Jest taki-Reff runner 4,5, do 27' a jak pokombinowac to i do 30 pewnie dojdzie...
Gumo
dziwne brania - dziwna teoria?
Started By
pitt
, 17 paź 2006 17:20
23 odpowiedzi w tym temacie
#21 OFFLINE
Napisano 18 październik 2006 - 12:49
#22 OFFLINE
Napisano 18 październik 2006 - 16:31
no to jest chyba nie tak calkiem jak piszesz jerzy, bo sebek napisal, ze szczupak zlapal gume i ja szarpal tak dlugo az nie wyplul a sebek celowo nie zacinal, bo gdyby zacial, to by go mial
u mnie sytuacja byla diametralnie inna, ryby 'straszyly' przynety ale ich nie zagryzaly
u mnie sytuacja byla diametralnie inna, ryby 'straszyly' przynety ale ich nie zagryzaly
#23 OFFLINE
Napisano 18 październik 2006 - 17:00
Pitt,
Przytoczona przes Rognisa opowieść ze Szwecji tylko, dała mi do myślenia. Faktycznie to co zaobserwowałeś nad wodą było niecodzienne. Jesli ryby straszą przynetę to co zrobić?? Tylko opisać to na forum jerkbait.pl.
pozd jerzy
Przytoczona przes Rognisa opowieść ze Szwecji tylko, dała mi do myślenia. Faktycznie to co zaobserwowałeś nad wodą było niecodzienne. Jesli ryby straszą przynetę to co zrobić?? Tylko opisać to na forum jerkbait.pl.
pozd jerzy
#24 OFFLINE
Napisano 18 październik 2006 - 17:27
mnie tez, mialem tez raz cos podobnego, ale tyko troche ...
jakies dwa lata temu, poczulem branie, zacialem ... ale ryba jakos 'dziwnie' sie zachowywala, probowalem holowac ale nie dawalem rady ... dopiero po chwili zaswitala mi mysl, ze zebaty szarpie gume od spodu a ja nie zalozylem stingera ... szczupak zmasakrowal mi calego attractora - wygladal jak by wpadl do ice crashera - i tak sie to skonczylo, ze wyplul i odplynal w sina dal ... od tej pory zawsze dozbrajam, nawet srednie gumy, odpowiednim stingerem
ale jak napisalem, sytuacja byla diametralnie inna i dla mnie dziwna
jakies dwa lata temu, poczulem branie, zacialem ... ale ryba jakos 'dziwnie' sie zachowywala, probowalem holowac ale nie dawalem rady ... dopiero po chwili zaswitala mi mysl, ze zebaty szarpie gume od spodu a ja nie zalozylem stingera ... szczupak zmasakrowal mi calego attractora - wygladal jak by wpadl do ice crashera - i tak sie to skonczylo, ze wyplul i odplynal w sina dal ... od tej pory zawsze dozbrajam, nawet srednie gumy, odpowiednim stingerem
ale jak napisalem, sytuacja byla diametralnie inna i dla mnie dziwna
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych