Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeka Wel


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
59 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Welik

Welik

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 85 postów
  • LokalizacjaLidzbark
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Wiśniewski

Napisano 16 styczeń 2019 - 21:34

Fakt jazi mozna polowic sporo i to ladne sztuki. Na spinning i muche. Mowa tutaj o odcinku od mostu przy mleczarni az gleboko w las do "nowych łąk" przez kilkanaście lat jak tam lowilem i lowie dalej, zlapalem moze kilka pstrazkow i to malutkich z zarybien. Pozniej gdzieś poginely. Co do odcinka kurojady - chelsty to nie ma co sie dziwic ze coraz mniej jest tam ryb. Dziesięć lat wstecz mozna bylo przejść caly odcinek i nie spotkac nikogo :) no moze jakąś zwierzynę ;) a bylalem bardzo często. Pozniej zrobil sie bum na ta rzekę, no i wszystko sie posypalo. Aktualnie szukam jakiejś ciekawej rzeczki co przypomni mi stare dobre czasy ;)

#42 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 16 styczeń 2019 - 23:55

Co do odcinka kurojady - chelsty to nie ma co sie dziwic ze coraz mniej jest tam ryb. Dziesięć lat wstecz mozna bylo przejść caly odcinek i nie spotkac nikogo :) no moze jakąś zwierzynę ;) a bylalem bardzo często. Pozniej zrobil sie bum na ta rzekę, no i wszystko sie posypalo. Aktualnie szukam jakiejś ciekawej rzeczki co przypomni mi stare dobre czasy ;)

 

Oczywiście, że presja się nie przysłużyła, ale mimo to cały czas jakieś tam średnie pogłowie się utrzymywało. No kill i częste kontrole pomagało tym pstrągom jakoś żyć w tej rzece. Nie rosły, bo cięgle je ktoś łowił, ale były ...

Obecny tragiczny stan jest spowodowany stanem w jakim znalazła się rzeka - niska woda, upały i syf w jeziorach. Nie ma co dorabiać teorii. Skoro na przedtarłowych elektropołowach trafia się JEDEN chudy jak węgorz ledwo żywy pstrąg, to chyba przyczyna jest w miarę oczywista.



#43 OFFLINE   Welik

Welik

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 85 postów
  • LokalizacjaLidzbark
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Wiśniewski

Napisano 17 styczeń 2019 - 13:05

Jeziora jak Lidzarskie a następnie Markowe sa czystsze niz przed laty. Jedynym mankamentem jest temperatura wody na odcinku do Lidzbarka do kurojad to sie zgadzam. Pozniej temperatura jest mniejsza no i miejscami sa lekkie bystrza więc sa tam lepsze warunki dla kropków. Wiec chyba nie jest to przyczyną malej populacji pstraga. Niestety presja wedkarzy zrobila swoje. Nie bede sie rozpisywał odnośnie tego bo widzialem rozne sytuacje bedac nad woda.
Pozdrawiam
W weekend sie przejade i odwiedze stare dziury :)

#44 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1856 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 17 styczeń 2019 - 14:43

Są może mniej zanieczyszczone, ale i niestety bardziej "żyzne".
Przychodzi pora i wypływa z nich do rzeki woda w kolorze zgniłej zieleni i płynie sobie taka ciepła kolorowa i mętna zupa daleko poniżej Chełst...
Jętka dawno wyginęła, chrusta jak na lekarstwo ostatnimi laty.
  • szpieg lubi to

#45 OFFLINE   zielan

zielan

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 141 postów
  • LokalizacjaBrodnica
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Zieliński

Napisano 17 styczeń 2019 - 19:44

Jak ktoś szuka pstrągów na Welu.. cóż lepiej poszukać innego cieku.



#46 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1105 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 17 styczeń 2019 - 22:26

Są może mniej zanieczyszczone, ale i niestety bardziej "żyzne".
Przychodzi pora i wypływa z nich do rzeki woda w kolorze zgniłej zieleni i płynie sobie taka ciepła kolorowa i mętna zupa daleko poniżej Chełst...
Jętka dawno wyginęła, chrusta jak na lekarstwo ostatnimi laty.

 Na początku 80-tych ani żywej duszy. Modliłem się, żeby jakiegoś dziadka-robaczkarza spotkać i pogadać. No i wodę na herbatę z rzeki się brało. No i coście Marian zrobili? :)



#47 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 19 styczeń 2019 - 10:27

Tęczak się utrzyma
  • mrowa lubi to

#48 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 21 styczeń 2019 - 14:07

3 wyjazdy w tym roku testowo, nawet ogona nie widziałem, pustka. Przykro

#49 OFFLINE   zielan

zielan

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 141 postów
  • LokalizacjaBrodnica
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Zieliński

Napisano 10 marzec 2019 - 16:58

Ktoś poznaje swoją zgubę :D 

 

53367893_2300568363495313_21146075803145



#50 OFFLINE   szpieg

szpieg

    Forumowicz

  • Twórcy
  • PipPip
  • 349 postów

Napisano 20 marzec 2019 - 02:16

Z racji bliskości do rzeki jak w temacie, kilka chwil na odcinku nr.9 Kurojady Chełsty, ustawianie wobków i były przygody. Kropy w przedziale 43-51 cm .Otóż wyprawa typowo wędkarska kończyła się niepowodzeniem 🙃🙃🙃. A chciałbym nadmienić Wel to nie tylko nr.9 i poniżej warto odwiedzić miejsca godne uwagi. Wziąć kajak przepłynąć kilka fragmentów rzeki...
20 wyjść typowo na rzekę Wel ponad 15 pstrągow 32-58 cm nie licząc kleksów

Załączone pliki



#51 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 21 marzec 2019 - 07:18

Gratulacje zacny wynik. Co to za kijek?

#52 OFFLINE   szpieg

szpieg

    Forumowicz

  • Twórcy
  • PipPip
  • 349 postów

Napisano 21 marzec 2019 - 08:21

Dzięki. To CD EXT 4-12 lb 2,13m

#53 OFFLINE   jeżyna

jeżyna

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 09 marzec 2020 - 21:44

Hej, ponieważ to dział Wieści znad wody więc nieśmiało zagadnę jak w tym sezonie mają się sprawy na Welu.

Ktoś był ostatnio na pstrągach i może coś na ten temat napisać? Jak woda itp.?

 



#54 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 16 marzec 2020 - 12:31

Jestem po kilku dłuższych wyprawach. Zarówno odcinek dolny, jak i środkowy (górna końcówka obwodu toruńskiego). Woda lekko podniesiona, dość mętna. Widziałem kilka żabek i takież by zasadniczo moje przynęty. Raczej woblerki, czasem gumy i wahadła. Niestety z wielką przykrością muszę podpisać się pod wcześniejszymi spostrzeżeniami kolegów: pustka, smutek i żal. Mój Wel, ukochane, podstawowe łowisko ostatnich 30 lat, umiera jako rzeka pstrągowa. Ostatni sezon uświadomił mi to skutecznie. Połowić sobie możemy, i owszem. Jest bardzo dużo szczupaczka, takich czterdziestaków, sporo okonia. Jeszcze 10 lat temu to był tylko przyłów. Zdarza się jaź i kleń. Pstrągów złowiłem łącznie kilka, będąc w sezonie ok. 30 razy nad wodą. Bodajże jeden wymiarowy. Potokowiec jest obecnie wielkim zaskoczeniem. Przyczyny są wielorakie, nie podzielam zdania o wyłącznej odpowiedzialności za taki stan gospodarza wody. Zarybienia są niewielkie, jak na tej wielkości rzekę (ale zgodne z operatem rybackim i rzetelnie przeprowadzane, wiem o tym z pierwszej ręki). Jednak zasobność w ryby nie zależy i nie powinna zależeć tylko od zarybień, one są jedynie środkiem uzupełniającym. Kłusownictwo też nie jest tu specjalnie duże, zwłaszcza ostatnio. Zmieniają się warunki - to pewne. Woda coraz cieplejsza, koryto zarasta w szaleńczym tempie. Ilość atrakcyjnych miejscówek i ogólna uroda rzeki pikują w dół na łeb na szyję. To trwa już od lat 90-tych. Serce boli, mam niewiele wiary, że ten stan da się odwrócić.

#55 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1856 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 16 marzec 2020 - 13:15

Wel załatwiła susza i niska zbyt ciepła woda dwa lata temu. Do tego doszła woda z Jeziora w Lidzbarku, ciepła jak zupa i z glonami. Swoje dołożyły niestety spływy kajakowe w ilościach kiedyś nie spotykanych, szorujace dnem po gniazdach, śmieci i masa innych rzeczy. Rzekę dałoby sie uratować, ale najpierw trzeba byłoby te wszystkie czynniki ograniczyć. Zarybienia są, ale zbyt ciepła woda skutecznie zwiększa śmiertelność ryb ograniczając i tak kruchą populację.


  • border river i S.N. lubią to

#56 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 16 marzec 2020 - 15:14

Zgadzam się, choć z pewnością kryzys dało się obserwować już dużo wcześniej. Lokalne usuwanie zadrzewień nadwodnych też ma wpływ na temperaturę. Nie taki, jednak jak cofki zbiorników zaporowych MEW. Mam też pewną teorię w sprawie "skundlenia" lokalnej populacji wieloletnimi zarybieniami materiałem spoza dorzecza (z południa Polski!). Nie pomógł wprowadzony już lata temu rygor "no kill", wpierw na odcinku ciechanowskim, później na toruńskim (lipień i rezerwat), ani budowanie tarlisk. Mimo pozornej poprawy w perspektywie kilkuletniej, widać, że to nie panaceum. Tępienie szczupaka i okonia to walka z wiatrakami. Łza się w oku kręci...

#57 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 16 marzec 2020 - 16:49

Panowie, ale popaptrzecie jak ta rzeka wyglada obecnie i przypomnijcie sobie jak wygladala 20 lat temu ... ba 10 lat temu.
Przeciez obecnie to predzej tam sie liny i karasie utrzymaja niz pstragi.


  • smokwelski lubi to

#58 OFFLINE   jeżyna

jeżyna

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 18 marzec 2020 - 20:39

No to szkoda. Zastanawiałem się czy się wybrać, ale w ostatnich dwóch latach wyniki miałem na tyle kiepskie że zachodziłem w głowę czy to tylko mój problem czy raczej ma ogólniejszą naturę.

W takim razie pozostaje mi wybrać sie na podlaskie pstrągi bo tam jest jeszcze nienajgorzej z pogłowiem, choć wyraźnie zauważalny jest wzrost presji (pewnie swoje robią relacje z sukcesów na zawodach). Na marginesie wspomnę że ilość kleszczy jaka tam (tzn. na Podlasiu) jest obecnie przekracza najśmielsze oczekiwania. Po każdym kilometrze marszu chaszczami trzeba dosłownie strzepywać je ze spodni, inaczej mogą zdążyć się wgryźć.



#59 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 19 marzec 2020 - 10:35

Sam zmieniam plany na sezon, przestaję powoli być smokiem welskim :-( Przed kilku laty też tak samo zachodziłem w głowę, czy coś jest na rzeczy, czy ja łowić już nie umiem. Jak oglądam filmiki na youtubie i widzę, że można mieć nawet 3 brania pstrąga dziennie, to aż oczy przecieram, czy to nie sajens fikszyn jakowyś, tak mi moja wela zryła banię. Na szczęście odkryłem parę innych rzeczek pomorskich i kujawskim i udaje się nie zapomnieć, jak kropek wygląda. Ale już parę lat temu przewidywałem nieszczęście, choć było wówczas o czym pisać:

http://parkikrajobra.../wel/ichtio.pdf


Przy okazji: podobna sytuacja ma miejsce na Drwęcy, tej mojej środkowej. źle się dzieje w państwie duńskim...

#60 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 19 marzec 2020 - 13:28

Chyba nic na to nie jestesmy w stanie poradzic. Wiele rzek spotka ten los. Czesc wyschnie, czesc zamieni sie w wolno plynace kanaly poprzedzielane MEWkami.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych