

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 03 styczeń 2012 - 20:02
Napisano 03 styczeń 2012 - 23:08
Napisano 04 styczeń 2012 - 00:20
Napisano 04 styczeń 2012 - 21:29
Napisano 11 styczeń 2014 - 15:30
Idealny przykład tematu w którym odsyłanie do linków allegro tak naprawę po dłuższym czasie nic nie daje
(szanowana Moderacjo proszę się kiedyś nad tym problemem pochylić).
Szanowni Koledzy, czy ktoś z Was wykonywał samodzielnie pantograf (nie regulowany) do silnika elektrycznego?
Proszę o ewentualne wskazówki na co zwrócić uwagę. Grubość deski ewentualnie jaki materiał wykorzystać, wymiary, miejsce mocowania?
Czy raczej kupić gotowy pantograf? A może regulowany jest lepszy?
Zamierzam również na nim montować przetwornik od echosondy czy to dobry pomysł?
Za pomoc z góry dziękuje, linki odsyłające do gotowych produktów tez będą przydatne.
(a jeśli miały to być aukcje allegro to proszę chociaż fotkę pod link doczepić, po wygaśnięciu aukcji pozostanie chociaż coś pożytecznego)
Użytkownik @Wojti edytował ten post 11 styczeń 2014 - 15:33
Napisano 11 styczeń 2014 - 16:25
To prawda, korzystanie z tego typu linkow, ktore wiadomo, ze zostana usuniete jest na dluzszy dystans bez sensu. Duzo lepiej wstawic zdjecie albo zdjecie i link.
Gumo
Napisano 11 styczeń 2014 - 20:02
Silniki elektryczne służące jako drugie, alternatywne źródło napędu często wiszą na żaglówkach właśnie dzięki pantografom. Regulowany przydaje się wtedy gdy jest znaczna odległość do miejsca montażu i trzeba się mocno nagimnastykować żeby go powiesić. Do nie dużych łódek wędkarskich nie potrzebny nam będzie regulowany chyba, że ktoś się uprze . Do wykonania wystarczy sklejka i dwa kawałki kwasówki o grubości 4mm.
http://www.mazuria.c...-max-40-kg.html
http://www.mazuria.c...-max-40-kg.html
http://www.mazuria.c...40-kg-4717.html
Napisano 11 styczeń 2014 - 20:34
Witam.
Znajomy sam dorobił sobie pantograf do romany. Koszt sklejki 20 zł i 2 kawałki blachy z nierdzekki w kształcie litery c i koszty zamknęły się w 50 zł,
Napisano 11 styczeń 2014 - 20:38
Raczej zdecyduje się na samodzielne wykonanie pantografu. Nie jest to jakaś skomplikowana konstrukcja. Trzeba się tylko zastanowić jakie dobrać wymiary tak aby po pierwsze było to odpowiednio mocne i stabilne a dwa aby można było na tym jeszcze montować przetwornik od echosondy.
Użytkownik @Wojti edytował ten post 11 styczeń 2014 - 20:50
Napisano 14 styczeń 2014 - 16:46
Nie od rzeczy tez bedzie wzmocnienie scianki w m-cu laczenia. Taki elektryk to nie silnik kiladziesiat kg wiec powinno wystarczyc przykrecenie tego poprzez blache nierdzewna, tak, zeby obciazenie szlo na wieksza powierzchnie laminatu (o ile mamy laminat)
Gumo
Napisano 16 styczeń 2014 - 14:23
@Wojti, on 11 Jan 2014 - 14:30, said:
...
Szanowni Koledzy, czy ktoś z Was wykonywał samodzielnie pantograf (nie regulowany) do silnika elektrycznego?
Proszę o ewentualne wskazówki na co zwrócić uwagę. Grubość deski ewentualnie jaki materiał wykorzystać, wymiary, miejsce mocowania?
Czy raczej kupić gotowy pantograf? A może regulowany jest lepszy?
Zamierzam również na nim montować przetwornik od echosondy czy to dobry pomysł?
Za pomoc z góry dziękuje, linki odsyłające do gotowych produktów tez będą przydatne.
(a jeśli miały to być aukcje allegro to proszę chociaż fotkę pod link doczepić, po wygaśnięciu aukcji pozostanie chociaż coś pożytecznego)
Witaj @Wojti. Sam robiłem i montowałem takie coś do silnika elektrycznego. Zanim podam kilka uwag dotyczących samego pantografu, poruszę kwestie, nazwijmy to,ogólne, które (uważam) należy rozpatrzyć. Nie chodzi o to, abyś udzielał mi tu odpowiedzi, tylko żebyś sobie przemyślał temat.
-> Do czego i w jaki sposób cumujesz łódkę? Jeśli np. cumujesz do pomostu, to w jaki sposób (dziobem czy rufą)? Jeżeli np. cumujesz rufą do pomostu to ważne jest czy nie uderza ona w jakieś elementy jego konstrukcji, czy np. przy ruchu łódki góra-dół pawęż nie uderza o pokład pomostu. Ma to o tyle znaczenie, że przykręcony tu pantograf hacząc bądź uderzając o pomost może być narażony na działanie dużych sił związanych z ruchem łodzi. Siły te poprzez śruby będą przenosiły obciążenia na pawęż rufy i mogą się przyczyniać do jej ewentualnych uszkodzeń, pęknięć itp. Szczególnie trzeba uważać przy załadunku i rozładunku łodzi. Możesz mi wierzyć, że przynajmniej w moim przypadku , wejście lub wyjście z łódki z akumulatorem w ręce, powoduje tak silny ruch łodzi góra-dół, że uderzenie w tym momencie wysuniętym pantografem np. o wystające deski pomostu, to tak, jakbyś bardzo solidnie przywalił w to niezłym młotkiem. Oczywiście można kotwiczyć łódkę dalej "na wodę", żeby nie haczyło, ale wtedy przy wchodzeniu i wychodzeniu trzeba już robić szpagat i to tym większy im dłuższy pantograf, jest to bardzo niewygodne przy chodzeniu z ciężarami i bardzo niebezpieczne.
-> Czy jesteś gotowy na wiercenie dziur w pawęży? Muszę przyznać, że choć mam starą łódkę to jest ona w miarę zadbana i trochę ciężko mi było na sercu wiercić kilka konkretnych dziur w nieuszkodzonej w żaden sposób powierzchni. Dziury, nawet załatane, to nie to samo co oryginalne nietknięte poszycie. A jak Ci się zmieni koncepcja i będziesz chciał zdemontować pantograf i będziesz chciał sprzedać łódkę?
Można oczywiście zrobić taki pantograf, który nie będzie wymagał wiercenia otworów, ale znacznie więcej z tym zabawy. W moim przypadku jak o tym pomyślałem to natychmiast zwyciężyła koncepcja bardziej "leniwa" i szybsza, i w końcu dziury zostały wywiercone. No a później, jak już wszystko zrobiłem i nawet działało i pływałem tak sezon czy może dwa, to ...zmieniła mi się koncepcja i zdemontowałem pantograf .
-> Biorąc pod uwagę to co napisałem (o czymś mogłem też zapomnieć) plus to o czym Ty wiesz, a ja nie, zadaj sobie ostateczne pytanie: czy to jest mi naprawdę potrzebne?
Jeżeli na to ostatnie odpowiesz sobie "tak" to daj znać, a napiszę jeszcze kilka, może dla niektórych (w tym np. dla Ciebie) niezbyt odkrywczych uwag co do samego urządzenia i jego montażu, które w sumie jest bardzo proste.
Napisałem nie mało i nie chciałem tu w żaden sposób się wymądrzać czy filozofować lecz ustrzec niektórych kolegów przed jakąś, w sumie może i niewielką pracą, która nie każdemu kto o tym myślał (przykład: ja sam) może okazać się potrzebna. Pozdrawiam.
Napisano 15 listopad 2014 - 22:59
Witam
trochę odświeżę temat, a mianowicie:
zamierzam zamontować pantograf http://www.mazuria.c...-max-40-kg.html w swojej łodzi ( krugera lambda laminat), obawy pojawiają się w momencie wiercenia otworów pod śruby, nie mam pojęcia czy wiercić na wylot do bakisty, czy są jakieś wkręty którymi przykręcę pantograf. Silnik to Motor Guide 55lb.
Wszelkie uwagi sugestie opisy fotki mile widziane.
Napisano 15 listopad 2014 - 23:59
Napisano 16 listopad 2014 - 10:52
Wtrącając się do dyskusji o mocowaniu silnika na pantografie aby uniknąć rozczarowań i wymiany uszkodzonych elementów proponuję skorzystać z programu specjalnie wykonanego do obliczenia sił występujących w takim mocowaniu .Znalazłem w necie i po wstawieniu zmiennych parametrów program pozwoli na ustalania parametrów kinetyczno-dynamicznych pantografu a co za tym idzie poprawnej pracy i dobego funkcjonowania tego mocowania:
http://www.jachtklub...-pantograf.html
Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 16 listopad 2014 - 10:55
Napisano 16 listopad 2014 - 18:31
Maticsh, on 03 Jan 2012 - 19:02, said:
Witam. Panowie zwracam się z zapytaniem, czy do każdej łodzi o rozmiarach 3,60 do 4,00 m jestem w stanie zamontować silnik spalinowy oraz jako dodatkowy obok, do poruszania się po łowisku elektryk? Chodzi mi o montowanie przy rufie. Jakby ktoś znał modele łodzi, w tych rozmiarach, przy których taki montaż jest bezproblemowy byłbym wdzięczny (oprócz River Foxa... cena i fundusze
) Łódź z przeznaczeniem na Zegrze oraz Narew. Pozdrawiam
Tu masz fotki , jak ja to rozwiązałem. Przy tej wielkości łodzi , moim skromnym zdaniem nie ma się co bawić w półśrodki typu stały jakiś pantograf . W sklepie żeglarskim zapłaciłem za swój około 180 zł . W pełni regulowany , nie kolidują ze sobą spalina i elektryk. Jak pływam na dwóch , tzn. mam przy łodzi dwa na wodzie, to jak nie potzrebuję elktryka podnoszę go do góry i spalina podczas manewrów nie haczy o elektryka.
Napisano 16 listopad 2014 - 19:29
U mnie nie widzę fotek.
Napisano 16 listopad 2014 - 21:18
Logun74 mam prośbę napisz jak montowałeś ten pantograf i podaj namiary w jakim sklepie żeglarskim kupiłeś te cudo ? z góry dzięki
Napisano 16 listopad 2014 - 22:18
Popieram post kolegi powyżej.
Napisano 17 listopad 2014 - 08:22
mlynek1976, on 16 Nov 2014 - 20:18, said:
Logun74 mam prośbę napisz jak montowałeś ten pantograf i podaj namiary w jakim sklepie żeglarskim kupiłeś te cudo ? z góry dzięki
Panowie przepraszam za pomyłkę , dałem za niego 480 zł , jeszcze raz się kajam . - byłem zmęczony po prawie 30 godz bez snu. Pantograf zakupił producent łodzi w sklepie żeglarskim w Szczecinie , nie wiem dokładnie w którym , może ktoś z kolegów ze Szczecina będzie wiedział. Poniżej macie link do człowieka u którego znalazłem najtaniej pantograf
http://www.waspar.pl...-10km-30kg.html
A tutaj sklep , żeby zobaczyć jakie są rodzaje
http://zefir.sklep.p.../208-pantografy
http://www.szopeneri.../Pantografy/207
U mnie był montowany w trakcie produkcji łodzi , Wiedziałem , że chcę takie ustrojstwo , bo kiedyś pływałem z kolegą na jego łódce i bardzo mi się spodobało , że dłuższe odległości pokonywaliśmy na spalinie , a po zatokach przesuwaliśmy sie na elektryku, dopływanie do pomostu , burtą - podnosisz pantograf i nie uderza w pomost.
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych