Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Klejonki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 05 luty 2012 - 21:11

Witajcie
Temat chodzi za mna od pewnego czasu, przyznam się szczerze, że nie spodziewałbym się kiedyś zainteresowania tego typu wędkami u siebie, wszak ja spod znaku megabassa i multików z DC raczej, niż sprzetu retro. Ae, tak się przyglądam temu i coraz bardziej odnosze wrażenie, że to chyba coś co warto wypróbować, plus... uwielbiam ręcznie wykonywane ładne przedmioty. Tak jak lubię ogądać i dotykac łuk zrobiony z warstw drewna i ścięgien czy żywić, ładne customowe instrumenty, tak i z wędkami coraz bardziej mnie nachodzi, tym bardziej, ze wizyta na brytyjskim ebayu pokazuje, ze przy odrbonie szczęścia można stać się posiadaczem takiej wędki za nie jakies koszmarne pieniądze. Do tego jakiś prosty metalowy kołowrotek i ... i chyba jest to rozwiązanie na sierpniowy zachód słońca, zbierającego na rzeczce sucharki potoka, dym z ogniska i łyk whiskey z piersiówki. Chyba dobrze się by to razem komponowało

Pochwalcie się jesli posiadacie i używacie

#2 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 06 luty 2012 - 08:38

Kuba zima i na sentymenty się zbiera B).
Zapewne klejonka to piękna sprawa jak auto retro :D .

#3 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4440 postów

Napisano 06 luty 2012 - 09:25

Kuba,

Ja mam tylko jedna rade- spróbuj zanim zakupisz, klejonki są dość specyficzne ze tak powiem.

Bujo

P.S. Ja wole bujane fotele i banjo :D

#4 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 06 luty 2012 - 09:42

....a ja napisze tak.Warto mieć jakiegoś klasyka w arsenale.Wrażenia z łowienia są fantastyczne i nieważne czy to będzie mucha,spinn czy cast. :D

#5 OFFLINE   Fatso

Fatso

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2658 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Choszczówka
  • Imię:Michał

Napisano 06 luty 2012 - 09:59

@Bujo pisze: spróbuj zanim zakupisz :unsure:
Zła rada :angry: Przecież w ten sposób nie napędza sie gospodarki ;)
Trza kupić, sprobować, a jeśli nie pasuje, to na ścianę :lol: :lol:

Pzdr,
Fatso

#6 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 06 luty 2012 - 10:10

Miałem swego czasu dwie z zapasowymi szczytówkami od Kubackiego z Katowic, lata '80-te. Dosyć ciężkie, dawało popalić po dniu wędkowania. Łowiłem też kijem pożyczonym Pana Gut-a z Krakowa. Jak na tamte czasy to był totalny TOP - lekka, strzelista konstrukcja. Autor (Gut) miał bardzo dopracowane elementy, dobry surowiec, minimalnie lakierował stąd waga odpowiednia. Inni swoje błędy w dopasowaniu listew i klejeniu zalewali solidnie lakierem co przekładało się na wagę i kluchowatość kija.
Klejonki pracują specyficznie, dosyć wolno by nie powiedzieć w zwolnionym tempie biorąc dzisiejsze przyzwyczajenia. Może, szklak odda podobną akcję...
Sentymentalnie chciałbym mieć, praktycznie - były kłopoty z utrzymaniem ich w gotowości. Szczytówki po powrocie z ryb wieszało się by zachowały strzelistość, końce kija z skuwkami moczyłem w wiadrze z wodą by napęczniały, blank lepiej siedział w skuwce. Te problemy nie występowały w kijach Gut-a, przynajmniej nikt się nie przyznawał. Dzisiejsza produkcja tych problemów nie zna, nowe kleje, skuwki, materiały wykończeniowe. Jedynie surowiec pozostał bez zmian. No i ceny kosmiczne. Te z lat '80-tych też nie były tanie...

Jak kupiłem pierwszego szklaka import Szwecja to klejonki poszły za szafę i tak już zostało...

#7 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 06 luty 2012 - 10:12

Miałem na myśli raczej klejonkę współczesną w stylu retro :D to na pewno warto mieć.

#8 OFFLINE   Rhyacophila

Rhyacophila

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • Lokalizacjabamboosfera.blogspot.com/

Napisano 06 luty 2012 - 17:52

Kuba, do klejonek trzeba po prostu dojrzeć. A gdy to nastąpi nigdy więcej nie będziesz chciał powrócić do plastiku. Warunek oczywiście musisz mieć w ręku tę właściwą.
Panowie wielka prośba nie myślmy stereotypowo. Współcześnie buduje się klejonki lekkie, o dowolnej akcji także szybkie szybkie, czułe i delikatne a zarazem dużym zapasem mocy. Do projektowania blanków służą wyspecjalizowane programy komputerowe tj. RodDNA czy hexrod. Sztuka sięga 150 lat a sama myśl technologiczna ewoluuje, łącząc dziś często tradycję z nowoczesnością. Genialny materiał jakim jest Tonkin plus nowoczesne narzędzia i komponenty owocuje wędkami świetnymi pod każdym względem.
Zwiększona masa to fakt, choć 80 gram przy 7 stopach to nie problem, zwłaszcza gdy w zamian otrzymujemy idealny przyrząd do ładowania i przenoszenia energii kinetycznej z blanku na sznur. Masa to także atut w projektach delikatnych #1,2,3.
Swoboda rzutu, kontrola pętli, czucie zestawu nieporównywalne z grafitem.
A wracając jeszcze do klejonek sprzed lat – chętnie zamienię każdy topwy kompozytowy model SAGEa, Winstona, Thomasa czy innych za klejonkę z lat 40 czy 50tych z pracowni Younga, Payne’a czy Dickersona. Są chętni?

Kilka moich klejonek

Akcja mod-fast ok. 7,5 stopy waga 88 gr sznur 4 i 5

http://images47.fotosik.pl/580/15fe2e82b616041cmed.jpg
Akcja paraboliczna (klasyczna mokra), 7 stóp waga 80 gr sznur 3
http://img64.imageshack.us/img64/3558/27bg.jpg

Spin, akcja fast
http://images38.fotosik.pl/1279/13ec164794cd6556med.jpg

więcej o budowaniu klejonek http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=17674&am p;am p;prevloaded=1&&start=0


#9 OFFLINE   Rhyacophila

Rhyacophila

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • Lokalizacjabamboosfera.blogspot.com/

Napisano 06 luty 2012 - 18:19

Wszystkim, którzy chcą lepiej poczuć klimat klejonek polecam forum Clark’a, a zwłaszcza:

http://classicflyrodforum.com/forum/viewtopic.php?f=66&t =10475
http://classicflyrodforum.com/forum/viewtopic.php?f=66&t =24478



#10 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 06 luty 2012 - 19:17

Czy Kolega może orientacyjnie podać cenę takiej współczesnej klejonki robionej pod zamówienie. Przekrojowo od - do... Kij budowany w Polsce i uznanej firmy na rynku amerykańskim. Zerkając na linki oczy się radują, chciało by się mieć i łowić. Tylko coś mi podpowiada - nie dla psa kiełbasa...

#11 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 06 luty 2012 - 20:06

Andrzej tak pewnie z 700-1000$ :mellow: .

#12 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 luty 2012 - 20:23

Jozi, ceny prawie ok, z tym że ta druga 2x tyle, i nie $ a GBP

#13 OFFLINE   Rhyacophila

Rhyacophila

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • Lokalizacjabamboosfera.blogspot.com/

Napisano 06 luty 2012 - 21:26

Dobre i bardzo dobre od 1000 do ok. 3500$. Te droższe nie koniecznie są lepsze, po prostu maker na tyle wycenia swoją pracę. Nazwisk z renomą jest sporo, a co jeden to lepszy. Poglądową listę znajdziesz tu; http://www.bamboorod....com/links.html
W Polsce to chyba tylko Banachowski. Ile kosztuje nie mam pojęcia pewnie kilka tysiaków. Sporo natomiast dzieje się w Europie. Niemcy, Skandynawowie, Brytyjczycy ale także i Włosi – zwłaszcza ci zrzeszeni w IBRA http://www.rodmakers.it/ trzymają wysoki poziom za bardzo przyzwoite pieniądze.
Klejonki rzeczywiście są drogie, choć jak przeliczysz gażę przez liczbę godzin pracy to okaże się, ze stawki pieniądze nie są wcale wygórowane. W głębi serca nie robi się tego dla pieniędzy lecz dla pasji, z miłości dla klejonek.
Na początek warto przemyśleć zakup klejonki używanej, w dobrej cenie. Potem (nie)stety myśli się już tylko o kolejnej.


#14 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 06 luty 2012 - 22:07

Dzięki za odpowiedź...

Są dwie drogi wejścia w posiadanie kijaszka. Budowa samemu - nie mam takich możliwości ani umiejętności, lub zamówienie w pracowni jak piszesz jedynej pracującej pod zlecenie. Cena jednak jak dla mnie zaporowa, słyszałem o 1000€. Chyląc czoła przed tym co pokazałeś zostanę obserwatorem wątku.

Pozdrawiam

Andrzej

#15 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 luty 2012 - 22:23

Nie oszukujmy się - cały ten sport opiera się na znudzonych kolesiach, którzy z sobie tylko znanego powodu postanowili utrudniac sobie życie, wydawać jakieś popierniczone totalnie sumy pieniędzy i na koniec po zdjeciu z ostrożnościa rybę wypuścić. Tak jakby przyjrzeć się temu z bliska, to zamiast klejonki warto w kaftan zainwestować, bezpieczeństwa :D

Dla mnie to zrozumiała cena i jesli kiedys mnie będzie stac, to sobie taki kij kupię. Na razie oglądam ebayowe, za sto kilkadziesiąt funtów, jakieś hardy etc, myśląc, ze jak na próbe i zobaczenie jak się to je to moze byc dobry entry level.

#16 OFFLINE   Rhyacophila

Rhyacophila

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • Lokalizacjabamboosfera.blogspot.com/

Napisano 06 luty 2012 - 22:35

Warto też zastanowić się nad zakupem samego blanku - zwykle jakieś pół ceny - dołożyć parę stówek i dokończyć dzieła w rodzimej pracowni.


#17 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 07 luty 2012 - 06:33

Nie oszukujmy się - cały ten sport opiera się na znudzonych kolesiach, którzy z sobie tylko znanego powodu postanowili utrudniac sobie życie, wydawać jakieś popierniczone totalnie sumy pieniędzy i na koniec po zdjeciu z ostrożnościa rybę wypuścić. Tak jakby przyjrzeć się temu z bliska, to zamiast klejonki warto w kaftan zainwestować, bezpieczeństwa :D

Dla mnie to zrozumiała cena i jesli kiedys mnie będzie stac, to sobie taki kij kupię. Na razie oglądam ebayowe, za sto kilkadziesiąt funtów, jakieś hardy etc, myśląc, ze jak na próbe i zobaczenie jak się to je to moze byc dobry entry level.

Kuba no wszystko się na tym opiera.Autka też.Wiadomo że mniej problemów jest choćby z jakimś VW niż Landkiem,tyle że ten 1szy to pudło na 4kołach bez duszy i wyrazu a ten drugi żyje tak jak by własnym życiem i daje frajdę.


#18 OFFLINE   Tarłoś

Tarłoś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 896 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Tarłowski

Napisano 07 luty 2012 - 07:54

Warto też zastanowić się nad zakupem samego blanku - zwykle jakieś pół ceny - dołożyć parę stówek i dokończyć dzieła w rodzimej pracowni.


Witam,
a tak z zupełnej ciekawości ile taki blank kosztuje i gdzie można kupić, a w zasadzie czy Ty też sprzedajesz swoje wyroby tzn blanki?
Pzdr.
Tarłoś


#19 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4440 postów

Napisano 07 luty 2012 - 09:23

Tarloś,

Może zacznij od takich?

http://stores.ebay.c...lyfishing-Store

Blanki tez sprzedają, trzeba tylko napisać. Wiem, ze to totalna China i nic innego ale recenzje na ang forach nie były aż takie złe.

Na flyfishingu przystępne cenowo blanki robi tez niejaki RafalZ aczkolwiek widziałem tam przewijki co kilkanaście cm co może ale nie musi świadczyć o przestarzałej technologi.

Bujo

#20 OFFLINE   Rhyacophila

Rhyacophila

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • Lokalizacjabamboosfera.blogspot.com/

Napisano 07 luty 2012 - 21:49

Ty też sprzedajesz swoje wyroby tzn blanki?


Z rzadka coś sprzedaje jedynie jak mi się już przeje, wtedy czasem oddaję w dobre ręce tak aby u mnie nie stało. Poza tym na zaspokojenie siebie i innych po prostu nie mam czasu.

pozdrawiam,