To jak już jesteśmy w temacie przydatnych rzeczy... przed przeprowadzką nie czułem potrzeby takiego urządzenia, ale teraz wiedziałem, że będę miał 'na tej samej fazie' garaż dziadka, który lubi sobie czasem migomatem wysadzić korki... Także już nie raz mi roboty zaoszczędził mały zasilacz awaryjny (UPS). Kupiłem marki VOLT o pojemności 800VA/480W, żeby w razie potrzeby utrzymywał jeszcze komputer, ale do maszynek, które mają przecież poniżej 10W to spokojnie wystarczy jakiś najmniejszy dostępny. Widziałem nawet takie sprytne w formie nieco grubszej listwy przedłużacza.
No i przy okazji pokażę jeszcze jak zniszczyłem legendę Zielony Konger Tango 275 został całkowicie rozbrojony, zostawiłem tylko oryginalne napisy, resztę zdarłem do gołego blanku.
IMGP0029-1.jpg 20,17 KB
51 Ilość pobrań
Wymieniłem też wklejkę na dłuższą i ciut delikatniejszą, bo w oryginale to on zawsze był dla mnie idealną wędką pod boczny trok, a nie pod XUL w tym małe nieloty. Z rękojeścią miałem dylemat, bo z jednej strony chciałem zrobić podobny do oryginału, ale z drugiej wolałem zejść jak najniżej z masą, więc ostatecznie zamontowałem ten sam typ uchwytu, czyli DNPS, ale w rozmiarze 16, zamiast 18 i jedynie szczątkowy korek, zakończony korkogumą. Set przelotek postawiłem oczywiście znacznie lżejszy od oryginału.
IMGP0028-1.jpg 16,2 KB
53 Ilość pobrań
No i to, co najciekawsze: waga wędki zmieniła się z nieco ponad 145 g na równo 99 g!