Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zestaw dla początkującego


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   P487

P487

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów

Napisano 23 grudzień 2011 - 22:37

Witam,
Nie znalazłem przez szukajkę czy możecie polecić jakiś zestaw na początek.
Skarbiec = 1000 złotych polskich
Jak będzie taniej nie pogniewam się :D
Głównie chciałbym łowić na Wiśle bo na Sanowe polowanie będę mógł sobie pozwolić raz w roku.
Cel: klenie, jazie Wiślane chyba na suchą muchę czuje że to mi się najbardziej spodoba :D
Chciałbym coś aby złapać bagcyla.
Mam plan wybrać się na kurs muchowy Adama Sikory czy myślicie żeby dopiero po kursie kupić osprzęt?
Znalazłem http://allegro.pl/dragon-hm-69-wet-fly-5-2-90m-hand-made-hm6 9-104g-i2007830571.html
To promocja czy ściemopromocja? W innych sklepach ta wędka 1k kosztuje jest warta swej ceny?
Z góry dzięki chłopaki

#2 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 23 grudzień 2011 - 23:46

Witaj!
Jeśli planujesz łowy głównie na Wiśle (jak rozumiem - na nizinnej, nie na górskiej u p. Wilka) i typowe rzeki P i L z doskoku jedynie, to ja bym w takiej sytuacji raczej zestaw w #6 wybrał, o dlugości 9 stóp. Będzie uniwersalniejszy - na klenia, jazia, myślę że i ew boleń czy sandacz czy szczupak na lekko, okoń - całe spektrum gatunków, plus oczywiście pstrąg każdą metodą, lipieniem się nie przejmuj, bo zanim zaczniesz na poważnie łowić zdaży wymrzec w naszym zajebistym kraju :mellow: :mellow: :mellow:
A tak na serio - szóstka jest jak dla mnie najuniwersalniejszym kijem, później dziewiątka, a później dopiero jakieś pośrednie i długie.
Jeśli chcesz wydac 1000pln, to poleciłbym kupic jakąś scierrę na początek:
http://www.flyhouse....ista/scierra-hm
czy visiona w klasie intro:
http://hurch.pl/attack-p105.html
do tego kołowrotek kasetowy w klasie 5-6-7, np taki:
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/greys-gx500-g6-a16-p 1696-k10010.html
i do tego linkę pływającą, intermedium i w 5 stopniu tonięcia, wszystkie WF, w tej kolejności.

W tysiu się zmieścisz na luzie, masz w pełni uniwersalny zestaw, którym bez problemu łowisz suchą, mokra, stremerem i nimfą, od biedy i na krótką nimfę też. Szersze niż w przypadku #5 spektrum gatunków, na pewno tych nizinnych, ale pamiętaj równiez o morskich, z tym zestawem i belona i troć morska sa w zasięgu, w zasadzie odpada jedynie łowienie na nimfe typowe (bo brak długości), łowienie na suchara delikatnie - bo trochę cięzkawo i naparzanie kurczakiem - bo za lekko.

Tak czy siak, powodzenia i wytrwałości, polecam jak kazdemu rozpoczecie przygody z muchówką!

#3 OFFLINE   P487

P487

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów

Napisano 23 grudzień 2011 - 23:56

Super odpowiedź dzięki bardzo!
Myślałem o czymś 4/5 ale skoro mówisz że lepiej będzie 6 to warte zastanowienia.
Głownie Wisła Warszawa czy jakieś jeziorko. Najbardziej suchary ponieważ bardzo podoba mi się wychodzenie ryb do smużaków. Ogólnie nie lubię łowić ciężko jestem zwolennikiem delikatnego łowienia.

Jeszcze pytanko czy to jest sprzęt który wystarczy mi na dłużej czy zaraz będę chciał się przesiadać na coś lepszego?
Chodzi mi o to żeby kupić sprzęt optymalny czyli:
Nie badziewie którym się nie da łowić i rzeczywiście utrudnia łowienie
Nie jestem i nie będę super zawodowcem dla którego mikro różnice mają duże znaczenie
Czy to jest sprzęt własnie z takiej grupy:
nie przeszkadza w łowieniu i w pełni będę mógł wykorzystać jego możliwości czy do takiego zestawu musiałbym jeszcze dołożyć?
pozdrawiam

#4 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 24 grudzień 2011 - 00:06

Nawet na suchą, tym bardziej na większa suchą, będzie ci wygodnie łowić #6. Dla mnie to podstawowa wędka na PL i wyjazdy pstrągowe. Do kompletu jeszcze #9 i można obsłuzyć 90% łowisk :D

Co do zalinkowanych sprzętów - jak najbardziej, to jest już sprzęt który przez długi czas nie będzie dla Ciebie ograniczeniem, spokojnie umożliwi Ci kilka lat łowienia.
Ja po wielu latach, z musu, wróciłem do pierwszej mojej muchówki - Vision intro i... nadal łowię nią z przyjemnością.
Oczywiście, można wkręcać się w faze sprżetu z górnej półki, kto bogatemu zabroni, jednak... z czasem, okazuje się, ze przy ograniczonym budżecie, mając do wyboru kij za 500 i za 1500, to wolę tego tysia przeznaczyć na wyjazdy nad wodę, zdecydowanie lepiej łowi się sprzętem tańszym, niż nie łowi, z wystrzelania z kasy, nawet największym high-tech.

#5 OFFLINE   P487

P487

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów

Napisano 24 grudzień 2011 - 00:22

Kuba wielkie dzięki za pomoc!
A czy mógłbyś jeszcze polecić mi jakieś konkretne sznury (zasada jw.)
Myślisz że szukać używanego czy kupić te nowe?
Powiem że nie spodziewałem się tak konkretnej i szybkiej odpowiedzi :D
2012 będzie walka z muchą na Wiśle, jeszcze muszę tylko poczekać na pierwszy kurs żeby nie nabrać złych nawyków.


#6 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 24 grudzień 2011 - 09:54

Kuba świetnie doradził!

Jestem noobem jak chodzi o muchę, ale gdy wybierałem sprzęt dużo rozmawiałem z bardzo doświadczonymi kolegami i podpowiedzieli mi, więc powtórzę po nich. Przesunąłbym tylko kasę z kołowrotka i trzech linek na kijek, a dodatkowe linki uzupełnił potem.

Kup topowy kijek muchowy używkę, koszt kija np Sage Z-Axis to 1000-1200 zł. Mam taki w klasie #6 i klasowy kij zdecydowanie ułatwia rzucanie i naukę.

Do niego dokup najtańszy kołowrotek za góra 50zł. Do tego sznur używkę WF kupisz za 50% ceny. Pierwszy sznur i tak popsujesz, bo raczej nie powstrzymasz się przed treningami w parku.

Jak już popsujesz sznur to wtedy kupisz kołowrotek i sznury o których pisał Kuba. Jednak wędeczkę bym kupił z rynku wtórnego i zdecydowanie z górnej półki, w kasie się zmieścisz a potem zawsze możesz upgrejdować kręcioła i linki.

Teraz używam linki Airflo Ridge WF pływającej i do nauki spisuje się naprawdę dobrze, dałem za nią troche ponad stówkę. Kolejna linka to będzie Scientific Anglers Mastery Series, miałem w ręku i też jest to majstersztyk, tylko nie mogę na razie trafić.

#7 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 grudzień 2011 - 10:40

I kolejny muszkarz w Warszawie będzie:).
W Warszawie używamy kijków w klasie 5-6 i drugi w klasie 9. długość 2,70-3,00m. Kołowrotek do lekkiej nie musi być wysokiej klasy na początek. Warto kupić kasetowce (czyli tak jak napisał Kuba). Co do marki kija to przewaliłem trochę taniochy i rzucałem tymi z najwyższej półki. Wniosek jest taki: Co komu pasuje. Są kije szybkie i wolne. Kluchami rzuca się przyjemniej i łatwiej oraz dają większą frajdę. Niezłym kijkiem jak dla mnie jest Daiwa Whisker ale trzeba polować na używkę. Chyba Zorro ma taką na zbyciu. Kołowrotek musi wyważać kija wtedy łatwiej się rzuca.

Sznurka poszukaj używanego tylko zaznacz że w dobrym stanie. Na początek używałem wf teraz przesiadłem się na dt. (cortland na wisłę raczej nie jest najlepszy)
Co do rzucania jak chcesz się umówić na ćwiczenia to pisz na pw.

#8 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 24 grudzień 2011 - 11:14

To ja lekko pod prąd.
Linka tylko nowa i raczej ze sredniej pólki, zdecydowanie, szerokim łukiem omijac najtańsze wyroby na początek, tylko się wkurwić można.

Co do kija... sam nie wiem, na pewno dobry, wypasiony okaz pozwoli ci na więcej, pytanie, czy to więcej jest ci na tym etapie potrzebne? Moim zdaniem nie, jesli nie jesteś jakimś geniuszem i skrywanym talentem, to ze dwa sezony ci miną, nim będziesz miał na tyle rozwinięte umiejętności, by móc docenić kijek za tysia. I wtedy, bez problemu sobie kijek wymienisz.
Kij w czasie nauki zniszczyć łatwo, bardzo łatwo, stąd, wolałbym w razie W złamac wedkę za 500pln, produkowaną obecnie, objęta gwarancją i za powiedzmy 100pln miec nowy element, niż chlasnać sage'a za półtorej paczki i miec zgryz. Póki co i kijem za 500 i kijem za 1200 będzie się rzucac tak samo, tym bardziej ze kilka ze wspomnianych wedek to naprawde udane i spasowane konstrukcje, fakt, bez logo ale... naprawde, na tym etapie to nie ma znaczenia.

Co do sprzetu - przez pierwsze lata nie inwestowałbym zbytnio, ekstra kasę przeznaczyłbym na szkółkę muchową, bo warto i na wyjazd gdzieś, gdzie muchowych ryb jest do mroczków w oczach, jakas Skandynawia, Słowenia czy wyspy.

I jeszcze co do linek.
Ulubione typy to:
floating - Rio Grand
Intermedium - Vision Extreme Distance
Sinking - tu nie wiem, bo te które lubię nie sa już dostępne, ale nie wiem czy nie wziąłbym 40+ w Di5

#9 OFFLINE   Trout

Trout

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 643 postów
  • LokalizacjaTrzcianka,tymczasowo Manchester,UK
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Kolatorski

Napisano 24 grudzień 2011 - 11:20

Witam.
Kuba dobrze radzi weź #6 na wisłę tam głównie jakieś klenio/jaźie będziesz łowił więc też z delikatnością niema co przesadzać.
Podaj mi swój adres na priv a wyślę Ci po Świętach linkę DT6 pływająca kolor niebieski używana z jednej strony dobrym stanie producenta nie pamiętam ale do nauki będzie jak znalazł.

#10 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 grudzień 2011 - 11:38

Na Wiśle w Warszawie łowi nas kilku i najlepiej sprawdza się linka pływająca. Czasem z tonącą końcówką lub jeśli szczupakowa dziewiątka to intermidium głowica. Linki tonące na całej długości nie sprawdzają się .
Kuba dobrze pisze żeby kupić nową wędkę na gwarancji bo w razie czego można wymienić. Ja poleciłem używanego Whiskera bo wydaje mi się kijem niezniszczalnym. Sam posiadam tylko wyższą klasę . Dodatkowo whiskery mają dużą rozpiętość dopuszczalnego ciężaru linek z reguły trzystopniowa to daje pewną elastyczność nad wodą.

Linki mam używane w większości i są to linki sprawdzone dobrej firmy a kupione za grosze.

#11 OFFLINE   P487

P487

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów

Napisano 24 grudzień 2011 - 13:03

Kurczę chłopaki wielkie dzięki! nie spodziewałem się tylu odpowiedzi!
Bardzo miło słyszeć że są chętni na wspólne wędkowanie żebym mógł podpatrzeć co i jak :D
Jestem chętny jeśli tylko będę miał czas to zawsze nad wodą pojawię się aby wspólnie porzucać.
Może ktoś jeszcze mógłby doradzić w sprawie osprzętu krętacza - już naoglądałem się filmików i zaopatrzyłem się w kilka ściąg do kręcenia ale wszystko jest jeszcze na etapie teoretycznym. Widziałem wątek o spotkaniach krętaczy - dalej aktualne?

PS. Czy urywacie tak samo dużo much co ja gum na Wiśle? :D

Wszystkiego dobrego na Święta!


#12 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 grudzień 2011 - 13:15

Miałem pierwsze imadełko za 20zł ale szczęki były zbyt miękkie wytrzymało z 3 miesiące. Potem miałem podróbkę regala zwaną royal. Niezłe imadło ale włożyłem bardzo gruby hak i szczęka pękła.
Teraz myślę o danvisie.

#13 OFFLINE   P487

P487

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów

Napisano 24 grudzień 2011 - 13:28

Może ktoś na forum będzie chciał sprzedać jakiś fajny zadbany używany kijek jak nie to pewnie kupię któryś z tych zaproponowanych przez Kubę.

#14 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 24 grudzień 2011 - 23:41

Jak pisałem Ci na priv - Whisker to rzeczywiście jest kosmiczny kij, można z nim wszystko. Wyrafinowanie AK47 łączy z niezawodnoscią i wszechstronnością, szczególnie model 5-7, którym mozna prawie że wszystko. Kiedyś, znajde sobie taki kijek i oddam go w dobre rece, do odnowienia, odlakierzenia, wymiany przelotek. I będę łowić długo i szczęśliwie

Z tym ze produkcję zaprzestano lata temu, w razie złamki jest się trochę w d...

#15 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 25 grudzień 2011 - 01:57

Jak pisałem Ci na priv - Whisker to rzeczywiście jest kosmiczny kij, można z nim wszystko. Wyrafinowanie AK47 łączy z niezawodnoscią i wszechstronnością, szczególnie model 5-7, którym mozna prawie że wszystko. Kiedyś, znajde sobie taki kijek i oddam go w dobre rece, do odnowienia, odlakierzenia, wymiany przelotek. I będę łowić długo i szczęśliwie

Z tym ze produkcję zaprzestano lata temu, w razie złamki jest się trochę w d...

Hmmmm... Zupełnie podobne zawsze miałem przemyślenia w kwestii przyzwoitości tych patyczków.. :mellow:
Jedyne z czym mógłbym troszkę popolemizować, to z tym w razie złamki... Jako ostrożnicki i przewidujący, to jak kijek mi przypasował, to zaraz musiał mieć dublera, właśnie na wypadek wypadku... I co? Do dziś 3/4 tych zastępców ma jeszcze zafoliowane korki.. <_< Nie połamałem jeszcze żadnego whiskera.. :unsure:

#16 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 25 grudzień 2011 - 10:29

No a niestety mój dobry kumpel, u którego whiskera miałem przyjemność poznac, stracił go jakiś czas temu - drzwi od auta :D
Ale znów jest jak nowy :mellow:


Pytanie - masz Zorro dostęp do jakiś? Kurcze, może bym sobie sprawił wreszcie?

#17 OFFLINE   P487

P487

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów

Napisano 25 grudzień 2011 - 11:05

Niestety Zorro już nie posiada więc szukamy dalej.

#18 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 25 grudzień 2011 - 14:22

Niestety Zorro już nie posiada więc szukamy dalej.


Zaraz tam nie posiada... <_<
Ale chyba na swoje ryby też z czymś muszę latać, no nie..?

#19 OFFLINE   P487

P487

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów

Napisano 25 grudzień 2011 - 15:05

Jasna sprawa :mellow:
Chyba przyjdzie mi kupić nówkę zaproponowaną perz Kubę bo co było na zbyciu no wyszło i się spóźniłem.

#20 OFFLINE   hhary1

hhary1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 176 postów
  • LokalizacjaWłocławek

Napisano 29 grudzień 2011 - 11:03

Mam pytanie, na które od jakiegoś czasu poszukuje odpowiedzi i albo nie za bardzo mogę ją znaleźć, albo znów docieram do sprzecznych ze sobą informacji.
Zastanawia mnie ilość składów w wędkach muchowych. W wędkarstwie spinningowym jest pęd w stronę wędek z jednej części, natomiast w muszce tych składów dochodzi do siedmiu, a standardem raczej są wędki cztero częściowe.
Wygląda to tak jak by ilość części wpływała, na jakość łowienia (im więcej łączeń tym lepsza wędka)?
Nigdy nie łowiłem wędką muchową, ba nawet takiej w ręku nie trzymałem, ale potrafię łowić białoryb, jazie, klenie itp. ryby spinningiem za pomocą woblerów i innych małych przynęt.
Przed świętami właśnie do tego celu złożyłem sobie wędkę na blanku Batsona RX6 SH 1141-2, przeszła już testy nad wodą i jest do tego celu genialna, ale zakładając coraz to mniejsze przynęty nawet i muszki zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej by było spróbować wędkarstwa muchowego do przynęt muchowych?
Większość informacji wyczytałem i raczej wiem, w jakiej klasie wędki bym potrzebował, ale w ilu składach ma ona być tego już nie wiem.





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych