http://www.pzw.org.p...ska_na_2019_rok
Użytkownik Marszal edytował ten post 13 grudzień 2018 - 20:42
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 13 grudzień 2018 - 20:37
Użytkownik Marszal edytował ten post 13 grudzień 2018 - 20:42
Napisano 13 grudzień 2018 - 21:08
Napisano 13 grudzień 2018 - 21:23
Napisano 13 grudzień 2018 - 22:00
Witam.
Mariusz ... możesz w logiczny i obiektywny sposób uzsadnić czemu ten zapis regulaminowy jest doskonały i w jakim stopniu zwiększy on ochronę tej wody i pogłowie jej rybostanu ?
Pozdrawiam.
Napisano 13 grudzień 2018 - 22:32
Użytkownik mack edytował ten post 13 grudzień 2018 - 22:33
Napisano 13 grudzień 2018 - 22:33
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:03
Wszystko Ok, ale czy nie byłoby przyjemniej, kiedy sami podejmowalibyśmy decyzję gdzie jak i na co łowić ? Decyzja urzędnika, nawet "wędkarskiego" nigdy nie będzie lepsza od naszej własnej. Wiem, wiem - znajdzie się jakaś grupa, dla której liczy się tylko białko. Zatem, czy regulacje nie powinny iść w kierunku eliminowania tej grupy, czy jej penalizacji, zamiast przenoszenia odpowiedzialności na wszystkich ?
Proszę zwrócić uwagę na fakt, że nie bronię metody żyłkowej, jednak daleki jestem od tego aby wierzyć, że jej eliminacja poprawi cokolwiek. Przy założeniu, że cała reszta pozostanie bez zmian.
Z kabaretowego punktu widzenia, można w eskalacji zakazów dojść do etapu, gdzie zabronimy stosowania much z hakiem. Dozwolone będzie tylko używanie imitacji wiązanych na samych trzonkach czy spinaczach biurowych. Wiem trochę tu przesadzam, jednak w kontekście tego co obecnie dzieje się dookoła nas, czy aby na pewno ?
Użytkownik Janusz Wałaszewski edytował ten post 13 grudzień 2018 - 23:05
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:10
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:18
Czy ktoś ma wiedzę, dlaczego akurat w tym okresie?
Może chodzi o to aby "główek" nie "najeżdżać" nimfami ?
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:22
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:28
Wszystko Ok, ale czy nie byłoby przyjemniej, kiedy sami podejmowalibyśmy decyzję gdzie jak i na co łowić ? Decyzja urzędnika, nawet "wędkarskiego" nigdy nie będzie lepsza od naszej własnej. Wiem, wiem - znajdzie się jakaś grupa, dla której liczy się tylko białko. Zatem, czy regulacje nie powinny iść w kierunku eliminowania tej grupy, czy jej penalizacji, zamiast przenoszenia odpowiedzialności na wszystkich ?
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:30
Z tego co wiem, glowacice głównie łowią na długą nimfę,nie krótką, czy żyłkę.
Jeśli ochrona lipienia, to dlaczego nie przez cały sezon?
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:34
Użytkownik Adrian Tałocha edytował ten post 13 grudzień 2018 - 23:36
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:40
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:41
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:48
Napisano 13 grudzień 2018 - 23:51
Witam.
Mack ... jak słusznie napisałeś, nie jest Ci Mariusz
Zadałem bardzo konkretne pytania, żeby zrozumieć czy nie są to puste urzędowe zapisy. Bo nie wiem - nie jeżdżę na OS San, więc po prostu nie wiem i nie znam się na na jego realiach. I z chęcią bym poczytał o tym. Zabrałeś już trzykrotnie głos po moim pytaniu - jeżeli znasz konkretną odpowiedź, którą udzieli takżę Mariusz, to prosimy bardzo, udziel ją wcześniej. Bo na FF niekoniecznie chce się zaglądać, nie mówiąc już żeby tam czegoś szukać.
Poproszę.
Pozdrawiam.
PS. Na Małej Wiśle też jest regulaminowy zapis o zakazie łowienia na żyłę i jest to właśnie tylko pusty zapis, który niczego w utrzymanie czy zwiększenie pogłowia ryb tam nie wnosi. Nie poprawia on też w żaden sposób warunków bytowych jakiegoś konkretnego gatunku - został wprowadzony po prostu jako swego rodzaju fanaberia dzierżawcy wody, po to tylko żeby wędkarze, którzy płacą za łowienie "od progu do progu" mogli z nieukrywaną dumą powiedzieć na forach muchowych że łowią tam, gdzie nie wolno łowić na "żyłę" ...
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 14 grudzień 2018 - 00:00
Napisano 14 grudzień 2018 - 00:24
Użytkownik robert.bednarczyk edytował ten post 14 grudzień 2018 - 00:28
Napisano 14 grudzień 2018 - 01:32
Witam.
Robert ... ja na ten przykład nie wiem w czym jest rzecz. Dlatego proszę o wyjaśnienie w czym ma to swoje uzasadnienie.
Bo jak ktoś będzie łowił krótką nimfą z linka zerówką i 30-to cm przyponem to już będzie łowił regulaminowo. Chociaż niczym się to nie będzie różniło od "zyły", bo końcówka linki będzie w wodzie.
Z drugiej strony ktoś, kto będzie nimfował na normalnej lince, ale na krótkim dystansie i "spod kija", lub łowił na dosyć krótkiej lince, podciągając ją w górę i imitując wychodzącego ku powierzchni owada, to nie ma siły żeby albo w całości prowadzenia muchy albo przynajmniej w części, nie łamał teraz przepisów, pomimo że nie będzie łowił "na żyłę".
Dlatego pytam czy ma to jakiś sens z punktu widzenia przyrodniczego i poprawy warunków bytowych ryb.
To nie są dywagacje czy ktoś lubi żyłę czy nie. Tylko pytanie o sens mnożenia kolejnych zakazów, które nie są tak naprawdę możliwe do przestrzegania ze względu na ich ewentualne wadliwe sformułowanie i szeroką możliwość dowolnej interpretacji.
Na odcinku no kill Skawa, jestem często jedynym łowiącym na długą nimfę czy switcha, na 20-tu chłopa. Bo akurat tam mam taką zajawkę. Podczas gdy reszta (głównie miejscowych wędkarzy) łowi na żyłę. I nikomu to nie przeszkadza, każdy mowi innym cześć, chłopaki kontrlolują i pilnują wodę (pozdrawiam) i ryba jest.
Więc poproszę o logiczną i konkretną odpowiedź w miejsce stwerdzeń w typie: Każdy wie o co chodzi.
No właśnie nie wiem i guzik mnie ochodzi czy ktoś lubi łowić na żyłę czy nie. I jaka jest sytuacja na Łupawie,Rabie i Bystrzycy. Przepis dotyczy OS San, więc grzecznie i bardzo uprzejmie proszę o rzeczowe wyjaśnienie przyrodniczego kontekst tego zakazu
Bo mniemam że istnieje a ja po prostu mogę się kolejny raz czegoś nauczyć od mądrzejszych od siebie.
Pozdrawiam.
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 14 grudzień 2018 - 01:47
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych