustawionej dobrze ponad 10 m, albo wyskoczyla na glebokiej dziurze pare metrow do gory za przyneta, to najczesciej musielismy uczcic jej pamiec minuta ciszy na lodzi...Jesli ktos nie wierzy to zapraszam i empirycznie udowodnie to co opisalem. Nie mam powodu zeby kit komus cisnac. Pozdro


  • ictus lubi to

#80 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10196 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 02 wrzesień 2017 - 22:36

Tak czytam, czytam i wierzę i nie wierzę :huh: Ludzie, którzy łowią np. dorsze z dużej głębokości, (ja nie łowię) , twierdzą, że jeśli nie chce się zabić ryby to należy wyciągać ją z głębiny bardzo powoli. U mnie raz padł szczupak 124 wyjęty w trollu z 7m (nie odratowałem :(

A tak poza wszystkim, czemu ustawiacie windy na takiej głębokości skoro wiecie, że ryby padną?






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych