Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jak i gdzie znaleźć szczupaki w listopadzie?

listopadzie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Grego

Grego

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 312 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 listopad 2006 - 22:09

Witam Państwa,
wybieram się za tydzień na jedno z augustowskich jezior. Prośba o sugestie oraz podpowiedzi na co i w jakich miejscach szukać szczupaka. Jezioro z zarośniętymi brzegami, średnia głębokość (podobno)10m, z wypłyceniami do 0,5 - 1 m, nieliczne płytkie trzcinowiska, wyspa(wokół wyspy zróżnicowana głębokość, z jednej strony około 3-5 m, z drugiej płytka, wklęsła i zarośnięta zatoka, od 0,5 do 3 m). Podczas poprzedniego pobytu o tej porze roku najlepsze wyniki dawała leniwa, biała z czarnym grzbietem guma, na lekkiej (5g) główce. Widziałem złowione przy mnie dwa egzemplarze prawie metrowe (92 i 98 cm; oczywiście wiem, że prawie robi wielką różnicę :D). Ponieważ sam nie mam się czym z tego jeziora pochwalić (max.87 cm, ale przez dwa lata, odkąd się spotkaliśmy zdążył chyba podrosnąć :D), chciałbym ten stan rzeczy z bożą i Waszą pomocą zmienić.
Pozdrawiam,

#2 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 listopad 2006 - 16:43

@Grego,

osobiście zacząłbym od obłowienia spinningiem/castingiem zarośniętych blatów, górek podwodnych oraz okolic wysp gdzie jest woda od 3 do 5 metrów. W listopadzie raczej nie szukałbym ryb na płytszej wodzie, chociaż i w tym okresie duże szczupaki potrafią stać i wygrzewać się w ostatnim słońcu na płyciznach.
Na głębokościach 3-5 metrów moją główną bronią byłyby duże gumy oraz woblery i tonące jerki.
Jeżeli obławianie tych głębokości nie dałoby żadnych wyników, przerzuciłbym się całkiem na głębokiego trolla, poniżej 7 metrów. Obławiałbym głębokie plosy i wszelkie gwałtowne spadki dna.
Życzę powodzenia. :D



#3 OFFLINE   Grego

Grego

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 312 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 listopad 2006 - 17:34

Sebek,
wielkie dzięki. :mellow: Jest na tym jeziorze taki bardzo rozległy blat, o głębokości 0,5 - 1,2m i szczerze mówiąc, zanim napisałem swojego posta, myślałem, żeby to miejsce porządnie spenetrować czymś pływającym (np.slider 10). Nigdy wcześniej o tej porze roku tego nie robiłem,a wcześniej jest to prawie niemożliwe, z uwagi na bardzo gęstą roślinność. Tylko, że spoglądając za okno, nie wydaje mi się, żeby szczupłe miały się jeszcze okazję wygrzewać...Jak się na to zapatrujesz, por favor?
Pozdrawiam,

#4 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 02 listopad 2006 - 17:57

zanim oblecisz ten plytki blat, to najpierw objedz go kilka razy do okola i poszukaj na stokach (i na kantach), tylko troche glebiej niz 4 metry, tam czesto stoja bacie i czekaja na okazje

#5 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 03 listopad 2006 - 17:27

jeśli w krótkim czasie nie zanotowałbym zainteresowania moją przynętą to odpuściłbym sobie takie miejsce.

Kurcze to ja bym sobie musiał odpuścić prawie wszystkie miejsca w polsce :lol: ;) <_< A tak na serio to zgadzam się z Remkiem. Najlepsze będą prawdopodobnie miejsca z głęboką wodą w okolicach płycizn.

#6 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 03 listopad 2006 - 17:36

no cóż bylem wczoraj cały dzień nad wodą i z wynikami nie bylo żle. Co do szczupaków to cały czas siedziały w letnich miejscach, tzn na spadach za trzcinowiskami do 3 m, oraz w zatokach, gdzie latem jest duzo grążeli do 2 m. Nie były to wielkie sztuki, ale ponad wymiarowe. Natomiast zauważyłem zmianę w żerowaniu okonii. Odmiennie jak w sierpniu i we wrześniu większe garbusy pojawiły sie w toni na głębokości 3-5 m. Latem albo łowiło się garbusy na bardzo głębokiej wodzie 9-12 m, albo palczaki na płyciznach. W półwody nie było nic. Teraz są i żerują bardziej aktywnie.
pozd jerzy :D

#7 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2006 - 18:08

Pamietam taki patent znad glebokich, sielawowych jezior (glownie Rajgrodzkiego). Sczupaka lowilo sie tam w takim okresie, jak teraz w....brzegu.
Co prawda lowienie w strefie otwartej wody, gdzie szczupaki chodzily na 10-15m, nie bylo jeszcze w ogole niemal znane...

Dobre byly niektore trzcinowiska, gdzie woda miala co najmniej 2m a zdarzaly sie i takie, gdzie bylo nawet ponad 3m, na skraju trzcin i otwartej wody.
I to nie byl przypadek, rzecz powtarzala sie. Trwalo to gdzies do pierwszych zdecydowanych mrozow nocnych.
Gumo


#8 OFFLINE   ORION99

ORION99

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 314 postów
  • LokalizacjaKoszalin
  • Imię:Rafał

Napisano 03 listopad 2006 - 18:25

Ostatnio nieźle połowiłem szczupaków do 70 cm.
Stały na stokach dość gwałtownie opadających od ściany trzcin.
Albo na styku blatów z głęboką wodą.
Właśnie w tych miejsch widziałem największe sztuki,
grubo ponad te 70 cm,
które jednak tylko odprowadzały przynęty pod łódkę.

orion99 B)


#9 OFFLINE   Grego

Grego

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 312 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2006 - 19:33

Trwalo to gdzies do pierwszych zdecydowanych mrozow nocnych.
Gumo
[/quote]

Jak patrzę co się dzieje za oknem, pamiętając, że Suwalszczyzna to nie jest najcieplejsze miejsce w Polsce, może się okazać, że będę musiał spróbować na casting podlodowy :lol: A poważnie, jakieś sugestie w kwestii pory dnia?

#10 OFFLINE   Grego

Grego

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 312 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2006 - 22:56

Otóż to jezioro chyba nie jest za bardzo sielawowe; za to uklei po krzakach jest, jak mawiają pod Krakowem, od pyty. I zwykle na jesieni widać było buszujące w trzcinach.

#11 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 04 listopad 2006 - 10:46

Cześć,
Ja po prostu preferuję bardzo szybkie i sprawne przemieszczanie sie po łowisku. Jeśli chodzi o szczupaka to nie modlę się godzinami nad miejscówką bo zawsze staram się dopaść te szczupaki, które żerują. Nie biorą to rozglądam się za kolejnymi miejscówkami. Dlatego też preferuję długie rzuty (w przypadku łowienia szczupaków), łowienie z dryfu (lubię jak jest silny wiatr, tóry dodatkowo mnie popycha) i dość szybkie i agresywne prowadzenie przynęty.

Wiem Remku. To miał być taki mały żarcik. Ja też uwielbiam łowienie w szybkim dryfie a bardzo niechętnie staję na kotwicy. Wolę powtórzyć dryf kilka razy jeżeli są ku temu przesłanki niż tłuc w tym samym miejscu przez pół godziny.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych