Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Odłowy kontrolne na Mietkowie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Jaculek

Jaculek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów

Napisano 05 październik 2006 - 08:58

3-4 października okręg wrocławski przeprowadził badania kontrolne na Mietkowie. Przypomnę, że zbiornik nie jest eksloatowany rybacko. Mimo to tegoroczne wyniki w połowie sandaczy były niemal zerowe i wzbudziły ogromny niepokój (jesienią ubiegłego roku sandacze brały nieźle).
Badania kontrolne przeprowadzono na najpłytszej części Mietkowa - na wpływie Bystrzycy oraz w pasie akwenu do wysokości wysp.
W przyujściowym odcinku Bystrzycy (do mostu) nie było żadnych ryb! To bardzo dziwne, bo tam zawsze pływają jakieś płotki, leszczyki, okonie i szczupaki.
Już na zbiorniku, na metrowej wodzie złowiono wiele płoci, leszczy, bardzo ładnych jazi (50-cm). Było też mnóstwo 2-letnich sandaczyków, narybek bolenia i suma.
Nieco głębiej - między wyspami - poza białorybem i kroczkami sandacza złowiono także kilkanaście sandaczy o wadze do 3,5 kg, oraz grubych okoni. Co ciekawe, sandacze ostro żerowały. W żołądku jednego z nich znaleziono 48!! małych rybek. Boleni nie było żadnych.
Druga tura badań zostanie przeprowadzona w listopadzie, na najgłębszej części przy tamie.
Na podsumowanie badań jest jeszcze za wcześnie. Nie mam dokładnych danych, poza tym trzeba poczekać na opinie fachowców. Ale mam kilka spostrzeżeń. Myślę, że już te odłowy potwierdziły, że sandacze w Mietkowie są i mają się dobrze. Jeszcze bardziej cieszy to, że mnóstwo jest rocznych i 2-letnich sandaczyków. Są też boleniki i sumki z naturalnego tarła! Bardzo dużo jest narybku ryb spokojnego żeru.
Ale poczekajmy na dokładniejsze informacje. Na pewno je przekażę.
Jaculek

#2 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 05 październik 2006 - 09:32

NO to chyba trzeba się przeprosić ze zbiornikiem. Mam nadzieję, że nie ma w tym zbyt dużo propagandy.
50cm jazie :huh: :huh: :huh: :huh: - pora się do nich dobrać...



#3 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 05 październik 2006 - 10:05

ale 50 cm jazie biora na duze przynety mateusz <_< ;) :mellow:

takie ostatnio zlowil thomas, wszystkie 50-54 cm :D

http://www.carpfoto.com/fish/PICT0050_web.jpg
http://www.carpfoto.com/fish/23092006/PICT0026_web.jpg
http://www.carpfoto.com/fish/23092006/PICT0085_web.jpg

#4 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 05 październik 2006 - 10:05

Mnie tylko zaniepokoiło badanie zawartości żołądków sandaczy-mam nadzieję że było nieinwazyjne a wszystkie ryby wróciły do wody :wacko:

#5 OFFLINE   Jaculek

Jaculek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów

Napisano 05 październik 2006 - 10:10

@Rocky, większość ryb wypuszczono, ale nie wszystkie. Badania były konieczne...
Jacek

#6 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 05 październik 2006 - 10:12

tak Mariusz - wprowadzono sondę gastrologiczną do żoładków i sprawdzono... hahaha

Niestety kilka sandałków poszło pod nóż. Badania robił między innymi prof. Witkowski więc wierzę, że ukatrupili tylko kilka rybek.

@Pitt - WOW!!!! :huh: :huh: :huh: :huh:

Gdzie, na co, i czemu mnie tam nie zabrałeś?!? :mellow: :lol: B)
Piękne prosiaczki!

#7 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 05 październik 2006 - 10:19

Już jestem spokojniejszy B)

#8 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1189 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 05 październik 2006 - 18:11

Mogliby przeprowadzić takie odłowy kontrolne na Goczałkowicach zamiast odłowów rybackich których mam serdecznie dośc ,dowiedział bym sie jakie potwory pływają w nim:cry:.
Ciekawi mnie faktyczny stan rybostanu na moim zbiorniczku bo w niedziele w przeciągu dwóch godzin zławiłem na 5 cm kopytko około 60 70 okoni w przedziale 20 25 cm,praktycznie co rzut to okoń jak jeden się wypioł to zaraz wisiał następny :)prawdziwy amok nawet zaliczyłem leszcza na 60.Na szczęście w pobliżu nie było żadnego wędkarza więc patelnia im nie grozi. :mellow:
Ballo jak chcesz złowić jazia powyżej 50 tki to zapraszam, jest ich masa na Goczałkowicach a wędkarzy którzy by je łowili niewielu.


#9 OFFLINE   Trout

Trout

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 643 postów
  • LokalizacjaTrzcianka,tymczasowo Manchester,UK
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Kolatorski

Napisano 05 październik 2006 - 19:07

Wow niezle smoki z tych jazi :D

#10 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 05 październik 2006 - 20:12

w przeciągu dwóch godzin zławiłem na 5 cm kopytko około 60 70 okoni w przedziale 20 25 cm,praktycznie co rzut to okoń jak jeden się wypioł to zaraz wisiał następny :D


bez złośliwości - po co łowić 60-70 okoni w przeciągu 2 godzin 20-25 cm? nie lepiej zmienić miejsce, przynętę, poszukać większych?

#11 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 05 październik 2006 - 20:23

Takie okonki w dzisiejszych czasach poholować w takiej ilości to niezła radocha przynajmniej na moich wodach :mellow:
Ja też bym nie szukał większych,tym bardziej że ostanio(tzn od paru lat :mellow: ) nieczęsto bywam na rybach :lol:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :mellow: :lol: B)

#12 OFFLINE   Jaculek

Jaculek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów

Napisano 06 październik 2006 - 07:34

@Tomi - ja też chciałbym dowiedzieć się, jakie smoki żyją w Goczłkowicach. Gdyby pozwolili tam łowić z łodzi, pewnie wziąłbym rok urlopu:)

#13 OFFLINE   TeeS

TeeS

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 120 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 07 październik 2006 - 21:17

Zacheceni postem Jacka o wynikach połowów kontrolnych postanowiliśmy (z Mateuszem) sprawdzić jak wygląda sprawa na Mietkowie. Zwodowaliśmy się po 7 rano i obraliśmy kurs na nasze miejscówki w pobliżu tamy. Niestety 3 godziny biczowania wody różnymi gumami i kogutami nie daje efektu. Po drodze zagadujemy miejscowego. On też bez brania. Na pytanie jak mu idzie ostanimi czasy - podaje liczbe 20 przez cały rok, dodając beznadzieja. Muszę dodać, że widzimy go nad wodzie za każdym razem gdy jesteśmy na Mietkowie. Twierdzi, że sandaczy nie ma bo w zeszłym roku poszły z wodą gdy trzymano niski stan zbiornika, aby go remontawać, a w tym roku z wysoką wodą powodziową. My postanawiamy przerzucić się w drugi koniec zbiornika, w rejony kontrolnego połowu. Oczywiście w miedzyczasie trolujemy. Niestety na drugim końcu również słabiutko. Co prawda na echu widać stada ryb i generalnie więcej się dzieje, ale poza szczupaczkiem z trola ani brania. Ponieważ pogoda w miedzyczasie bardzo się popsuła (silny wiatr, fala i deszcz) postawiliśmy na troling do końca dnia. Bez efektów. Dopiero wracając do bazy udaje nam się złowić nieco większego szczupaczka i ładnego okonia i zepsuć 2 brania (ryby nie były duże).

Jak na Mietków małm liczba łodzi. Naliczyłem może 12. Nie zaobserwowaliśmy żadnego holu w innych łodziach.

Generalnie wyglądało to słabo.

Ach zapomniałbym. Mateusz wyciągnął sandaczyka, całe 15 cm :D

Cóż, nasz wyjazd nie powierdził, że z mietkowskim sandaczem jest dobrze. Mam nadzieję, że jednak jest inaczej, a my popostu kolejny raz trafiliśmy na zły dzień.

Pozdrawiam
Tomek

#14 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2424 postów

Napisano 07 październik 2006 - 23:17

Spróbujcie poszukac najglebszych miejsc i tam przeciagnac, powinno pomóc...

#15 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 09 październik 2006 - 08:23

W zasadzie Tomek opisał wszystko. Były jeszcze dwa brania, ale ryby po krótkim holu spadły. Między wyspami echo pokazywało pełno drobnicy, ale mimo usilnych prób mało się działo. Może trafiliśmy na zmianę pogody (my łowiliśmy w deszcz a następnego dnia świeciło słoneczko)?!?

Generalnie jak sięgam pamięcią, nie pamiętam aby na Mietkowie w trolingu nie siadały sandaczyki. Zawsze to była ostatnia deska ratunku. Siadały przynajmniej takie 30-50cm. Obecnie cisza, a pływaliśmy dość sporo. Jeszcze w czerwcu kika króciaków się uwiesiło, ale od tego czasu nic.
Także wydaje mi się, że owszem ryby są, ale populacja ich została mocno uszczuplona. Czekam na listopaowe odłowy i czerwiec 2007. To powinno wyjaśnić sprawę.

#16 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2424 postów

Napisano 09 październik 2006 - 09:43

Problem z trollingiem w ciagu dnia jest taki, ze malo kto ma przynety schodzace tam gdzie jest sandacz. Sandacz ze zbiornika z woda stojaca za dnia siedzi gleboko i nie wychodzi w zasadzie do przynet, bo jest niezerujacy. Trzeba mu ja pod pysk podac, wtedy jest szansa ze zagryzie
To samo bylo na Oravie, najglebsze przynety które mialem, schodzily 5-6m, a trzeba bylo miec 8-9... :(

#17 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 październik 2006 - 10:17

Na sandacza faktycznie ciezko o takie przynety zeby byly nie za duze gabarytowo, o dosc delikatnej pracy i..schodzily ponizej 7m.
Wlasnie w sobote testowalem takiego Duela, ktory mial byc medium diver...no, to jak on jest medium, to ja chce zobaczyc deep... :mellow:

Gumo

#18 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2424 postów

Napisano 09 październik 2006 - 10:33

To Spro z dlugim ryjem niezle wygladalo, ale czy tak gleboko zejdzie... :wacko:

#19 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 09 październik 2006 - 10:42

Duży Tail Dancer schodzi, ale nie wiem czy wam (a właściwie sandaczom) odpowiada jego praca... Ja nie miałem na niego najlepszych wyników...



#20 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 październik 2006 - 12:02

Tail Dancer nieporozumienie, przynajmniej w Polsce w ogole go nie wrzucam, szkoda czasu, jest tyle woblerow, ktore na pewno sa lowne...
Spro ciekawy tylko wziac go mozna zdaje sie tylko ze strony producenta...
DT 16 tez niezly by byl gdyby ster sie nie rozlatywal...

A jezeli nie to zostaje downriger, downriger w uproszczonej wersji, dodatkowe systemy obciazania przynety,.....,....
Gumo




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych