San od Hoczewki do Postolowa
#41 ONLINE
Napisano 05 październik 2022 - 14:37
#42 OFFLINE
Napisano 05 październik 2022 - 14:53
Bardziej mi chodziło o przedstawiony "sposób na głowatkę" człowiek w sumie za uszami swoje przygody też ma !
#43 OFFLINE
Napisano 11 październik 2022 - 21:35
W porównaniu z takimi wariatami, My przeciętnie napaleni to jesteśmy cienkie bolki
Każdy coś tam robi dziwnego w życiu...
Wczoraj płynąłem Odrę, w tej pełni księżyca, noc całą... Człowiek ma prawie 40 lat na karku i takie głupoty!
- cobrax i żabosław lubią to
#44 OFFLINE
Napisano 12 październik 2022 - 16:04
Każdy coś tam robi dziwnego w życiu...
Wczoraj płynąłem Odrę, w tej pełni księżyca, noc całą... Człowiek ma prawie 40 lat na karku i takie głupoty!
A to można na Odrze lowic w nocy ze środków pływających?
#45 ONLINE
Napisano 12 październik 2022 - 19:27
Ps ZŁapałeś coś w tej nocnej Odrze ? 😄
#46 OFFLINE
Napisano 12 październik 2022 - 20:25
plynoł ???
#47 OFFLINE
Napisano 12 październik 2022 - 20:31
Przecież napisał że plynoł a nie że łowił
Ps ZŁapałeś coś w tej nocnej Odrze ?
Pali ale się nie zaciąga !
- Krzysiek Rogalski lubi to
#48 OFFLINE
Napisano 12 październik 2022 - 22:06
A to można na Odrze lowic w nocy ze środków pływających?
tak
#49 ONLINE
Napisano 12 październik 2022 - 22:13
Dysortografia i dysleksja z papierami od dzieciństwa
I widocznie mój tel też ma taką przypadłość skoro nie zawsze daje radę poprawić
#50 OFFLINE
Napisano 12 październik 2022 - 22:23
Przecież napisał że plynoł a nie że łowił
Ps ZŁapałeś coś w tej nocnej Odrze ?
PłyNOłem i łowiłem. Bez ryby tym razem, ale październik pachnie grubym wąsatym, więc do końca z nadzieją...
#51 OFFLINE
Napisano 13 październik 2022 - 07:41
Zaczęliśmy dyskutować ze Zbyszkiem na YT,
Kiedyś chciałem tak samo spłynąć Regą ale wytłumaczyli mi (Marek Szymański) że połów ze środków pływających na wodach górskich jest zabroniony. Szczerze powiedziawszy nie wiem czy to się zmieniło ale że mam bezpośredni kontakt z zarządem PZW Krosno, dowiem o legalności tego działania. Zapytam jak traktowane jest pływadełko, bo to jest chyba najważniejsze pytanie.
#52 OFFLINE
Napisano 13 październik 2022 - 09:46
Zaczęliśmy dyskutować ze Zbyszkiem na YT,
Kiedyś chciałem tak samo spłynąć Regą ale wytłumaczyli mi (Marek Szymański) że połów ze środków pływających na wodach górskich jest zabroniony. Szczerze powiedziawszy nie wiem czy to się zmieniło ale że mam bezpośredni kontakt z zarządem PZW Krosno, dowiem o legalności tego działania. Zapytam jak traktowane jest pływadełko, bo to jest chyba najważniejsze pytanie.
Dokładnie tak. Przed moim spływem dość wnikliwie przeanalizowałem wszystkie regulaminy i nie znalazłem zapisu zabraniającego spływu w wodach górskich. W regulaminie, który otrzymałem kupując zezwolenie, jest zapis w ósmym punkcie:
"Obowiązuje zakaz połowu metodą trollingową na wodach górskich w ciągu całego roku oraz
zbiornikach zaporowych Solina i Sieniawa od 1 stycznia do 31 maja."
Co moim zdaniem jednoznacznie dopuszcza łowienie ze środków pływających ale przy założeniu, że nie można trollingować.
Jednakże kontrowersję tą najlepiej to doprecyzować, i uargumentować stosownymi zapisami
- Zielony i Jabberwokie lubią to
#53 OFFLINE
Napisano 17 październik 2022 - 06:35
Moim zdaniem taki spływ należy traktować bardziej jako ekscytującą przygodę niż skuteczny sposób na złowienie głowacicy. Troszkę niebezpiecznie było a może być gorzej w warunkach dużej wody. To jednak górska rzeka z kamieniami itd. Ja bym się bał. Niemniej film i spływ robi wrażenie. Natomiast co do głowacicy to San miał ciężki rok. Sporo ryb zabili z jam na Łączkach, zakrętów i z okolic zamku także. Byłem w poprzednim tygodniu i odwiedziłem Zamek i drugi zakręt. Wędkarzy brak a jeśli chodzi o głowatki to nie widziałem nawet spławu. Myślę, że za kilka lat nie będziemy głowacic łowić wcale. Dla mnie to niedorzeczne, że taka niezwykła ryba z czerwonej księgi nie jest objęta całkowitym zakazem zabijania i też, że wędkarze wciąż je mordują.
- Darek P, jachu, Biesan i 2 innych osób lubią to
#54 OFFLINE
Napisano 17 październik 2022 - 18:16
Troszkę niebezpiecznie było a może być gorzej w warunkach dużej wody. To jednak górska rzeka z kamieniami itd.
Na pewno nie napiszę tutaj, że takie spływy są bezpieczne, bo czyta nas młodzież i należy jasno podkreślić, że trzeba być bardzo ostrożnym. Natomiast chciałbym zauważyć, że pływanie po rzekach, szczególnie tych szybkich, można robić możliwie bezpiecznie, jeśli spełnia się podstawowe założenia wodnego "BHP" i zdrowego rozsądku. Mój kanał powstał głównie dlatego, aby propagować ten rodzaj wędkarstwa. Wiem, że mam wielu naśladowców (nie tylko w polskich rzekach) ale wiem też, że trzeba mieć głowę na karku i myśleć! Sam spływ w Sanie był leniwy i nie zaobserwowałem żadnego miejsca niebezpiecznego. Co do próby złowienia w ten sposób głowatki, to trafiasz w sedno. W ogóle większość ryb łatwiej złowić z brzegu (lub brodząc) niż z belly. Ale pływadełko to całe moje życie! Uwielbiam w ten sposób zwiedzać polskie rzeki! Przykre jest to co mówisz o Głowacicach w Sanie. Mam nadzieję, że nie jesteś prorokiem i że jednak ta ryba będzie się tam miała dobrze. Połamania!
P.S. Podsyłam mały bonusik z warunków już nieco trudniejszych:
- Krzysiek Rogalski, Zielony i Rodu lubią to
#55 ONLINE
Napisano 17 październik 2022 - 19:48
- RokiFishBoa lubi to
#56 OFFLINE
Napisano 17 październik 2022 - 19:49
Fajny masz budzik
żeby nie zaspać do domu!
#57 ONLINE
Napisano 24 grudzień 2024 - 15:21
Oczywiście złowiony w najprostszy i najskuteczniejszy o tej porze roku sposób. Nimfa. Klasyczny zimowy kiełżyk.
Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i oby zgodnie z tradycją „jaka Wigilia taki cały rok”, tak się skończyło. Tego wszystkim trzymającym nad Sanem muchówkę w ręku w 2025 roku życzę.
Załączone pliki
- Mysha, Fatso, Roseth i 9 innych osób lubią to
#58 ONLINE
Napisano wczoraj, 17:43
#59 ONLINE
Napisano wczoraj, 21:56
Szukałem grudniowe lipienie, sanowe lipienie i nic. Były jesienne lipienie, ale 24 grudnia to już na jesień się nie załapały.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
1 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
-
spidi